reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Cześć Kobietki,
Dziś dowiedziałam się, że przyjaciółce się udało-trzecie podejście. :tak::tak::tak:
Ma już swoją maleńką fasolinkę :-):-):-).
A ja się z tego bardzo cieszę, ale niestety przepłakałam większość poranka nad swoim niepowodzeniem...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Oby nam wszystkim szczęście dopisało, :sorry:
 
reklama
Scully właśnie problem polega na tym, że mam nieregularne cykle. A ostatnio @ nie było dwa miesiące, ale tłumacze sobie, że to skutek przejścia na dietę i stresu ślubnego. I już zaczynam się zastanawiać czy nie zacząć mierzyć temperatury...
Jesli masz nieregularne @ zaraz powiedz o tym ginowi. Moze Cie posle na badania. A jak nie on to sama idz - koszt niezbyt wielki, a moze sie okazac, ze to podstawa. Ja mam @ jak w zegarku, a hormony pokrecone...
Nie przejmoj sie ja tez tak mamteraz zrobilam test w sob w 25dc i negatywny:-(...

Zobaczymy bo brzuch mnie boli i sl;uz jset caly cas ale zdaje sobie sprawe ze to mozebyc tez przez to ze przestalam bac tabletki:crazy:
Przez tabletki mogl Ci sie cykl poprzestawiac i owulka byla pozno i co za tym idzie tescik zrobiony za szybko. Wiec cierpliwie czekamy:tak:

A WIEC ZROBILAM TEST I WYNIK NEGATYWNY:wściekła/y: MIMO TO OKRESU NIE WIDAC JUZ WCZORAJ W NOCY POWINIEN BYC NO I TAK MNIE NA NIEGO BRZUCHO BOLAL ,TEMPKA WCIAZ WYSOKA TERAZ NIC NIE BOLI CZY MYSLICIE ZE MOGL SIE POMYLIC? CZYTALAM ZE NIEKTORYM NAWET TYDZIEN PO @ DOPIERO WYCHODZILY POZYTYWNE:szok:
Poki nie ma @ jest nadzieja!!! Trzymam kciuki!!!
Dzień doberek. :-)
img010.jpg


Mikołaj był? :cool2: :-)

Ja dziś znowu z dziwną tempką - wczoraj 36,8 a dziś już 37,4 - normalnie mi ten termometr chyba nieźle fiksuje! :wściekła/y: :zawstydzona/y:
A mierzysz uwzgledniajac wszystkie zasady?
 
Maćku,tak,o tej samej godzinie - zaraz po wstaniu praktycznie,jeśli o to chodzi. Nie robię wykresów,bo jakoś tak. :-p ;-)
Ale podejrzewam,że to wina termometru,bo coś mi szwankuje - jak na złość akurat teraz! :wściekła/y:

Dobra zmykam,bo moje Dzieciątko już wstało,zaraz będziemy jeść wszyscy obiadek,a później Zuzia jedzie z Babcią do cioci - mojej Mamy siostry. :-)
 
Dziękuje Wam dziewczynki :-) te Wasze odpowiedzi troszke mnie uspokoiły...
My starania rozpoczeliśmy od nocy poślubnej :) choć szans na poczęcie nie było, bo mi się @ zatrzymała na dwa miesiące :wściekła/y:
Przy najbliższej wizycie zamęcze moja pania doktor pytaniami, może skieruje mnie na badania.
Pozdrawiam
 
Temperature mierzy sie o tej samej porze, w tym samym miejscu PRZED wstaniem z lozka. Wystarczy, ze sie do kibelka przejdziesz i juz bedzie inna.

Pisząc "po wstaniu" miałam na myśli "po przebudzeniu". ;-)
Mierzę w tym samym miejscu i o tej samej porze. :tak:

Tak w ogóle,to Moja Córcia o 15 pojechała z Babcią pod ZG w gościnę,więc... "(...) gdy nie ma w domu dzieci,to jesteśmy niegrzeczni (...)". :laugh2: :zawstydzona/y: :-p ;-)
Mężul właśnie łapie oddech. :laugh2: :-p
 
no cześć Dziewczyny!

Dziś moj 27 dc, dokładnie 2 tygodnie po inseminacji, 3 dzień po feralnych badankach (na szczęście do powtórzenia...). Szykuje sie na jutro na teścik (tak chyba żeby się dobić). A jak tam Wy, te które miały testować w Mikołajki??
 
czesc Dziewczyny,
kurczeee ile wy juz zdazylyscie napisac:-) a ja nie nadazam zeby wzystko czytac choc sie staram bo to wszsytko ciekawe:-)no ale czasu brak,eh...
ja poki co podejmuje noworoczne postanowienie ze od stycznia mierze tempke,grudzien to wiadomo swieta pelno wyjazdow wiec chyba jak na poczatek to nie dam rady:-)a nowy rok nowy poczatek:-)a te moje cykle nieregularne troche mnie martwia...tak skojarzylam ze w sumie zaczely byc nieregularne jak zaczelsimy sie starac o fasolke,czyzby to na tle nerwowym...kobieca psychika bywa pokrecona:-)tazke grudzien na luzie i swieta,chociaz musze sie wam przyznac ze mam taka ochote na serduszkowanie ze ciagle zaczepiam M.:-) a to dopiero pierwsze dni cyklu,@ledwo sie skonczyla:-)smiesznie
milego wieczoru no i powodzenia wszystkim testujacym
 
reklama
Możemy podać sobie łapki... :sorry:


no to ladnieee:-)w takim razie jestes moja droga dowodem na ta teorie ze jak sie chce to organizm jakos sam tak sie blokuje,wkirzaojace to jest!!!!!!!!!!ja jakos na poczatku roku pojde chyba do gina na wszelki wypadek, ale poki co staram sie ze wszystkich sil jakos sie nie nakrecac zeby potem nie bylo klopotow,tylko ze to taka gadka a w glowie mysli i tak swoje:crazy:
 
Do góry