reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

a no racja , racja...ja też muszę siewziąśc za porządki. Ale póki bejbe śpi to siedzę cicho bo ma lekki sen a chatka mała więc wszytko słychać :wściekła/y:ale Michał lubi jak sprzątam więc luzik...:tak: ej daj trochę tego sernika...nie bądz taka.....

Jak wystygnie,to podeślę. :cool2: Tyle,że on z rodzynkami. :cool2: :-D :-D :-p
Ja siedzę w tym samym pokoju,co Zuzia,bo kompa do kuchni przenieść nie dam rady. :dry: Więc wiem,co to znaczy małe mieszkanko. :dry: Ale jeszcze trochę,uf! ;-)
 
reklama
co macie palny??? To fajnie my mieszkaliśmy w jednym pokoju z moimi rodzicami...MASAKRA!!! A teraz całe pięterko nasze, ale jednak to tylko dwa pokoiki...W Hiszpanii mieliśmy apartament z palmami, własnym basenem i garażem podziemnym.no i widok na morze....eh......
rodzynki??bleeeeeeeeeeeeeeeee to nie chcę:no::no::no:;-)
 
Kerna,w PL o takich luksusach,to można tylko pomarzyć. ;-)

W jedym pokoju z rodzicami? Łee,nie zniosłabym. :no:

My mieszkamy w domku jednorodzinnym. Na 2gim piętrze moi Rodzice z Bratem,na 1szym moi Dziadkowie,a w takim jakby hm... podpiwniczeniu,czy parterze My. :-) Mamy pokój (24mkw),przedpokój,łazienkę,kibelek :)-p),kuchnię... Łącznie 40mkw. Niedawno ruszyła dobudówka. :-D @ pokoje - jeden większy dla Zuzi,a drugi - mniejszy na Naszą sypialnię (później na pokój drugiej Dzidzi,jak Bozia da :tak:). :-) Ten teraźniejszy pokój przemienimy w gościnny. :tak:
 
Ostatnia edycja:
oo to fajnie będzie:tak::tak::tak: My też w suterenach:-D Rodzice na drugim, brat na pierwszym a my piwnice........:wściekła/y: do tego tylko połowa bo reszta to garaż więc nam ciasnawo..sami wszytko robiliśmy od kopania ziemi po zakłądanie żarówek..wszytko sami .....masakra....Jak wróciliśmy to musieliśmy gdzieś mieszkac więc z rodicami chciał, nie chciał....
Teraz mamy sypialnię 2m na 1m, kiblek 2na 2, i spory gościnny z kuchnią otwartą....więc dość mały metraż:sorry2:
Ejjjjjjjj Michał sam zasnął!!!!!!!! Szok!!!!!!!!!!!
 
co macie palny??? To fajnie my mieszkaliśmy w jednym pokoju z moimi rodzicami...MASAKRA!!! A teraz całe pięterko nasze, ale jednak to tylko dwa pokoiki...W Hiszpanii mieliśmy apartament z palmami, własnym basenem i garażem podziemnym.no i widok na morze....eh......
rodzynki??bleeeeeeeeeeeeeeeee to nie chcę:no::no::no:;-)
To gdzie teraz mieszkasz? Bo myslalam, ze nadal w Hiszpanii...:confused:

Kerna,w PL o takich luksusach,to można tylko pomarzyć. ;-)

W jedym pokoju z rodzicami? Łee,nie zniosłabym. :no:

My mieszkamy w domku jednorodzinnym. Na 2gim piętrze moi Rodzice z Bratem,na 1szym moi Dziadkowie,a w takim jakby hm... podpiwniczeniu,czy parterze My. :-) Mamy pokój (24mkw),przedpokój,łazienkę,kibelek :)-p),kuchnię... Łącznie 40mkw. Niedawno ruszyła dobudówka. :-D @ pokoje - jeden większy dla Zuzi,a drugi - mniejszy na Naszą sypialnię (później na pokój drugiej Dzidzi,jak Bozia da :tak:). :-) Ten teraźniejszy pokój przemienimy w gościnny. :tak:
My mamy podobnie. Tzn na dole mieszkaja moi rodzice a my mamy pietro. Ale mamy sporo miejsca, bo spory salon i hol, do tego 3 pokoje, kuchnia i lazienka. Tylko jak na razie moj brat-student z nami pomieszkuje...
 
maćku tozazdroszczę przestrzeni.:tak: My mieszkamy od kwietnia w PL:tak: a od września na swoim. Suwak po hiszpańsku bo jakoś sercem tam zostałam.........
 
Ostatnia edycja:
maćku tozazdroszczę przestrzeni.:tak: My mieszkamy od kwietnia w PL:tak: a od września na swoim. Suwak po Hiszpańsku bo jakoś sercem tam zostałam.........
Aham - z ktoregos z postow wywnioskowalam, ze nadal w Hiszpanii mieszkacie. A dlaczego wrociliscie, skoro tak fajnie Wam tam bylo...?
 
bo praca się skończyła. Ja nie pracowałam bo bejbe, a M czekał przymusoway długi urlop. A że trzeba za coś życ i opłącać rachunki i chatę to doszliśmy do wniosku że tu nam będzielepiej...no i się przeliczyliśmy. Ale wróciłąbym tam z miejsca............:tak:
 
Ja w tym mieszkanku zamieszkałam,jak Zuzia miała 5 miesięcy,bo chciałam swojego... :sorry2: I też większość rzeczy musiałam robić sama. :sorry2: No a później Nam się G. przypałętał. :laugh2: :-p Odremontowaliśmy i tak sobie żyjemy. ;-)
Ale kurcze,Zuzia coraz większa,My mamy swoje potrzeby,którymi nieraz Ją budzimy :)laugh2: :cool2: :zawstydzona/y: :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:),więc wiadomo. ;-) A Młodzinka nie może się już doczekać swojego pokoju. :-D Fakt,że chyba niebardzo to kuma,bo mówi,że będzie miała pokój na podwórku,ale coś tam wie,co się święci,hehe. ;-)
 
reklama
bo praca się skończyła. Ja nie pracowałam bo bejbe, a M czekał przymusoway długi urlop. A że trzeba za coś życ i opłącać rachunki i chatę to doszliśmy do wniosku że tu nam będzielepiej...no i się przeliczyliśmy. Ale wróciłąbym tam z miejsca............:tak:
No nie jest lekko... My w sumie nie narzekamy: ja mam stalo prace, M w miare tez (choc nigdy nic nie wiadomo). No i nie mamy kredytu na 30 lat, z czego sie najbardziej ciesze...Kokosow nie ma, ale dajemy rade i doceniamy to co mamy.
 
Do góry