reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

reklama
Zgadzam sie z Toba Nikforka ale na ogol niestety mowia ze dopiero po pol roku starania powinno sie robic badania i takei tam bla bla. A szkoda bo czasami mozna by uniknac komplikacji i skrocic czas starania sie o dzidzie, a tak to zanim minie jakis tam czas staran zanim badania i ewentualne leczenie i ponowne starania to tak sie odwleka w czasie strasznie i tylko przyprawia o niezbyt pozytywne myslenie. A tymbardziej powiinni wypytac sie o dzieje rodzinne skoro kobieta zglasza sie z checia rozpoczecia staranek w swiadomy sposob.
Jesli gledze cos z malym sensem to przepraszam ale mialam pare ciezki dni w pracy i moge juz malo logicznie myslec ;-)

Spoko spoko logiczny sens jest zachowany :)

Dlatego kobiety zgłaszające się na wizytę i jasno deklarują, że chcą się starać o dziecko powinny być jak najbardziej dociekliwe i wymagające wobec lekarza. Upierać się gdy nie chcą dać jakiegoś skierowania. Widzicie ja do tej pory nie miałam robionego USG jajników :wściekła/y::wściekła/y: a też sama nie byłam na tyle świadoma, że nie prosiłam. A to był błąd. Teraz jak pójdę to od razu z mostu, kawa na ławę i skierowanie ma być i już :angry::angry: i nie ma że boli:-p:-p

A ja się jakoś tak dziwnie czuję...zmęczona choć się wyspałam i najchętniej to bym poszła już spać...ciśnienie chyba idzie w dół...
 
No to bierz tak jak napisane.czyli bierzesz troche wiecej niz ja,to ci nie zaszkodzi.ja w dwoch ubieglych cyklach duzo mniej bralam a mimo wszystko sluz sie pokazal.no i to jest najwazniejsze.na sluz dobre jest tez siemie lniane.powinno sie tez pic duzo wody bo to glowny budulec sluzu i jak lubisz to zielona herbate.tak czy tak jest dobra
na razie poprzestane na wiesiołku , poza tym biorę jeszcze kwas foliowy i inne witaminy, bo mam niedobór pierwiastków niektórych więc nie chciałabym zeby mi się to wszystko mieszało
własnie laski podobno jak nie wychodzi po pol roku to wtedy na badania kierują , a ja tak jak dziewczyny nie wiem na co tyle czakać, chcę iść 20-ego na wizyte go gina i tak sobie obmyśliłam,że mu powiem że staramy się już pół roku i co on na to:-) a co skąd będzie wiedział ,ze staram się krócej hehe
 
Spoko spoko logiczny sens jest zachowany :)

Dlatego kobiety zgłaszające się na wizytę i jasno deklarują, że chcą się starać o dziecko powinny być jak najbardziej dociekliwe i wymagające wobec lekarza. Upierać się gdy nie chcą dać jakiegoś skierowania. Widzicie ja do tej pory nie miałam robionego USG jajników :wściekła/y::wściekła/y: a też sama nie byłam na tyle świadoma, że nie prosiłam. A to był błąd. Teraz jak pójdę to od razu z mostu, kawa na ławę i skierowanie ma być i już :angry::angry: i nie ma że boli:-p:-p

A ja się jakoś tak dziwnie czuję...zmęczona choć się wyspałam i najchętniej to bym poszła już spać...ciśnienie chyba idzie w dół...

Bardzo dobre nastawienie w koncu mamy prawo do badan :tak:.
A ja tak sie czuje juz trzeci dzien jakbym pracowala fizycznie 12 godzin :-p ale u nas straszne upaly byly, a do tego w pracy sa ochydne plastikowe panele nie tylko na scianach ale i na suficie, wiec jeszcze wieksza parowa, a do tego masa papierow :baffled: ledwo przezylam ale na szczescie weekend sie zaczol i wypoczne :blink:.

Dobrze ze jeszcze cos sensownego produkuje :-)
 
na razie poprzestane na wiesiołku , poza tym biorę jeszcze kwas foliowy i inne witaminy, bo mam niedobór pierwiastków niektórych więc nie chciałabym zeby mi się to wszystko mieszało
własnie laski podobno jak nie wychodzi po pol roku to wtedy na badania kierują , a ja tak jak dziewczyny nie wiem na co tyle czakać, chcę iść 20-ego na wizyte go gina i tak sobie obmyśliłam,że mu powiem że staramy się już pół roku i co on na to:-) a co skąd będzie wiedział ,ze staram się krócej hehe
Tez o tym myslalam.Przeciez kazdy ma prawo zapytac o takie badania i zawsze mozna powiedziec ze to juz kilka mc trwa.jaki problem?
 
na razie poprzestane na wiesiołku , poza tym biorę jeszcze kwas foliowy i inne witaminy, bo mam niedobór pierwiastków niektórych więc nie chciałabym zeby mi się to wszystko mieszało
własnie laski podobno jak nie wychodzi po pol roku to wtedy na badania kierują , a ja tak jak dziewczyny nie wiem na co tyle czakać, chcę iść 20-ego na wizyte go gina i tak sobie obmyśliłam,że mu powiem że staramy się już pół roku i co on na to:-) a co skąd będzie wiedział ,ze staram się krócej hehe


No skoro nie chca dac po dobroci to trzeba pokombinowac ;-) ja jak poszlam na wizyte i zglosilam swoje plany to tez musialam sie dopytywac jakie badania trzeba zrobic na poczatek. A szczegolnie przez moj wiek to troszke poblazliwie jest to traktowane :dry: bo skoro mloda to powino bys wszystko okej...
Jeju duzo czasu mi zajmuje poprawianie przekrecanych slowek bo moj szacowny kotek spi na biurku :cool2: i musze laptopa na kolanach trzymac:-p
Strasznie mi milo ze dolaczylam do Waszego grona, mimo ze staranka dopiero zaczniemy to juz jakos razniej :-)
 
no własnie powinno być ok , a często jest tak,że nawet jak młoda to nie jest i weź tu sie staraj pół roku czy dłużej tylko po to żeby ci powiedzieli ,ze coś jest nie tak, paranoja
 
Ja zawsze chodzilam do ginekologa z NFZ i nigdy mnie nie skierowal na badania USG - NIGDY :/ dopiero jak poszłam prywatnie i 200 zł zapłaciłam to mnie lekarz porządnie zbadał. Nasza służba zdrowia to porażka!
 
reklama
to strasznie wkurzajace jakby profilaktycznie nie mogli paru badan zrobic dla pewnosci, ze mozna spokojnie sie starac i nei denerwowac. Ja czasem sie zastanawiam czy bedzie okej, na przyklad moja siostra dlugo sie starala o swoje pociechy....

Ale staram sie mysles pozytywnie ze wszystko bedzie wporzadku
 
Do góry