reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

właśnie nie wiem czy będą efekty, bo mam wątpliwości co do owulki... mam bardzo regularne cykle - mogę dokładnie określić po bólu jajnika owulację a w tym cyklu tego nie było...
 
reklama
Jagódka, czuję to samo co i Ty, dziś rano dostałam @ (choć już od soboty to czułam że przyjdzie więc zaskoczona nie jestem). Oczywiście po cichu liczyłam na cud, ale się nie zdarzył. No cóż, nowy cykl się zaczyna i nowa szansa. Ja w tym cyklu jak to się mówi "biorę sprawy w swoje ręce", pójdę na monitoring, zbadamy armię mojego M i zobaczymy...

Witaj Joawe- nowa staraczko!! Życzę tobie owocnych starań i szbkiego zafasolkowania....będę trzymać kciuki. Dziekuję za wsparcie!!!!!!!

Ja w tym miesiącu sobie odpuszczam,lekkie starania bez przymusu,oczywiście w "te" dni staranka całą parą.ale nie będę robić żadnych badań,zobaczymy może EMMA i tym razem będzie miała rację?Oby...:tak:

Cześć Dziewczynki,

przytulam Was wszystkie mocno w poniedziałkowy poranek...;-)
Zwłaszcza Jagódkę, bo kurde miałam nadzieję, że sie udało...:zawstydzona/y: ale i inne dziewczynki też...:-D no i nowe...

U mnie spokój, nic sie nie dzieje... troche odpuściłam te wszystkie obserwacje i nawet zapomniałam trochę który dzisiaj dzień cyklu... chyba 10...;-)

Byłam wczoraj na aerobicku i dzisiaj wszystkie mięśnie mnie bolą... ale cieszę się, bo to jakaś odskocznia...

A jak Wam minął weekend?

Marzi kochana bardzo dziękuję!!!Słonko!!!!!
Ja tez musze zacząć się odchudzać....mój mąż stwoerdził ze jestem GRUBA :szok::-:)wściekła/y:.....no te hormony dały mi nieźle w kość......ale jak tu chodzić na gimnastykę jak ma się małe dziecko.....???:shocked2::-(
 
Marzi kochana bardzo dziękuję!!!Słonko!!!!!
Ja tez musze zacząć się odchudzać....mój mąż stwoerdził ze jestem GRUBA :szok::-:)wściekła/y:.....no te hormony dały mi nieźle w kość......ale jak tu chodzić na gimnastykę jak ma się małe dziecko.....???:shocked2::-(

a to Mąż no... mój też mi zasugerował, ze ostatnio troche przytyłam...:wściekła/y: bestia jedna... ale biorę sie ostro za siebie... Tobie na pewno będzie trudniej, bo zostawić dzidzię nie jest łatwo... może jakieś wspólne zajęcia, co?:-)
 
Jagodka Ty jestes gruba???? Na zdjęciach tego nie widac!!!! :-)
Co do cwiczen to ja tez sie wziełam :) hihi :-):tak: wczoraj odkopałam swoj sprzet do cwiczen i zaczełam od brzuszków... bo sama zle sie czuje w swojej skorze.... to przez to ze mało sie ruszam, w pracy siedze po 10h na tyłku wiec co nie co mi sie zaczeło odkładac.... grrrrrrrr No i do tego obiad o poznej porze ;-/ bo wracam po 18 wiec za nim go zrobie to juz 19... tak wiec sezon na cwiczonka w domku rozpoczełam :):):)

no właśnie dokładnie ten sam problem... siedzenie w pracy, późny obiad, bułeczki słodycze... brrrr:wściekła/y:
 
Widzę że mnie rozumiesz :tak::-) hihi Ostatnio jak ogladałam "rozmowy w toku" - to byli ludzie ale z ogromną nadwaga... dało mi to do myslenia... bo jedna laska wazyła 156 i schudła 100...w rok... ona zrezygnowała tylko z słodkosci i cwiczyła wieczorami ( 6 tys brzuszków ) - ja postanowiłam odrzucić słodkosci tzn. nie jesc kazdego dnia, wzamian za to jakies owoce... no i cwiczyc wieczorkiem ale nie tyle brzuszkow co ta laska.... :):) Mam nadzieje ze po miesiacu poczuje sie lepiej w swojej skorze :tak::-)

a ja widziałam tylko zapowiedź tego programu...;-) Ile ona robiła te 6 tys. brzuszków??? bo chyba nie codziennie?
 
ja też się zaniedbałam... po ciąży karmiłam piersią 9 mies. i tak pięknie schudłam, że nawet mój mąż, który niespecjalnie zwraca uwagę na "rozrost" mojego ciałka zauważył że jestem bardzo szczupła jak na mnie...

no a po dwóch latach... już drugi raz zmieniam spodnie na większe :zawstydzona/y:.... ale nie odchudzam się, bo przecież chcę mieć drugiego bobasa :-) no i przyznam że brak mi konsekwencji żeby utrzymac jakąkolwiek dietkę
 
Eee... no to owocnie... :-) ja mam nadzieję, że coś zaczneimy niedługo... choć mój Mąż mega zmeczony... tyle roboty ma bidak... dzisiaj rano aż nie miałam sumienia Go budzic, tak słodko spał...;-)
za to mój mąż mnie obudził, zadzwonił do pracy że jest chory i dzień zaczęliśmy starankami:)
 
reklama
ja też się zaniedbałam... po ciąży karmiłam piersią 9 mies. i tak pięknie schudłam, że nawet mój mąż, który niespecjalnie zwraca uwagę na "rozrost" mojego ciałka zauważył że jestem bardzo szczupła jak na mnie...

no a po dwóch latach... już drugi raz zmieniam spodnie na większe :zawstydzona/y:.... ale nie odchudzam się, bo przecież chcę mieć drugiego bobasa :-) no i przyznam że brak mi konsekwencji żeby utrzymac jakąkolwiek dietkę

no widzisz...a ja karmiłam nie całe 2 miesiące,bo wojtuś nie bardzo chciał jesć z piersi no i zostało mi jakieś 10 kilo :szok::szok::szok:,nawet prawie je zrzuciłam,a teraz jak brałam hormony to spowrtoem...wróciło wszystko.........

Iwcia a jaki masz sprzęt w domciu?
 
Do góry