reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

testy mam czułości 25. jeśli to @ to powinno się rozkręcić jeszcze dzisiaj albo jutro, jutro też spadnie tempka rano, zawsze tak miałam, liczyć będę nowy cykl od dzisiaj, jeśli to @.
już się trochę uspokoiłam, przestałam być rzetelna, bo to dotyczy mnie i lęk wziął górę, ale teraz już się uspokajam, bardzo Wam dziękuję za wszystkie słowa otuchy, one są mi bardzo potrzebne, bo człowiek sam to się nakręca...
ja wiem ze to trudne.Pamietam jeden dzien kiedy z ogromnym strachem siegalam po termometr.zmierz sobie po 23.ja tak zrobilam i psychicznie przygotowalam sie na porazke.Po 23 spadla mi do 36,3...rano 36,4...trzymam kciuki.jesli sie nie powiedzie to zaczynamy nowy cykl w tym samaym dniu.Ja mam takie hustawki.raz przeklinam ze kobiety w afryce mnoza sie za przeproszeniem jak kroliki bez podstawowych srodkow do zycia,na okolo sama dzieci i ze mam dosyc a potem sie zbieram i planuje kolejny cykl.tym razem z lekarzem.
 
reklama
to badania na TSH trzeba robić w danym dniu cyklu??? ja chyba jestem 10 lat za murzynami , bo nie wiedziałam:-( a robiłam ponad miesiac temu...
Wiesz mi tak lekarka wypisała - w 3-5 dc, ale może po prostu dlatego, że chciała po prostu, żebym zrobiła je razem z innymi i tyle...
Podejrzewam, że hormony, które wydzielają się głównie w pierwszej lub drugiej fazie cyklu (jak ten nieszczęsny progesteron, który u mnie pewnie się nie wydziela zbyt obficie) muszą być obowiązkowo robione określonego dnia.
 
Eijf masz racje testy mozesz wykonac pózniej.Ale jest jedno ale.Gdy wykonasz je pozniej nie tak jak należy to potem jest zawsze ta głupia iskierka nadzieji ,ze może zrobiłam coś źle,ze piłam,ze za wczesniej.Mi lekarz podał taką instrukcje i powiedział ze taki jaki wynik wyjdzie to jest on na 99% prawdziwy.Ja myślę,ze mozesz zrobic jak wstaniesz,noe o trzeciej ale pozniej.Ja w zeszlym cyklu robiłam o 4 rano:-):-)No a teraz to po 9 ale juz bylam dawno po terminie i wyszly 2 grube krechy niemal ze od razu.Nie bylo glupiego zastanawiania sie ,czy jest tam cień czy go nie ma,zawsze tak wczesniej robiłam:crazy: albo,patrzenia po 2 godzinach na test czy cos tam wyskoczyło.Albo wmawiania sobie,ze zrobilam cos ,źle ze naczynko bylo niesterylne itp itd
 
jak mozna określić faze lutealną?
Krewetko to ja ta faza po owulacji, faza wyższych tempek...
Z tego co wiem liczy się ją od skoku temki po owu - i powinna trwać, jak pisały dziewczyny, najlepiej ponad 13 dni...
10-11 też mieści się w normie...
Jak jest zbyt krótka, mogą być problemy z zajściem w ciążę i ewentualnie później mogą zdarzyć się poronienia... :baffled:
 
Od razu mowie.@ przyszla:wściekła/y::angry::sad:.Wczoraj nastapilo to tego sie obawialm;temperatura wieczorem spadla drastycznie w dol.mimo tego nie spodziewalam sie @ juz dzis a dopiero w srode...plusem tego ze jest dzisiaj to to ze nie bede zyla dzien dluzej z daremnymi nadziejami i ze szybciej zaczal mi sie cykl;akurat zmieszcze sie ze staraniami (mam nadzieje) przed wyjazdem w te "papierowe sciany"...jesli w ogole moge mowic o plusach...myslalam ze nie bede plakac ale i tak rycze.Z bolu fizycznego bo dawno mnie tak brzuch nie bolal i z psychicznego ze po raz kolejny sie nie udalo.Tak bylam optymistycznie nastawiona!Tyle klucia brzucha na nic.Juz niczemu nie moge wierzyc!Nie poszlam dzis do pracy bo nie bylabym w stanie tam byc.Mam dola i brzuch mi rozrywa(na szczescie znalazlam ostatnia nospe).Chce juz wakacje!Zaraz tez lapie za telefon i umawiam sie z moim lekarze w PL.jest mi strasznie,strasznie przykro!No i gdzie ja mam teraz pisac?
p.s.zielona mowilam ze nie bedziesz sama
to bdziemy we 3 u mnie jeszcze @ nie ma ale czuje ze madchodzi, pozatym chyba czyms sie strulam bo okropnie sie czuje
 
boze,doluje mnie ten moj suwak...jeszcze 1,5 tyg tylko do dni plodnych...a gdzie testowanie...najgorsze sa pierwsze dni po @.ledwo myslalam ze wszystko jest ok i ze zobacze jednak te upragnione kreski a potem sie budze i wszystko sie burzy.Przeciez jeszcze wczoraj myslalam ze moge byc w ciazy!
 
to bdziemy we 3 u mnie jeszcze @ nie ma ale czuje ze madchodzi, pozatym chyba czyms sie strulam bo okropnie sie czuje
oj ale ty jeszcze mnostwo czasu masz do testowania.Wszystko przed toba i przeciez moglo sie udac.cholera,czy mnie sie kiedykolwiek uda!?
p.s.pewnie czytalas jakie zapasy dzis zrobilam ha ha.Zestaw dla starajacych sie witaminki i wspomagacze plus wiesiolek,wieksza dawka
 
a myślicie że mogę wziąć dzisiaj nospe?
w ulotce jest napisane, że w zagrażającym poronieniu się bierze, więc gdyby coś to nospa nic złego nie może zrobić, a tylko pomóc? bo kontaktu z lekarzem nie mam, zresztą nie chodzę prywatnie, tylko na kase i pojde jutro jeśli będą dwie kreski, tylko że mnie i tak nie przyjmie, bo przyjmuje dopiero od 9 a ja wtedy zaczynam pracę a muszę niestety iść do pracy bo mam rozmowy indywidualne, osoby są poumawiane... ale chociaż rano zapytam o radę, co robić, czy te bóle są groźne itp.
 
Ostatnia edycja:
reklama
a myślicie że mogę wziąć dzisiaj nospe?
mozesz,wielokrotnie slyszalam ze ciezarne ja biora.nie zaszkodzi tak jak i pracetamol na bol.poza tym niby taka faza ochronna jest na poczatku.jak widze co moje znajome zazywaja...jedna lykala rennie jak cukierki.no i pomysl sobie ze dzieci rodza sie tez narkomanom...to juz ekstremalne ale tez sie rodza.nospa w zadnym wypadku nie powinna zaszkodzic
 
Do góry