reklama
czesć wszystkim
selena gratuluje :-):-) fajnie że codziennie jak wchodze na forum to pojawia sie nowa fasolka:-)
u mnie @ chyba sie rozkręca, znaczy nie wiem bo juz 3 dzien sa plamienia, ale to pewnie dlatego ze cykl był bezowulacyjny tak jak przedostatni i wychodzi na to że co drugi cykl mam bezowulacyjny:-( ale dobre to że za kilka dni znowu zaczniemy sie starać...
ewcia ciesze sie że badania wyszły wporządku:-)
a następne badania moga nie byc potrzebne bo na wakacjach pewnie zaszalejecie i będzie fasoleczka, czego ci bardzo życze:-)
bądz cierpliwa a noż wynagrodzi ci to i bedziesz mieć dwie kreseczkitrzymam kciuki
aguś to teraz już wszystko wiadomo dlaczego miałas taką wysoką temperature, dobrze że juz dzisiaj miałas normalną, mam nadzieje że ten cykl przyniesie ci szczęscie....
kochana bardzo ci współczuje że straciłas swoje aniołki (przytulam), naprawde jestes dzielna bo napotykasz tyle przeszkód, i ta choroba cytomegalia i konflikt przecież to rzadko sie zdaża a u Ciebie wszytko naraz....
selena gratuluje :-):-) fajnie że codziennie jak wchodze na forum to pojawia sie nowa fasolka:-)
u mnie @ chyba sie rozkręca, znaczy nie wiem bo juz 3 dzien sa plamienia, ale to pewnie dlatego ze cykl był bezowulacyjny tak jak przedostatni i wychodzi na to że co drugi cykl mam bezowulacyjny:-( ale dobre to że za kilka dni znowu zaczniemy sie starać...
A ja jestem już po wynikach...
Mam toxo ujemne Igm i Igg - czyli jeśli zajdę w ciążę, będę musiała uważać, bo nie mam odporności. Progesteron w normie - 60,45 nmol/l (norma w fazie lutealnej - 5,3-86).
Inne badania, które miałam wykonać pod koniec cyklu, są również oki (testosteron, DHEAS, różyczka, cytomegalia).
To już coś. :-)
Ściskam
Zależało mi przede wszystko na cytomegalii i toxo - miałabym wyrzuty sumienia, gdybym nie zbadała się i przez to dzidziuś chorowałby...
Bardzo obawiałam się progesteronu, bo, jak pisałam, mam krótką fazę lutealną...
Przezorny zawsze ubezpieczony, polecam Ci zrobienie badanek.
U mnie jeszcze ciekawe co z prolaktyną... no i hormonami aktywnymi w 1. fazie cyklu - ale to za jakiś czas, jak wrócę z wakacji.
No... chyba, że już nie będzie potrzebne ;-)
ewcia ciesze sie że badania wyszły wporządku:-)
a następne badania moga nie byc potrzebne bo na wakacjach pewnie zaszalejecie i będzie fasoleczka, czego ci bardzo życze:-)
Mazia dziękuję słowa otuchy bardzo mi pomogły -nie czuję się taka sama z tym wszystkim. No trudno -teraz muszę czekać na @ ale się nie zanosi... poczekam do 33 dc bo takie też się zdarzały (dziś 29) i wtedy zacznę się martwić...
bądz cierpliwa a noż wynagrodzi ci to i bedziesz mieć dwie kreseczkitrzymam kciuki
witam dziewczynki, Pamietaj eijf że ja też 5 cykl(bedzie dobrze). U mnie 4 dc.
Do eijf :U mnie wreszcie po dwóch cyklach mierzenia 36,5 !!!!!!!!!!!!!!
super wreszcie jakaś normalna temp.
Bierzesz te witaminki.Ja dzis odnosnie castagnusa bedę dzwonic do gina to dam ci znac.
Tak mysle odnośnie tej mojej temp. I mój ginek mówił że po wyjeciu wkładki (bez hormonów), najpierw musi sie wyleczyc stan zapalny w pochwie po tej wkładce(taka jest zasada wkładki ,ze tworzy w nas stan zapalny) i dopiero bedę mogła zajść w ciążę więc może te moje temp. to był jeszcze stan zapalny
aguś to teraz już wszystko wiadomo dlaczego miałas taką wysoką temperature, dobrze że juz dzisiaj miałas normalną, mam nadzieje że ten cykl przyniesie ci szczęscie....
Dzieki dziewczynki, ze jestescie... :-) bo ja dzis mam naprawde mega dola
martilla- to nie jest drazliwy temat, ja juz moge o tym normalnnie mowic, nauczylam sie z czasem. Pierwsze fasolki stracilismy przez cytomegalie, na ktora zachorowalam w okloicach ciazy. Druga ciaza byla biochemiczna i trwala 1 tydzien liczac od @. A trzeci okruszek przestal rosnac w 12 tyg, prawdopodobnie przez kiepskie plemniczki M.
eijf- my mamy konflikt, bo ja mam Rh-, a M ma Rh+ . Po kazdym poronieniu dostawalam zastrzyk, wiec wszystko jest ok. Moze tam na gorze cwicza moja cierpliwosc...
agus- dzieki :-)
kochana bardzo ci współczuje że straciłas swoje aniołki (przytulam), naprawde jestes dzielna bo napotykasz tyle przeszkód, i ta choroba cytomegalia i konflikt przecież to rzadko sie zdaża a u Ciebie wszytko naraz....
&Ewcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2009
- Postów
- 540
Niestety nie wiem, czy lekarz rodzinny też może wypisać takie badanie. Moim zdaniem, powinien mieć uprawnienia, żeby skierować choćby na toxo i cytomegalię - do tych badań powinien był łatwy dostęp.Ewcia a orientujesz sie czy lekarz rodzinny moze mi wystawić skierowanie na te badania? Uwielbiam mojego lekarza i wiem, ze jesli ma takie uprawnienia to na pewno mi da skierowanie. Nie wiem jak pani ginekolog bo byłam u niej tylko raz. Przebadała mnie, stwierdziła, że wszystko ok. i kazała się zgłosić jak zajdę w ciążę lub jesli się nie uda to za 4-6 miesięcy...
Spróbować nie zaszkodzi. Choć ja byłam w takiej sytuacji, że na toxo i hormony skierowała mnie moja ginekolog. Badanka te mam bezpłatnie w prywatnej przychodni, ale żeby je zrobić, muszę mieć skierowanie od tamtejszego lekarza. Chciałam więc, tak jak Ty, pójść tam do zwykłego internisty, żeby "zatwierdził" decyzję mojej ginekolog. Ale w rejestracji mi odradzono takie rozwiązanie, lekarz mógłby nie mieć podstaw, by wypisać mi skierowanie na hormy. Więc poszłam do ginekologa.
Ginekolog na pewno wypisze Ci skierowanie na toxo, cytomegalię, różyczkę ewentualnie. Z hormonami - nie ma sensu robić, jeśli po wywiadzie lekarz nie stwierdzi takiej potrzeby - takie jest moje zdanie.
wisienka- ginekolog wypisze ci skierowanie na badania bezplatne, ale tylko jak do niego chodzisz na NFZ :/ Ja wszystkie badania robilam za kase i juz nawet nie chce mi sie liczyc ile wydalismy...
zielona, melisa- dzieki dziewczynki ;-):-)
martilla- ja moja coreczke tez nazwe podobnie jak ty swoja hehe Zoe (Zoi) te imie pochodzi z greckiego i znaczy ,,zycie'' A mam jedna kolezanke z moskwy i ma na imie Zoja- slicznie :-)
zielona, melisa- dzieki dziewczynki ;-):-)
martilla- ja moja coreczke tez nazwe podobnie jak ty swoja hehe Zoe (Zoi) te imie pochodzi z greckiego i znaczy ,,zycie'' A mam jedna kolezanke z moskwy i ma na imie Zoja- slicznie :-)
Eijf imiona prześliczne.U mnie dziewczynka będzie Kalinka na 99% ale zastanawiam sie też nad Lilianną:-)Lilli;-)
mmm ja zaszłam w 2 cyklu:-) własciwie to w pierwszy takim z pelną parą wiesiołkiem i liczenie dni płodnych.Wczesniejszy cykl był tak na czuja.Na prawdę sie zdziwilam ze tak szybko sie udalo bo myslalam ze jestem bezplodna
mmm ja zaszłam w 2 cyklu:-) własciwie to w pierwszy takim z pelną parą wiesiołkiem i liczenie dni płodnych.Wczesniejszy cykl był tak na czuja.Na prawdę sie zdziwilam ze tak szybko sie udalo bo myslalam ze jestem bezplodna
Eijf imiona prześliczne.U mnie dziewczynka będzie Kalinka na 99% ale zastanawiam sie też nad Lilianną:-)Lilli;-)
mazia Kalinka bardzo ładne imie ja mam dwa dla dziewczynek Melissa;-) i własnie Liliana
reklama
Ja w Kalince zakochałm sie od pierwszego "wejrzenia"!! własnie na tym forum w watku oryginalne imiona ktoś wspomniał o owej Kalinie i jak zobaczyłam to napisane to po prostu sie zakochałam,i juz nie ma odwrotu.Lilianna też mi sie bardzo podoba ale niestety jest coraz bardziej popularna a ja nie chce by moja córka była 3 Lilką w klasie.Chce żeby ktoś opowiadal o niej i wszyscy wiedzieli o kogo chodzi,a nie pytali, np Julia jaka Julia przecież znam z jakieś 10 Julii.(posłuszyłam sie ową Julią bo w polsce jest szał na to imię,nie wiem czym to jest spowodowanie, imie jest na prawdę ładne ale żeby aż tylu osobą naraz sie spodobało??).
W ogole dziewczyny wypiłam 0.5 l wody z sokiem i latam co 5 min do kibelka.Chyba sobie cewnik założę
W ogole dziewczyny wypiłam 0.5 l wody z sokiem i latam co 5 min do kibelka.Chyba sobie cewnik założę
Podziel się: