Eijf - a to cos wiem na ten temat moj roznie kombinuje albo mi na kolana i gryzie jak siegam do lapka albo tez sie kladzie na nim albo przed tak ze nic nei widze, ewentualnie obok i macha mi przed oczyma ogonem swoim, ale jak widac na zdjeciu potrafi wygladac slodko
reklama
Nie wiem jak to jeste przy ciaztyna wyspach wcale nie jest ciekawiej.wiem bo siostra tam mieszka i od miesiecy sie zmaga wlasnie z lekarzami.ja sama tez mieszkam poza granicami polski ale do lekarzy wlasnie najchetniej chodze w polsce.prywatnie bo prywatnie ale przynajmniej wizyte mam za zawolanie niemal i wyniki rozniez.tu czekasz i czekasz a na zadne badania cie nie wysla jesli conajmniej roku sie nie starasz.
wroce za 15 min kot mnie zaatakowal w przyplywie pieszczot
Zanim zaatakowal mnie kocurek to chcialam napisac ze nei wiem jak to jest z badaniami w przypadku ciazy, ale siostra wyjechala z 5 letnim synkiem ktory w polsce bral sterydy co nie bylo zbyt dobre ,a tam przeszedl pol roczne leczenie i nie musi nic brac a nawrotu choroby narazie nie ma tfuu tfuuu. I niemusiala sie prosic o wizyty w klinice tak jak w PL gdzie oczekiwala 2 miesiace na wizyte aby ustalic wysokosc dawki sterydow. A w pozostalych przypadkach to niestety sie nie orientuje, jest obecnie w ciazy ale nei wiem czy jest zadowolona z opieki medycznej poniewaz mam slaby kontakt z nia teraz :-(
Ale zazwyczaj jedni zachwalaja, a inni neguja. Kazdy inaczej ocenia, a ja nie oceniam bo nie bylam to nie wiem
Ale zazwyczaj jedni zachwalaja, a inni neguja. Kazdy inaczej ocenia, a ja nie oceniam bo nie bylam to nie wiem
eijf
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2009
- Postów
- 3 926
moim zdaniem to wsedzie sa dobrzy i zli lekarze.jedni maja to szczescie trafic na tych pierwszych a drudzy pecha i sa pacjetami tych drugich.Zanim zaatakowal mnie kocurek to chcialam napisac ze nei wiem jak to jest z badaniami w przypadku ciazy, ale siostra wyjechala z 5 letnim synkiem ktory w polsce bral sterydy co nie bylo zbyt dobre ,a tam przeszedl pol roczne leczenie i nie musi nic brac a nawrotu choroby narazie nie ma tfuu tfuuu. I niemusiala sie prosic o wizyty w klinice tak jak w PL gdzie oczekiwala 2 miesiace na wizyte aby ustalic wysokosc dawki sterydow. A w pozostalych przypadkach to niestety sie nie orientuje, jest obecnie w ciazy ale nei wiem czy jest zadowolona z opieki medycznej poniewaz mam slaby kontakt z nia teraz :-(
Ale zazwyczaj jedni zachwalaja, a inni neguja. Kazdy inaczej ocenia, a ja nie oceniam bo nie bylam to nie wiem
p.s. widze ze mniej wiecej w tym samym momencie cyklu jestesmy
nikiforka
W lesie :)
Moje króliczki smacznie śpią pod komodą robią tak zwaną "kurkę", czyli łapki podkulają pod siebie tak że ich nie widać. Śmiesznie to wygląda - kulka z główką
Co do państwowej służby zdrowia. Mam na nią uczulenie. Przez półtora roku mieliśmy z mężem wykupiony pakiet z prywatnej przychodni (w ramach socjalki z pracy męża) i byłam bardzo bardzo bardzo zadowolona z opieki. Wizyty na zawołanie, przemiły personel, dociekliwi lekarze. I żałuję, że nie wykorzystałam ich możliwości do końca a szczególnie pani ginekolożki ;-). Teraz, jako że mąż zmienił pracę, pozostaje mi chodzić prywatnie... jak sobie przypomnę te gabinety w przychodniach to mnie ciarki przechodzą...
Ale zmieńmy temat na lżejszy
Wiecie niesamowicie mi czas szybko leci. Jutro już sobota a ja mam wrażenie, że wczoraj był poniedziałek...już tylko dotknąć jak będzie wrzesień...
Co do państwowej służby zdrowia. Mam na nią uczulenie. Przez półtora roku mieliśmy z mężem wykupiony pakiet z prywatnej przychodni (w ramach socjalki z pracy męża) i byłam bardzo bardzo bardzo zadowolona z opieki. Wizyty na zawołanie, przemiły personel, dociekliwi lekarze. I żałuję, że nie wykorzystałam ich możliwości do końca a szczególnie pani ginekolożki ;-). Teraz, jako że mąż zmienił pracę, pozostaje mi chodzić prywatnie... jak sobie przypomnę te gabinety w przychodniach to mnie ciarki przechodzą...
Ale zmieńmy temat na lżejszy
Wiecie niesamowicie mi czas szybko leci. Jutro już sobota a ja mam wrażenie, że wczoraj był poniedziałek...już tylko dotknąć jak będzie wrzesień...
moim zdaniem to wsedzie sa dobrzy i zli lekarze.jedni maja to szczescie trafic na tych pierwszych a drudzy pecha i sa pacjetami tych drugich.
p.s. widze ze mniej wiecej w tym samym momencie cyklu jestesmy
Zgadzam sie z Toba :-)
A nawet nei przyuwazylam rzeczywiscie w takim razie trzymam kciuki bardzo mocno , my ten cykl niestety pomijamy i czekamy na nastepny, ale mam nadzieje ze szybko to zleci i zaczniemy staranka ;-) juz sie doczeac nie moge :-)
Oj moze nie spieszmy tak do wrzesnia, niech jeszcze beda sloneczne piekne dni, u nas jak juz zaczyna sie wrzesien to juz nie jest fajnie bo szarowa i zimno i az do poznej wiosny lecz z drugiej strony to bylo by fajnie gdyby byl juz wrzesien ...
Ahh to niezdecydowanie ;-) moj kot juz stracil cierpliwosc ze wole laptopa niz jego glaskac i poszedl jesc na pocieszenie ;-) ale rybki za to nei moga zwiac za daleko i wpatruja sie co robie :-)
Ahh to niezdecydowanie ;-) moj kot juz stracil cierpliwosc ze wole laptopa niz jego glaskac i poszedl jesc na pocieszenie ;-) ale rybki za to nei moga zwiac za daleko i wpatruja sie co robie :-)
eijf
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2009
- Postów
- 3 926
mnie przeraza ze ostatnie lata leca jakby szybciej.ciesze sie ze zdecydowalismy sie na starania teraz a nie za rok jak zakladalismy.wtedy jeszcze naiwnie wierzylam ze w ciaze zachodzi sie od razu.(slyszalam o starajacych sie parach ale myslalam ze mnei to nie dotyczy).z tego powodu odlozylismy plany slubu.Jeszcze kilka mc temu myslalam i myslalam.ciesze sie ze sie zdecydowalam.tylko od tego czasu mienlo juz kilka mc.myslalam ze bede w 4 mc a tu juz sierpien i jak mowisz zanim sie obejrzymy znow jesien..Moje króliczki smacznie śpią pod komodą robią tak zwaną "kurkę", czyli łapki podkulają pod siebie tak że ich nie widać. Śmiesznie to wygląda - kulka z główką
Co do państwowej służby zdrowia. Mam na nią uczulenie. Przez półtora roku mieliśmy z mężem wykupiony pakiet z prywatnej przychodni (w ramach socjalki z pracy męża) i byłam bardzo bardzo bardzo zadowolona z opieki. Wizyty na zawołanie, przemiły personel, dociekliwi lekarze. I żałuję, że nie wykorzystałam ich możliwości do końca a szczególnie pani ginekolożki ;-). Teraz, jako że mąż zmienił pracę, pozostaje mi chodzić prywatnie... jak sobie przypomnę te gabinety w przychodniach to mnie ciarki przechodzą...
Ale zmieńmy temat na lżejszy
Wiecie niesamowicie mi czas szybko leci. Jutro już sobota a ja mam wrażenie, że wczoraj był poniedziałek...już tylko dotknąć jak będzie wrzesień...
reklama
eijf
z tymi komentami na nk trafiłaś w sedno , wkurzam się ale nic nie mówie, piszą czasem takie głupoty nie zastanawiajac się w ogóle nad sensem , czasem mam ochote zablokować dodawanie komentarzy.. ech a teraz ostatnio jedna panna mi dodała coś w stylu "Marta, ale masz brzuch... " noż jak się wkur**** ale obróciłam w żart, bo akurat ta panna to mi zwisa jak kilo kitu na agrafce, gruba jestem to mam brzuch o ! :-)
z tymi komentami na nk trafiłaś w sedno , wkurzam się ale nic nie mówie, piszą czasem takie głupoty nie zastanawiajac się w ogóle nad sensem , czasem mam ochote zablokować dodawanie komentarzy.. ech a teraz ostatnio jedna panna mi dodała coś w stylu "Marta, ale masz brzuch... " noż jak się wkur**** ale obróciłam w żart, bo akurat ta panna to mi zwisa jak kilo kitu na agrafce, gruba jestem to mam brzuch o ! :-)
Podziel się: