Svensonka może właśnie lepiej jeśli teraz będziesz starać się o dzidzie skoro masz problemy z nerką, tak sobie myślę że w takim przypadku czas działa na twoją niekorzyść. Wyjmij tą spirale (ja nie wiem czy bym sobie dała tam jakiś drut włożyć z dwojga złego wolałabym plastry lub tabletki). Na pewno ginka po wyjęciu oceni co i jak. Nie wiem jednak jak się ma ciąża do spirali i jakie są zalecenia po jej usunięciu.
Co do płci to moja siostra po urodzeniu pierwszego syna chciała dziewczynkę, był drugi syn więc za trzecim razem bardzo chciała aby była córcia ale znów nie wyszło, chłopaki zdrowe, najstarszy już ma syna (kto by pomyślał że mój siostrzeniec będzie miał pierwszy dziecko
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
). Dla mnie akurat płec nie ma znaczenie choc tak sobie
marze najpierw chłopak, potem córka. Powiem ci że jakbyś zaszła w ciąże i urodziła chłopca to na pewno byś się cieszyła i nie była rozczarowana.
A co do dumy z rodziców to akurat się nie zgodzę wiem że bez pieniędzy nie jest łatwo ale przecież dzieci nie są dumne z rodziców za to że mają dużo kasy czy też studia. Dziecko ciebie kocha bezwarunkowo bez względu na wykształcenie czy zasobnośc portfela. Bo liczy się kochająca, ciepła rodzina a nie kasa. Jeśli człowiek jest nieszczęśliwy to nawet pieniądze mu nie pomogą. Uwierz mi, znam wielu naprawdę zamorznych ludzi (wiele się przewija również w moim miejscu pracy, często to nawet osoby znane publiczne) mają full kasy ale ich szczęście to tylko pozory, nie potrafią się cieszy drobnostkami, często są smutni i puści a ich dzieci z reguły to rozpieszczone, puskate dzieciaki które nie umieją docenic wartości pieniądza, mają wszystko tylko nie szczęśliwą rodzinę.
Więc głowa do góry, wyjmuj tą antenkę i bierz się do robienia siostrzyczki dla synka! :-)
Ryba to na pewno pomyłka tak jak wyjaśniła ci Chiara1. Tu każdy jest mile widziany.