reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Nooo, u mnie jako rankiem pojawiła się MAUPA! (małpa jedna, no!!!) Jako prazent Mikołajkowy chyba :crazy:
Po 26 dniach. Za wcześnie. O dziwo, nie mam doła :eek:
Pomaszerowałam do apteki, zakupiłam duuuuużą paczkę folika, bo juz mi się kończy, olej z wiesiołka i dobry termometr :tak:
Zapomniałam o witaminie E, jutro uzupełnię. W coś jeszcze powinnam się zaopatrzyć?? Dla siebie, dla męża "na zołnierzyki"?
W najbliższym tygodniu zrobię jeszcze badanie krwi na różyczkę i toksoplazmozę.
Pierwszy cykl był tak trochę "na wariata".
Teraz rozpoczynamy batalię o Malusię na poważnie!!! :happy:
 
reklama
Dla mnie to, że nie ma z kim gadac jest koszmarem bo i źle się czuję po lekach i psychika siada czasami a tak musze sie glupio usmiechac

moja Mama ma do mnie żal, że nie chce dzieci... nie powinnam tak długo zwlekać bo i czas i wiek słuszny.... kobieta po 30.... która nie chce dzieci jest dziwolągiem... (no bo jak nie mam to nie chce... - tak mysli)
 
Dla męża może być witaminka C na ruchliwość zolnierzyków, a i nie zaszkodzi profilaktycznie w okresie zimowym. Powodzenia w starankach obyś za długo nie czekała
 
Nooo, u mnie jako rankiem pojawiła się MAUPA! (małpa jedna, no!!!) Jako prazent Mikołajkowy chyba :crazy:
Po 26 dniach. Za wcześnie. O dziwo, nie mam doła :eek:
Pomaszerowałam do apteki, zakupiłam duuuuużą paczkę folika, bo juz mi się kończy, olej z wiesiołka i dobry termometr :tak:
Zapomniałam o witaminie E, jutro uzupełnię. W coś jeszcze powinnam się zaopatrzyć?? Dla siebie, dla męża "na zołnierzyki"?
W najbliższym tygodniu zrobię jeszcze badanie krwi na różyczkę i toksoplazmozę.
Pierwszy cykl był tak trochę "na wariata".
Teraz rozpoczynamy batalię o Malusię na poważnie!!! :happy:

no wlasnie dziewczyny, tak na poczatek to co powinnam zaaplikowac mezowi??bo w sumie narazie to ja tylko biore folik i tyle, moze faktycznie cos by jemu sie przydalo na lepsza forme
 
Nooo, u mnie jako rankiem pojawiła się MAUPA! (małpa jedna, no!!!) Jako prazent Mikołajkowy chyba :crazy:
Po 26 dniach. Za wcześnie. O dziwo, nie mam doła :eek:
Pomaszerowałam do apteki, zakupiłam duuuuużą paczkę folika, bo juz mi się kończy, olej z wiesiołka i dobry termometr :tak:
Zapomniałam o witaminie E, jutro uzupełnię. W coś jeszcze powinnam się zaopatrzyć?? Dla siebie, dla męża "na zołnierzyki"?
W najbliższym tygodniu zrobię jeszcze badanie krwi na różyczkę i toksoplazmozę.
Pierwszy cykl był tak trochę "na wariata".
Teraz rozpoczynamy batalię o Malusię na poważnie!!! :happy:

Cameo,przykro mi,ale mam nadzieję,że nowy rok przyniesie Wam nowe życie. :tak:
Powiem Ci,że ja doła nie miałam ani po 1szym cyklu,ani po drugim. Tzn. przykro mi było,owszem,ale jakoś szybko to "przełknęłam". Dopiero ostatnio,jak dostałam 3cią małpiszę,to miałam doła,że HoHo! :-( :zawstydzona/y:
 
Pisząc "po wstaniu" miałam na myśli "po przebudzeniu". ;-)
Mierzę w tym samym miejscu i o tej samej porze. :tak:
To dobrze. Nie mysl sobie tylko, ze sie czepiam albo cos;-)
A termometr moze wcale nie jest ferelny. Wejdz sobie moze na 28 dni i poogladaj roznie wykresy to zobaczysz, ze rozne rzeczy sie dzieja. Albo sprawdz go na rodzinie. Ja tak kiedys zrobilam, bo jak sobie mierzylam pod pacha to mialam zawsze ponizej 36 i tez myslalam, ze jest zepsuty. Wiec kazalam kazdemu po koleji sobie zmierzyc i wyszlo, ze ja po prostu taka zimna jestem;-)

Dziewczyny!
My po tylu latach starań mamy tak.... wiadomosc.... rozpacz..... @.... szybkie rozplanowanie kolejnego miesiąca, rozbudzenie kolejnej nadziei.. nawet moj doktorek powiedział ze to co u mnie jest super to moje do tego podejście, a ci niektórzy którzy wiedza o naszych staraniach powiedzieli, ze dawno by sobie odpuścili a we mnie jest szaleńczy pęd do macierzyństwa. Więc uszy do gory bo jedyne czego nie można w tym stracić to nadzieja...

Przynajmniej ja tak sobie wmawiam :)))
A moglabys w skrocie opisac Wasza historie staranek? Jakie badania itp?

dziewczyny, a macie kogos w realu - jakas kolezanke, przyjaciolke - ktora tez sie stara, bo ja kurcze nikogo, wszsycy albo juz maja dzieci i nie chce wiecej poki co:-)albo jeszcze o tym wogole nie mysla, tego mi jakos brakowalo...choc teraz jak tu do was trafilam moze bedzie lepiej:-)
Ja uwazam, ze tutaj, anonimowo jest latwiej napisac o pewnych sprawach, spytac. Bo w realu roznie to bywa... Niby mam sie komu wygadac i jedna z psiapsolek tez sie stara, ale rozmowa na ten temat sie jakos nie bardzo klei...

Nooo, u mnie jako rankiem pojawiła się MAUPA! (małpa jedna, no!!!) Jako prazent Mikołajkowy chyba :crazy:
Po 26 dniach. Za wcześnie. O dziwo, nie mam doła :eek:
Pomaszerowałam do apteki, zakupiłam duuuuużą paczkę folika, bo juz mi się kończy, olej z wiesiołka i dobry termometr :tak:
Zapomniałam o witaminie E, jutro uzupełnię. W coś jeszcze powinnam się zaopatrzyć?? Dla siebie, dla męża "na zołnierzyki"?
W najbliższym tygodniu zrobię jeszcze badanie krwi na różyczkę i toksoplazmozę.
Pierwszy cykl był tak trochę "na wariata".
:happy:
Ponoc dobrze jest lykac magnez + B, bo dobrze wplywa na faze poowulacyjna (czy cos w tym stylu). A dla M jak juz ktos wspomnial wit C, cynk i selen.
A co do badan to moze warto sprawdzic hormony? Ja mam @ jak w zegarku, a okazalo sie, ze mam podwyzszona prolaktyne i byc moze ona powoduje, ze nie moge zafasolkowac...

Witam. Czy mogę się do Was dołączyć?
Oczywiscie!
 
Maćku,Słonko! Ja wcale nie pomyślałam,że się czepiasz! :no:
Ale powiem Ci,że ta tempka jest serio dziwna. Miałam 36,4; 36,5; 36,5 ; 36,6 ; 37,0 ; 36,8 i dziś te 37,4 ... To są te ostatnie. I codziennie jajnik mnie kuje,a pod wieczór przeradza się to często w kucie w całym podbrzuszu. Do tego od dwóch dni "kuciapka" :-p mnie kuje i czuje tak,jakbym miała w niej jakieś rozwarcie porodowe. :laugh2: :-p Pewnie to nerwy starankowe. Bo cóżby innego? :zawstydzona/y:
Wykresy przeglądałam i skoki i spadki widziałam... Kurcze,ale muszę sobie sprawić poważnie termometr rtęciowy na przyszły cykl... Jakoś takiemu bardziej ufam. ;-)

A w ogóle,to Moja Córcia jedzie już do domku,bo mi powiedziała,że się stęskniła za swoimi prezentami Mikołajowymi,bo tylko jeden ze sobą wzięła w gościnę. ;-) :-D :laugh2: :-p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Maćku,Słonko! Ja wcale nie pomyślałam,że się czepiasz! :no:
Ale powiem Ci,że ta tempka jest serio dziwna. Miałam 36,4; 36,5; 36,5 ; 36,6 ; 37,0 ; 36,8 i dziś te 37,4 ... To są te ostatnie. I codziennie jajnik mnie kuje,a pod wieczór przeradza się to często w kucie w całym podbrzuszu. Do tego od dwóch dni "kuciapka" :-p mnie kuje i czuje tak,jakbym miała w niej jakieś rozwarcie porodowe. :laugh2: :-p Pewnie to nerwy starankowe. Bo cóżby innego? :zawstydzona/y:
Wykresy przeglądałam i skoki i spadki widziałam... Kurcze,ale muszę sobie sprawić poważnie termometr rtęciowy na przyszły cykl... Jakoś takiemu bardziej ufam. ;-)
Bo ja wiem czy taka dziwna... Ma na nia wplyw masa czynnikow, wiec sie mogla poprzesuwac. Moj gin twierdzi, ze mierzenie tempki i tak nie ma sensu...
Ja sobie kupilam owulacyjny rteciowy, ale go nie stosuje, bo jest "niewygodny";-) Tzn ja mierze w buzi i jest za gruby. A
do pomiarow waginalnych jakos nie moge sie przekonac...
 
Do góry