reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

reklama
Cześć Dziewczynki,

u mnie dzisiaj 5 dc cyklu, @ powoli dobiega końca, testy owulacyjne zakupione, czekają tylko na użycie...

Nie wiem co się ze mną dzieje, ale straciłam trochę entuzjazm do tych wszystkich prób, mniej we mnie ochoty i wiary... już nawet momentami myślałam, żeby odpuścić, że jak ma być to będzie, a jak nie...:zawstydzona/y: to i tak będzie bo tyle dzieci czeka na Rodziców...;-)wiem doskonale, ze to nie to samo... bo cud narodzin istoty powstałej z dwóch kochających się osób nie równa się pięknem z żadnym innym wydarzeniem... ale jeśli nie można tak...:sorry: rozmarzyłam się... i rozczuliłam...

ja dzis dowiedzialam sie o dwoch kolejnych ciazach( jak one to robia!!!) jedna mnie nie ruszyla ale co do drugiej mam mieszane uczucia.to moja kolezanka z ktora staramy sie niemal rownoczesnie.miala cykle jak z kosmosu,czesto zle wyniki cytologi,powiekszony jajnik itd.a dzis zrobila pozytywny test.zreszta jak ja widzialam to wiedzialam ze sie udalo.powinnam sie cieszyc ale jest mi o tyle trudniej ze bede patrzyla na jej rosnacy brzuch i to bardzo konfrontujace.bo widzimy sie czesto.to wlasciwie rodzina nawet...co mi z pocieszen ze i mnie sie kiedys uda.bo to wiadomo czy na pewno i kiedy?poki co bede smutna:(

Eijf, Kochana, wiem dokładnie co czujesz... u mnie w pracy w większości Kobiety... 10 jest w ciąży lub nawet 11... z tygodnia na tydzień przybywa nowych... a w około... wśród znajomych to samo... w sklepach szał, w metrze szał... wszedzie cieżarne... tylko nie Ja...:confused: pytam losu dlaczego... za co mnie tak doświadcza i każe... i jak sobie z tym poradzić... i gdyby nie to forum to nie wiem co bym ze sobą zrobiła...

Biedroneczka, Iwcia, bardzo mi przykro, że sie nie udało... wiem, ze to zabrzmi pusto po moich wylanych żalach... ale jak to pisała Jagódka, nadzieja umiera ostatnia... kolejny cykl przed nami...


Za kilka godzin mam miec sprawdzana droznosc jajwodu. Dziewczyny-prosze o kciuki, aby ewentualnie sie odetkal. Boje sie...

Trzymam Kciukasy mocno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-)

Mi tez sie wydaje ze faceci sa delikatniejsi, moze to kwestia tego ze nie wiedza jak czuje to kobieta podczas badania, a babka podchodzi czasami do tego jak do czegos rutynowego

Biedorneczka, zgadzam sie... może cżłowiek trochę bardziej się krępuje, ale baby to jakies takie jędzowate są...

:-D A tak w ramach rozwiania czarnych myśli... dopatruję sie plusów... jeśli uda nam się i będziemy mamusiami sierpniowymi, wrzesniowymi i październikowymi... (oby tymi z pierwszego miesiaca)... kobieta w ciąży latem ma moze trudniej, bo puchna nogi, bo coś tam... ale moze bardziej wyeksponowac swoje piękno... nie musi tych wszystkich ciuchów tony zakładać... bedzie dobrze...:-p
 
cześć dziewczyny!!
pozdrawiam Was wszytkie serdecznie!!
Hope za Ciebie trzymam kciuki i za Twoje badania!!

Trochę mi się przykro zrobiło jak poczytałam Wasze posty o zafasolkowanych!! Czy naprawde uważacie że np ja skoro mi się udało to chwalę się tym przed Wami.:wściekła/y: Szczerze trzymam kciuki za Was wszytskie i wierzę że prędzej czy później każdej ze staraczek się uda. :tak:Może po prostu gdzies tam u góry "czas na ten błogosławiony stan" jest zapisany!! Jestem pewna i pełna nadzieji ze na każda przyjdzie pora!!

Trzymajce się ciepło i bądźcie pełne optymizmu na przyszłe dni!!!
:-)
 
Cześć Jagódka,

jak tam samopoczucie?

A dziękuję dobrze! Wczoraj byłam tak zmęczona,że przed 22 zasnęłam.....poza tym spokój....

cześć dziewczyny!!
pozdrawiam Was wszytkie serdecznie!!
Hope za Ciebie trzymam kciuki i za Twoje badania!!

Trochę mi się przykro zrobiło jak poczytałam Wasze posty o zafasolkowanych!! Czy naprawde uważacie że np ja skoro mi się udało to chwalę się tym przed Wami.:wściekła/y: Szczerze trzymam kciuki za Was wszytskie i wierzę że prędzej czy później każdej ze staraczek się uda. :tak:Może po prostu gdzies tam u góry "czas na ten błogosławiony stan" jest zapisany!! Jestem pewna i pełna nadzieji ze na każda przyjdzie pora!!

Trzymajce się ciepło i bądźcie pełne optymizmu na przyszłe dni!!!
:-)

Aisim,nie bierz tego do siebie,ale jest wiele dziewczyn,które poprostu wpadają,żeby przekazać,że są w ciązy i znikają,ty jesteś z nami i tutaj zagladasz więc możemy ciebie traktować inaczej.

Nie jest miłe jak laski wpadają tylo po to by się pochwalić 2 kreskami,podczas gdy my tutaj się staramy już długo!
 
czesc Dziewczyny!!
jak tam samopoczucie dzisiaj? u mnie zapowiada sie piekny dzien a mnie tak podbrzusze boli ze nie moge sie wyprostowac:wściekła/y: tempka troszke wyzsza dzis ale czy to owu juz bylo czy dopiero bedzie to nie wiem. pogubilam sie w tym wszystkim.

biedroneczkostrasznie mi przykro, przytulam mocno
Iwcia tempka ci nie spadla ale czytałam ze u niektorych spada dopiero po @, nie wiem jak jest u ciebie. jestes pewna ze te plmienia to poczatek @, moze nie?

co do ginekologów to w ciazy trafilam na faceta ktory byl gorszy jak baba. wiekszej delikatnosci bym sie spodziewala po szympansie. bardzo duzo lekarzy badalo mnie w szpitalu przed porodem i nie zauwazylam wiekszej roznicy miedzy kobietami i mezszczyznami, moze dlatego ze juz mnie nic nie obchodzilo i chcialam jak najszybciej urodzic heh. ale generalnie wole facetow
Plamienie takie zawsze mam przed @ .. a tempkę mierzę pierwszy raz więc nie wiem jaka powinna byc u mnie...
Mniejsza o mnie, zgwałciłas wczoraj męza???:-)
 
czesc gwiazdeczki...wróciłam..troszkę się pochorowałam i skorzystałam z tego faktu wybywając nad morze do teściów na calutki tydzień.. byłam także u świetnego specjalisty- facet przyjmuje w kołobrzegu, pomógł pozachodzić w ciążę tzw. beznadziejnym przypadkom...oglądnął mnie z każdej strony, zrobił usg i stwierdził, że nie mam żadnych problemów, które mogłyby wpływać na zajście w ciążę..pytałąm si ę go o testy moje- te pozytywne i usłyszałam pierwszy raz w życiu taką odpowiedź- testy strumieniowe to testy jakościowe- jasne kreski na nich się nie liczą. Zeby test był pozytywny to kreska na teście strumieniowym powinna być w kolorze podobna do kontrolnej. Fakt, zdarza się, że taki test ma słabą kreskę, bo jest niskie stężenie hormonu i ta kreska z dnia na dzień bedzie coraz mocniejsza, ale przy takich testach do momentu otrzymania dwóch prawie identycznych kresek, test strumieniowy traktuje się jako negatywny..tego na ulotkach nie piszą....pytałam się go także o badania progesteronu i prolaktyny w II fazie, to orzekł, że on nie widzi takiej potrzeby, bo to jeszcze bardziej mnie zestresuje i niekożystnie wpłynie na starania. Kazał uzupełnić ilość żelaza w organiźmie-ale sposób podał niesamowity. Musiałam wygotować trzy wielkie gwoździe, przybić je od dołu do deski ( na wylot- tak, żeby ostrymi końcami wystawały w górę i nadziać na nie jabłko na 24-48 godzin. gwoździe zaczną rdzewieć, żalazo z nich się utleni i takie jabłko po tym czasie mam zjeść a na tamte gwoździe nadziać kolejne..mam tak jeść od teraz az do końca ciąży- zawartość żelaza w takim jabłku jest większa niż w burakach i nie trzeba łykać żelaza syntetycznego w tabletkach..).bardzo dużo pić- wody albo herbatki zielonej, czerwonej lub owocowej; poza tym kazał w okresie płodnym kochać się codziennie, nie kombinować z pozycjami, nie stawiać tyłka do góry, bo to bez sensu..po każdym stosunku przez 5-10 minut po prostu leżeć i czekać..siedziałam u niego chyba z 50 minut z mężem i słuchałam..kuzynka mojego męża zaszła w ciążę po 15 cyklach starań, bo dokłądnie robiłą to, co on kazał...zobaczymy..przede wszystkim luz blues...:-)
 
reklama
Do góry