asiucha-L
Fanka BB :)
Asiucha, ale co z Ciebie tak długo leciało?
Mój gin twierdził, że zasada czy przy wypalaniu czy przy wymrażaniu jest podobna, oczywiście nie namawiał mnie na zabieg u niego, mogłam sobie poszukać jakiegoś lekarza, który ma sprzęt do wymrażania, ale ja miałam i nadal mam ogromne zaufanie do mojego więc poddałam się wypalaniu u niego i nie żałuję. Jaką teraz stosuje metodę to nie wiem bo to było ponad 2 lata temu, a ma już całkiem nowy gabinet i sprzęt.
Ryba woda ze mnie leciał. Wymrażanie miałam po miesiączce, ledwo podpaskę wyjełam a po wymrażaniu znów musiałam założyc. Leciał tak dość długo, przez pierwsze dni tak dużo że w nocy przemakałam. Potem dostałam miesiączkę więc prawie 1,5 miesiąca z podpaską chodziłam a ja strasznie nie lubię podpasek bo mnie wszystko swędzi, odparza się i woógle. Tamponów natomiast nie stosuję.