Staranka by zostać mamą od 2010

[Hope33]

hope-czemu nie zdecydowalabys sie na zadna pomoc ze strony lekarzy jesli moge spytac?sa rozne sposoby gdyby cos bylo nie tak.A przeciez nie musi byc zle!

...

Zdecydowalam sie i lekarz stwierdzil, ze jajniki w porzadku i nie widzi jakis cyst.To on zalecil sprawdzenie droznosci jajowodu.Powiedzial, ze bez tego nie poda mi jakis ulepszaczy owulacji (jesli nie mam owulacji z lewego jajnika, tego gdzie jajowod).

jajniki kłują niemiłosiernie, sypiam w południe, brak ochoty na wszelakie serduszkowanie i śluz mam jak płodny, tylko, że biały. To tyle z samoobserwacji i masochizmu:-)czekam jeszcze do czwartku, jeśli sprawa z testami się nie wyjaśni, to w czartek zrobie hcg z krwi. @ powinna być w sobote..zadziwiają mnie natomiast moje tempki- w ciągu 2 dni prawie o 4 stopnie w górę...szok..najgorsze jest to, że jak się przyglądam włąsnemu wykresowi, to ciężko mi się nie nakręcać..

Nie dziwie sie. Nie tylko masz ciekawy wykres,ale i obiecujace objawy. Kciuki mocno zacisniete.Zwlaszcza, ze obie jestesmy po pozamacicznej i jesli ty zafasolkujesz to moze i mi sie wreszcie uda....
[/QUOTE]

 

[jagodka1231]

Skoro to takie ważne by wiedzieć wcześniej, to na co ty czekasz????

Zrób betę!!!!!!!!!!!!

POPIERAM! wtedy bedziesz wiedzieć co i jak?

 

[zielona.wampirzyca]

hcg z krwi mogę najwcześniej zrobić jutro....ale to nie za wcześnie???to bedzie dopiero 12 dpo

 

[zielona.wampirzyca]

przyznam, że bobo troszkę się boję...a z hcg z krwi to wiecie jak jest- do momentu otrzymania wyniku człek ma jeszcze jakąś nadzieje, a potem ma już jasno napisane, że albo tak, albo nie...nie wiem, czy to moje masochistyczne skłonności, ale lubię to oczekiwanie na wyniki...

 

[agniesiar]

hcg z krwi mogę najwcześniej zrobić jutro....ale to nie za wcześnie???to bedzie dopiero 12 dpo

beta z krwi pokazuje od razu- nawet jeśli nie raaguje jeszcze test z moczu!!!

I jest pewny w 100 %

 

[jagodka1231]

hcg z krwi mogę najwcześniej zrobić jutro....ale to nie za wcześnie???to bedzie dopiero 12 dpo

słonko,ale przecież wychodzi druga bardzo jasna kreska,czyli stęzenie hormonu musi być duże...więc chyba i beta powinna wyjśc..tak myślę..

 

[agniesiar]

Tu podaje normy:

NORMY DLA PIERWSZYCH DNI PO OWULACJI (DPO-dni po owulacji)
Dni po owulacji Zakres hCG inmIU/ml
10 DPO ---- 5 - 50
12 DPO ---- 10 - 100
14 DPO ---- 20 - 200
16 DPO ---- 40 - 400
18 DPO ---- 70 - 800
20 DPO ---- 140 - 1600
22 DPO ---- 180 - 3200

NORMY beta HCG dla poszczególnych tygodni ciąży w licząc od daty ostatniej miesiączki (LP-last period)
3 LP --- 5 - 50 mIU/ml
4 LP --- 5 - 426 mIU/ml
5 LP --- 18 - 7,340 mIU/ml
6 LP --- 1,080 - 56,500 mIU/ml
7 - 8 LP --- 7, 650 - 229,000 mIU/ml
9 - 12 LP --- 25,700 - 288,000 mIU/ml
13 - 16 LP --- 13,300 - 254,000 mIU/ml
17 - 24 LP --- 4,060 - 165,400 mIU/ml
25 - 40 LP --- 3,640 - 117,000 mIU/ml
kobiety nie w ciąży: <5.0 mIU/ml
kobiety po menopauzie: <9.5 mIU/ml

NORMY beta HCG dla poszczególnych tygodni ciąży w licząc od terminu owulacji tydzień ciąży mlU/ml
3 – 4 tydzień od owulacji----- 9 - 130
4 – 5 tydzień od owulacji----- 75 – 2600
5 – 6 tydzień od owulacji----- 850 - 20,800
6 – 7 tydzień od owulacji---- 4,000 - 100,200
7 – 12 tydzień od owulacji---- 11,500 - 289,000
12 – 16 tydzień od owulacji--- 18,300 - 137,000
16 – 29 tydzień od owulacji---- 1,400 - 53,000
29 – 41 tydzień od owulacji--- 940 - 60,000

 

[Marzi55]

przyznam, że bobo troszkę się boję...a z hcg z krwi to wiecie jak jest- do momentu otrzymania wyniku człek ma jeszcze jakąś nadzieje, a potem ma już jasno napisane, że albo tak, albo nie...nie wiem, czy to moje masochistyczne skłonności, ale lubię to oczekiwanie na wyniki...

ja bym zrobiła jeszcze bobo teraz aby zobaczyc czy też wyjdzie jakaś jasna kreska... a bete najwyzej jutro...

 

[agniesiar]

przyznam, że bobo troszkę się boję...a z hcg z krwi to wiecie jak jest- do momentu otrzymania wyniku człek ma jeszcze jakąś nadzieje, a potem ma już jasno napisane, że albo tak, albo nie...nie wiem, czy to moje masochistyczne skłonności, ale lubię to oczekiwanie na wyniki...

W tym to już Ci nie pomogę, skoro wolisz sie łudzić i nakręcać jeżeli nawet nic tam nie ma - no to twoja sprawa.

Ja wolę wiedzieć - nienawidzę togo bólu gdy uwierze,że się udało!

Ale to twoja decyzja!

 

[maćku]

To też jest metoda... najważniejsze że dobrze sie skończyło...
U mnie jeśli nie udało się w tym cyklu...to na pewno wprowadzam do gry testy owulacyjne...;-) co by Męża nie męczyć w nieodpowiednim okresie... aż tak bardzo... hihihihih

Dobry pomysl z tymi testami. Ja w tym cyklu robilam i wyszlo na to, ze gdybym sie kierowala tylko obserwacja ciala, to bysmy sie z owulka rozmineli.