reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Drodzy. Dzisiaj (13.10) około godziny 18:30 przez 30 min. nie będzie dostępu do forum. Związane jest to z pracami technicznymi.

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Kochane moje dziękuje wam za gratulacje:) Dzięki wam dowiedziałam się co i jak żeby było, więc po części to wam:) To był mój trzeci cykl starań, z tym, że pierwszy taki poważny, temperaturka itp:)
A ja kurcze myślałam, że menopauza mnie łapie, bo takie duszności miałam przez ostatnie dwa tygodnie:) Czyli jak dla mnie pierwszy objaw to poty, duszności, piersi dopiero teraz i takie lekkie rozbicie.
Buziaki

Przesyłam fluidki:-):-):-):-)
Miliony całusków
 
reklama
Scully a w jakich dniach cyklu robiłaś te badania??
Pytam bo może też zrobię ten estradiol i prolaktynę.
Bo 0.95 progesteronu to z tego co wiem dolna granica fazy lutealnej czyli trochę mało.
 
i ja łapię!!! :-):tak::-)

milusia a powiedz mierzenie tempki myślisz pomogło ci i staraliście się w tych konkretnych dniach, czy bez tempki częstotliwość przytulania była podobna?
 
Marulka, tempka była mierzona, ale najbardziej wiarygodny dla mnie był śluz + testy owulacyjne. Robiłam 3 dni przed spodziewaną owulacją, i w dniu kiedy rano wypadły 2 kreseczki, tuż przed naszym wyjazdem do Warszawy- nie było na nic czasu, ale za fraki męża:D i koniec:)
buziaki
 
hahaha :-D:-D super

ja obiecywałam sobie mierzenie tempki w tym cyklu ale mam taki młyn, wyjazdy, że nie wiem jak się nazywam... dlatego pytałam wcześniej o stres, już sobie doczytałam w necie i wiem jeszcze mniej tak na prawdę...

na szczęście cały ten młyn mamy razem z mężem bo razem prowadzimy firmę więc tyle, że jesteśmy wszędzie we dwoje to i okazje do przytulanek są ;-);-):-D

w tym miesiącu on wziął sprawy w swoje ręce więc zdaję się na niego :-p;-)
 
Marulka kochana to tak jak my:D:-):-):-) Też mamy wspólną firmę i wspólne stresy przy okazji no i wyjazdy:)
buziaki słonko i powodzenia (p.s. podobno na wyjazdach jest najlepiej:))
A wiesz, że ja wczoraj byłam przekonana, że te testy są pozytywne bo pewnie chore nerki, albo tarczyca, albo rozwija się rak (wówczas testy mogą być pozytywne)
 
no to podziwiam cię za dystans... ja wariowałam strasznie... w tym cyklu wtajemniczyłam mojego A. kiedy należy robić testy i powiedział, że nie pozwoli mi wcześniej testować niż w dniu spodziewanej @ ;-)
 
Mój mąż stwierdził, że wariuję:D, sama go wysłałam po testy owulacyjne :D Przyszedł i miałam wykład na temat, że to nam nie jest potrzebne, że już mam fioła:D Ale wiesz kobieta zrobi maslane oczy, powie kilka ciepłych słów:) i można męża udobruchać:) Najlepsze jest to, że farmaceuta wcisnął mu testy za 80 zł (3 testy) chyba najdroższe z całej apteki. :-)
 
reklama
Scully- w którym dniu robiłaś testy?
Ja w końcu zrobiłam część testów ale niestety wizyta u gina dopiero w styczniu :-( (do tej pory mamy spokojnie próbować przy wsparciu duphastonu). Badania musiałam zrobić w 2dc (podróże i zmęczenie uniemożliwiły w inny terminie).
FSH 5,53
LH 2,44
Estradiol 53,80
I co ja mam o tym myśleć, niby są w normie ale jak to jest naprawdę?:zawstydzona/y:
Oczywiście chwytam te wspaniałe fluidki!!!
 
Do góry