reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

oliwka gratulacje dla ciebie, myślę że wam sie udało :) widac dwie kreseczki! daj znać jutro!


a u mnie nadal @ nie ma dziś juz 3 dzień bedzie spoznienia...
mam nadzieje że do poniedziałku i u mnie się wyjaśni wszystko już.

pozdrawiam was

Kinga trzymam kciuki, jutro rozumiem teścik robisz więc czekamy na potwierdzoną wiadomość o II krechach. :tak:

ja chyba będę musiała przejść do Staraczek 2011. Zn ów okres i znów pozbawienie nadziei na dziecko. Test owulacyjne w tym cyklu tez pokazywały brak owulacji. W przyszłym tyg. idę do szpitala na badania, wtedy się może dowiem, czy wciąż utrzymuje się wysoka prolaktyna (nie powinna od maja biorę 2 * dziennie bromergon). Lekarz powiedział, że jak nie spadła to może być gruczolak, ale oby nie A od następnego cyklu wprowadzam sobie ziółka ojca Sroki, nie powinny zaszkodzić a może pomogą
To już 4 miesiąc starań.

Ewelina skąd ten pesymizm, to dopiero 4 cykl starań a nie już.
Głowa do góry, tylko nie uciekaj ze staraczek.
To że testy pokazały brak owu to olej że się tak wyraże, skoro nie potwierdziłaś monitoringiem to nie masz pewności. Ja Kochana przy wysokiej prolaktynie miałam monitoring, owu nie było a test przez 5 dni wychodził z II krechami :baffled:
Także może odpuść testy i się nimi nie sugeruj.
Najlepiej przed pójściem do lekarza zrób sobie tak nawet dla siebie prolaktyne i będziesz miała wynik. A jak bromek faktycznie nie pomaga (najpierw sprawdź wyniki prl) to zapytaj o dostinex droższy jest ale przyjmujesz 1/4 lub 1/2 tabletki na tydzień i on działa długofalowo, przestaniesz go brać a on i tak będzie utrzymawał niski poziom prl jeszcze przez jakiś czas.

Ja nadal w pracy. U nas -21 stopni, starsznie zimno :nerd:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja się właśnie dziwię bo mi gin nigdy nie zlecał takiego badania na czystość pochwy a też się zastanawiałam czy ona coś daje.
A wymaz z szyjki to nie to samo co cytologia. Ja idę 1 lutego do gina jak pisałam wyżej to zapytam. Robię sobie też kolposkopie bardzo ważne badanie dla kobiety a tak mało popularne.

Lopop już wiem co u Ciebie, załamka... ale chwilowa mam nadzieję. Nic nie nie martw będzie dobrze, sama to sobie powtarzam.
Dowiedziałam sięwłasnie że dwie dziewczyny z którymi pracowałam też są w ciąży, wszyscy w pracy zachodzą, czy i ja się nie mogę zarazić?

Asiucha
Kolonoskopia to jest badanie gastoeterologiczne i ma sprawdzić czy czasem nie ma raka jelita grubego lub polipów. To badanie jest wążne, a ze mało popularne to nie ma co się dziwić, w końcu przeprowadzane drogą, którą nie jażdy toleruje;-)

ej nie doczytałam, że to kolkoskopia...pierwszy raz słysz /czytam to dlatego....
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
lapop - Rozumiem, tak mogę napisać...bo sama też się staram. Co prawda nie tak długo, bo porównując z Toba to krótko....tylko pół roku, a już wiem co znaczy roczarowanie, jak się nie udaje.
Co do starości to nie wiem ile masz lat, ja też już nie najmłodsza, a dzidzi nie mam. Niebawem kończę 32 latka i bardzo żałuję, ze 3 lata temu jak zaczęliśmy staranka to odpuściliśmy, bo zmieniłam pracę i tak wyszło, ze mam ponad 30-tkę i maleństwa niet.
Moja koleżanka w listopadzie urodziła dziecko mają43 lata z wpadki co prawda, druga mając 38 lat zaszał więc wiek nie jast aż tak istosny.
Nie wiem dokładnie czy o wiek Tobie chodziło, czy o czas starań, ale po t0o tutaj zaglądamy, żeby się wspierać :)
Skoro lekarze mówią, ze jest w porządku to próbujcie...co innego pozostaje....???
 
Zazdroszczę plusowej temperatury!

W szoku jestem gdzie się wszystkie podziałyście? Pewnie na zafasolkowanych.

Ja też się cieszę że nie ma minusowej temperatury i chciałabym już wiosnę bo zima jakoś mnie dobija a wiosną wszystko na nowo się rodzi,pięknie to wygląda i samopoczucie zdecydowanie lepsze jest także tęsknię za wiosną :happy2::cool2:
 
lapop - Rozumiem, tak mogę napisać...bo sama też się staram. Co prawda nie tak długo, bo porównując z Toba to krótko....tylko pół roku, a już wiem co znaczy roczarowanie, jak się nie udaje.
Co do starości to nie wiem ile masz lat, ja też już nie najmłodsza, a dzidzi nie mam. Niebawem kończę 32 latka i bardzo żałuję, ze 3 lata temu jak zaczęliśmy staranka to odpuściliśmy, bo zmieniłam pracę i tak wyszło, ze mam ponad 30-tkę i maleństwa niet.
Skoro lekarze mówią, ze jest w porządku to próbujcie...co innego pozostaje....???
Czyli zrozumiałam że nie macie jeszcze maleństwa?
Rozumniem Cię bo to tak przykro, że nie ma dzidziusia jeszcze na świecie, ale obecnie takie tempo życia że nie ma odpowiedniego momentu na dziecko- a jak się już chce to nie można zajść na zawołanie- i to jest największy problem. Z tym smutkiem chodziło mi o to, że wiesz czuję sie taka trochę do niczego:( takie wiesz babskie fanaberie- w tym roku kończę 29 lat i taka świeżynka to już nie jestem:-p. Ja mam synka 6letniego i tak bym chciała żeby miał rodzeństwo i nic zrobić nie mogę-tzn. działamy ale efektów nie ma. A tu wszyscy prawią, że on samotny i nie ma się z kim bawić- powiedz a co ja za to mogę przecież jak by się udało to już bym miała dzidziusia 3 letniego a tak wszyscy pytają mnie i skąd te chwile zwątpienia, a ja jeszcze jestem taka, że nie mówię wszystkim o problemie bo po co kto Ci pomoże a tak by miały powód (osoby) do zdołowania. Nie wiem może dziwaczeję już?
 
Rozumniem Cię bo to tak przykro, że nie ma dzidziusia jeszcze na świecie, ale obecnie takie tempo życia że nie ma odpowiedniego momentu na dziecko- a jak się już chce to nie można zajść na zawołanie- i to jest największy problem. Z tym smutkiem chodziło mi o to, że wiesz czuję sie taka trochę do niczego:( takie wiesz babskie fanaberie- w tym roku kończę 29 lat i taka świeżynka to już nie jestem:-p. Ja mam synka 6letniego i tak bym chciała żeby miał rodzeństwo i nic zrobić nie mogę-tzn. działamy ale efektów nie ma. A tu wszyscy prawią, że on samotny i nie ma się z kim bawić- powiedz a co ja za to mogę przecież jak by się udało to już bym miała dzidziusia 3 letniego a tak wszyscy pytają mnie i skąd te chwile zwątpienia, a ja jeszcze jestem taka, że nie mówię wszystkim o problemie bo po co kto Ci pomoże a tak by miały powód (osoby) do zdołowania. Nie wiem może dziwaczeję już?

przepraszam że się wtrącę ale 29 lat to nie jet jeszcze tragedia,tym bardziej że jedno dziecko już masz.głowa do góry,na pewno nie długo uda Ci się zajśc w ciąże i synek będzie miał rodzeństwo :)
Ja mam już 3 letniego synka a mam prawie 24 lata i nie długo zaczynamy starania o rodzeństwo,mam nadzieję że długo na fosolkę czekac nie będę musiała a chcemy zdecydowac się teraz bo nie wiadomo ile czasu potrzebuję aby ponownie zafasolkowac.
3mam za wszystkie kciuki :tak:;-):-)
 
reklama
przepraszam że się wtrącę ale 29 lat to nie jet jeszcze tragedia,tym bardziej że jedno dziecko już masz.głowa do góry,na pewno nie długo uda Ci się zajśc w ciąże i synek będzie miał rodzeństwo :)
Ja mam już 3 letniego synka a mam prawie 24 lata i nie długo zaczynamy starania o rodzeństwo,mam nadzieję że długo na fosolkę czekac nie będę musiała a chcemy zdecydowac się teraz bo nie wiadomo ile czasu potrzebuję aby ponownie zafasolkowac.
3mam za wszystkie kciuki :tak:;-):-)
Dzięki, tak normalnie to nie czuję się staro tylko tak przy starankach jakoś wygląda- moja super koleżanka tydzień temu jakoś mi tak uświadomiła, że to starość i wiesz potem przyszła@ i tak jakoś mnie to ubodło. To jeszcze przez ten mróz u mnie dzisiaj -20 stopni, jak ja Ci zazdroszczę tej dodatnie temperatury.
Teraz nic innego tylko dużo dni płodnych i dużo przytulanek z M- bo co można robić- u nas na pomorzu to jeszcze nie tak źle, ale ci na południu co bez prądu są to tylko spanko i przytulanko;-):tak::-D
 
Do góry