reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Ja też wyszukuje i nasłu****e tych objawów a jak już mnie coś zakłuje to tłumaczę, że to pewnie sprawka dupka(duphastonu :-D:-D:-D)
 
reklama
7 dpo to chyba w sumie dobry czas na testowanko????:confused: ale w sumie, zależy od kobiety jak szybko rośnie hcg

7 to dzień po owulacji... do zapłodnienia może dojść w 24h, a hcg rośnie jeszcze później... także testowanie w 7 dpo to chyba głupota - powiedziala mądralińska :-p

Ja też wyszukuje i nasłu****e tych objawów a jak już mnie coś zakłuje to tłumaczę, że to pewnie sprawka dupka(duphastonu :-D:-D:-D)

masz przynajmniej dupka do tłumaczenia... ja co najwyżej moglabym się uskarżać na przedawkowanie folika :rofl2:
 
aaaa:confused2::confused2::confused2: cofam co powiedziałam....ja nie wiem jeszcze śniadania nie jadłam i sama piszę bzdury.......ehhh nie wiem czemu wydawało mi się że 7 dzien od spodziewanej@. nie no to pewnie, że za wcześnie:tak: e to jeszcze masz luzik, może się dużo wydarzyć.ale oczywiście nie nakręcam;-) Ja się skusiłam na te 6cio dniowe testy ale i tak za wcześnie je zrobiłam, bo nie mogłam się wpowstrzymac:cool2:
 
aaaa:confused2::confused2::confused2: cofam co powiedziałam....ja nie wiem jeszcze śniadania nie jadłam i sama piszę bzdury.......ehhh nie wiem czemu wydawało mi się że 7 dzien od spodziewanej@. nie no to pewnie, że za wcześnie:tak: e to jeszcze masz luzik, może się dużo wydarzyć.ale oczywiście nie nakręcam;-) Ja się skusiłam na te 6cio dniowe testy ale i tak za wcześnie je zrobiłam, bo nie mogłam się wpowstrzymac:cool2:


hehehe no to widzę, że nie jestem osamotniona w tym szaleństwie... super - od razu mi lepiej :tak::-D mówię Wam, gdyby nie to forum..... no ale już to mówiłam :-p:-p
 
Marulka a ja jak robiłam ten test, to obiecałam sobie, że będę testowac za każdym razem w dniu@ albo i ciut wcześniej.Kupie sobie najczulsze testy i będę sikać ile wlezie:-D:-D:-D:-D. Oj niecierpliwa jestem okropnie....nawet się męzowi nie przyznam:cool2:
 
hehehe no to widzę, że nie jestem osamotniona w tym szaleństwie... super - od razu mi lepiej :tak::-D mówię Wam, gdyby nie to forum..... no ale już to mówiłam :-p:-p

Ja też bym chętnie testowała nawet kilka razy dziennie, siedzą we mnie takie dwie duszyczki jedna drze się -zrób test, srawdż czy mała fasoleczka kiełkuje !!! :cool: a druga spokojnie mówi poczekaj, cierpliwości :-)... I weż to wytrzymaj jak cię rozrywają :eek:
 
ja też od razu zatarłam ślady zbrodni... mąż już tamtym razem mnie zrugal, kiedy go wysłałam do apteki, test wyszedł negatywny i powiedzialam, że i tak było za wcześnie... skomentował moją urodę i inteligencję nie przebierając w słowach :-p:-p
 
ja też od razu zatarłam ślady zbrodni... mąż już tamtym razem mnie zrugal, kiedy go wysłałam do apteki, test wyszedł negatywny i powiedzialam, że i tak było za wcześnie... skomentował moją urodę i inteligencję nie przebierając w słowach :-p:-p
Ja mojemu ani nic nie mówię. On cierpliwie nawet nei pyta co i jak. On sobie spokojnie czeka aż mu oświadczę że JEST. A ja tu katusze przeżywam:sorry:
 
reklama
Ja mojemu ani nic nie mówię. On cierpliwie nawet nei pyta co i jak. On sobie spokojnie czeka aż mu oświadczę że JEST. A ja tu katusze przeżywam:sorry:

no tacy to są ci nasi faceci... z resztą mój uważa, że to że nie jestem w ciąży jest winą tego, że tak bardzo chcę - powiedział, że niepotrzebnie o tym myśleć i zamiast serduszkować to ja produkuje :sorry::eek:

niby trochę racji ma, ale nigdy nie ukrywałam, że to baaaaardzo przyjemna produkcja;-)
 
Do góry