reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Ojej ale się objadłam :-) znowu ziemniaczane kotleciki z sosem pieczarkowym :-D

Zrobiłam pyszny likier z mleka skondensowanego, kawy i wódki - pychotka :-)
może któraś ma ochotę ???

oj chętnie...podaj przepis...moze sama też zrobie:-)

bo ten cykl jest zupelnie innyod poprzedniego wogole jest jakis nijaki wiec zbytnio sie nienakrecam i nieludze

żabka u mnie każdy cykl od 7 miesiacy jest inny, z tego co pisza dziewczyny to u nich tez. Z tego co pamiętam to niedawno tabletki odstawiłaś, w Twoim organixmie moze być huragan hormanalny teraz... głowa do góry...i nie trać nadziei...ona umiera ostatnia:tak: puki nie przychodzi @ to madzieja jest:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Ojej ale się objadłam :-) znowu ziemniaczane kotleciki z sosem pieczarkowym :-D

Zrobiłam pyszny likier z mleka skondensowanego, kawy i wódki - pychotka :-)
może któraś ma ochotę ???
oj tosiu ty lepiej nieszalej z tymi alkocholami bo ostatnio szalejesz ;-) zebys pozniej sie niezamartwiala czy dzidzi jest ok wsio bo twoje ostatnie objawy sa takie same jak malejpralinki a ona juz nosi swoja fasoleczke wiec ja jestem pewna ze ty tez swoja masz:tak:
 
oj chętnie...podaj przepis...moze sama też zrobie:-)

Kochanie no więc gotuję mleko skondensowane słodkie przez 2,5 godzinki w puszcze oczywiście :-) i zostawiam do nastepnego dnia żeby ostygło :-)
Mleko z puszki przekładam do garnka dodaje 2 łyż kawy rozpuszczalnej rozpuszczonej w 1/2 kub wody - merdam wszystko trzepaczką :-) aż uzyskam jednolitą masę :tak: dodaje 1/2 l wódki i 1/2 szkl mleka skondensowanego niesłodzonego - wszystko mieszam przelewam do butelek zakręcam, odstawiam na 3 dni a potem się delektuje :tak::-D
 
Kochanie no więc gotuję mleko skondensowane słodkie przez 2,5 godzinki w puszcze oczywiście :-) i zostawiam do nastepnego dnia żeby ostygło :-)
Mleko z puszki przekładam do garnka dodaje 2 łyż kawy rozpuszczalnej rozpuszczonej w 1/2 kub wody - merdam wszystko trzepaczką :-) aż uzyskam jednolitą masę :tak: dodaje 1/2 l wódki i 1/2 szkl mleka skondensowanego niesłodzonego - wszystko mieszam przelewam do butelek zakręcam, odstawiam na 3 dni a potem się delektuje :tak::-D
tosiu kochana nietrzeba mleka gotowac mozna kupic gotowy karmel ale to taka moja luzna sugestia ;-)
 
tosiu kochana nietrzeba mleka gotowac mozna kupic gotowy karmel ale to taka moja luzna sugestia ;-)

ja wolę ugotować bardziej mi smakuje :tak::tak: z resztą jak otwieram puszkę to zawsze sobie lekko posmakuje :zawstydzona/y:

oj tosiu ty lepiej nieszalej z tymi alkocholami bo ostatnio szalejesz ;-) zebys pozniej sie niezamartwiala czy dzidzi jest ok wsio bo twoje ostatnie objawy sa takie same jak malejpralinki a ona juz nosi swoja fasoleczke wiec ja jestem pewna ze ty tez swoja masz:tak:

kochana u mnie to raczej cykl stracony objawy @ się rozkręciły więc tylko czekać aż się pojawi :-( no cóż trudno nowy cykl zacznę ale bez wariacji tym razem na spokojnie
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
kochana u mnie to raczej cykl stracony objawy @ się rozkręciły więc tylko czekać aż się pojawi :-( no cóż trudno nowy cykl zacznę ale bez wariacji tym razem na spokojnie

kochana dzięki za przepis na likier, jestem smakoszką tego typu truków:-D
a co do tych objawów @ to moze nie jest do końca tak? ja pisałaś o swoich odczuciach w trakcie cyklu to dosąłownie pewna byłam, ze jesteś w ciaży...
 
Słońce to jest więcej niż pewne więc się nawet nie łudzę :tak: no ale cóż nowy cykl nowe możliwości ;-)

No miałam dzisiaj ale odpuściłam testowanie :-( mam typowe objawy @ więc nie będę sobie psuć humory niepotrzebnie :tak:
Popłakałam się jak Małyszowi wręczali medal :crazy: co jest :-(

tak tak też za tym tęsknie dlatego chyba urlop :tak:


ja się tez nad urlopem zastanawiam - bo zbytnio się w to aangażuję i nakrecam...

Słońce to jest więcej niż pewne więc się nawet nie łudzę :tak: no ale cóż nowy cykl nowe możliwości ;-)

No miałam dzisiaj ale odpuściłam testowanie :-( mam typowe objawy @ więc nie będę sobie psuć humory niepotrzebnie :tak:
Popłakałam się jak Małyszowi wręczali medal :crazy: co jest :-(

kochana u mnie to raczej cykl stracony objawy @ się rozkręciły więc tylko czekać aż się pojawi :-( no cóż trudno nowy cykl zacznę ale bez wariacji tym razem na spokojnie


ale póki @ nie ma to nic straconego ale wiem dlaczego masz takie nastawienie- ja tez takie mam więc co ma być to będzie Kochana:-):tak: ja zawsze za nas wszystkie kciuki trzymam:tak:

Słońce to jest więcej niż pewne więc się nawet nie łudzę :tak: no ale cóż nowy cykl nowe możliwości ;-)

No miałam dzisiaj ale odpuściłam testowanie :-( mam typowe objawy @ więc nie będę sobie psuć humory niepotrzebnie :tak:
Popłakałam się jak Małyszowi wręczali medal :crazy: co jest :-(

tosiu kochana nietrzeba mleka gotowac mozna kupic gotowy karmel ale to taka moja luzna sugestia ;-)
mnie osobiście gotowane smakuje lepiej niz gotowy karmel:tak:

Słońce to jest więcej niż pewne więc się nawet nie łudzę :tak: no ale cóż nowy cykl nowe możliwości ;-)

No miałam dzisiaj ale odpuściłam testowanie :-( mam typowe objawy @ więc nie będę sobie psuć humory niepotrzebnie :tak:
Popłakałam się jak Małyszowi wręczali medal :crazy: co jest :-(

Kochanie no więc gotuję mleko skondensowane słodkie przez 2,5 godzinki w puszcze oczywiście :-) i zostawiam do nastepnego dnia żeby ostygło :-)
Mleko z puszki przekładam do garnka dodaje 2 łyż kawy rozpuszczalnej rozpuszczonej w 1/2 kub wody - merdam wszystko trzepaczką :-) aż uzyskam jednolitą masę :tak: dodaje 1/2 l wódki i 1/2 szkl mleka skondensowanego niesłodzonego - wszystko mieszam przelewam do butelek zakręcam, odstawiam na 3 dni a potem się delektuje :tak::-D
mmmmm ale pysznie brzmi- chyba sobie zrobie cosik takiego tylko składniki zakupię.... aż mi ślinka pociekła;-)

kochana dzięki za przepis na likier, jestem smakoszką tego typu truków:-D
a co do tych objawów @ to moze nie jest do końca tak? ja pisałaś o swoich odczuciach w trakcie cyklu to dosąłownie pewna byłam, ze jesteś w ciaży...


i ja tez bylam i jestem pewna ale nie chce juz zapeszac... :tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
kochana dzięki za przepis na likier, jestem smakoszką tego typu truków:-D
a co do tych objawów @ to moze nie jest do końca tak? ja pisałaś o swoich odczuciach w trakcie cyklu to dosąłownie pewna byłam, ze jesteś w ciaży...

takie odczucia miałam i to była wielka zmyła niestety - najpierw to bulgotanie, póżniej ciagniecie podbrzusza, potem to mega zmęcznenie a i o zgadze bym zapomniała :tak: wiec jak widać nie ma się co nakręcać bo wszystkie objawy mogą świadczyć o ciąży a teraz okazuje się ze to były albo moje wkręty albo typowe objawy @
chyba nie warto się wczytywac w swoje ciało rozczarowanie troche boli
 
ja mam dzis popołudnie śpiocha heheh a wczesniej szalenstwa na sniegu z mezem i psiakiem- pare razy lezalam w białym puchu ale bylo wesoło... a teraz z komputerkiem w łożeczku i oczka sie kleją- a co najlepsze jeszcze musze popracowac troszku ale to o 17 nwiec jeszcze troszku czasu mam
:-)
co do moich objawow to w ciagu dnia pojawia sie i znika ciagniecie jajników dzis nawet jakos tak niedobrze mi bylo przed 1h ale to moze cos wtranżolilam???
a teaz sie zastanawiam aby moze pic te ziołka ojca Sroki- to sa naturalne żadnej chemii hmmm nic to ide we wtorek do lekarza to sie podpytam- kurcze znow zapomnialam pytan zapisac- ale ze mnie pierdoła dzień dobry :zawstydzona/y:

takie odczucia miałam i to była wielka zmyła niestety - najpierw to bulgotanie, póżniej ciagniecie podbrzusza, potem to mega zmęcznenie a i o zgadze bym zapomniała :tak: wiec jak widać nie ma się co nakręcać bo wszystkie objawy mogą świadczyć o ciąży a teraz okazuje się ze to były albo moje wkręty albo typowe objawy @
chyba nie warto się wczytywac w swoje ciało rozczarowanie troche boli



oj boli boli trzeba przelaczyc myslenie w glowie - tylke ze to wcale nie tak łątwo cholercia:-(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
ja mam dzis popołudnie śpiocha heheh a wczesniej szalenstwa na sniegu z mezem i psiakiem- pare razy lezalam w białym puchu ale bylo wesoło... a teraz z komputerkiem w łożeczku i oczka sie kleją- a co najlepsze jeszcze musze popracowac troszku ale to o 17 nwiec jeszcze troszku czasu mam
:-)
co do moich objawow to w ciagu dnia pojawia sie i znika ciagniecie jajników dzis nawet jakos tak niedobrze mi bylo przed 1h ale to moze cos wtranżolilam???
a teaz sie zastanawiam aby moze pic te ziołka ojca Sroki- to sa naturalne żadnej chemii hmmm nic to ide we wtorek do lekarza to sie podpytam- kurcze znow zapomnialam pytan zapisac- ale ze mnie pierdoła dzień dobry :zawstydzona/y:

kochana podpytaj o te ziółka :-) może sobie dla sportu zaczniemy pić i się uda :-D
 
Do góry