reklama
jagodka1231
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2009
- Postów
- 1 519
cześć dziewczyny
co słychać??
ja dzisiaj zaczynam brać bromergon, ciekawe jak zareaguję??
no i znowu się pojawiło jajo, ciekawe czy to wreszcie zapowiedź owu??
mam nadzieję,że zareagujesz tylko w pozytywnym sensie i nie bedzie żadnych skutków ubocznych,tego ci życzę!!!
a tutaj ciiiiszzaaaaa...
jagodka1231
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2009
- Postów
- 1 519
no nic moje kochane,żegnam się z wami...może zaglądnę wieczorem...?a jak nie to do poniedziałku!!!!buuuuuzzzzziiiiiiiiiiiaaaaaaaaaaaaa...paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
rudka
Mama lipcowa '08
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2007
- Postów
- 1 198
ja testuje w sobote i nie-dziekuje jakie polecacie testy??? jeszcze zadnego nie kupiłam-chyba zeby nie zapeszyc- ale mysle o bobotest albo quick vue co o nich myslicie??No nic trzymam kciuki za testujace, musze sie przyznac, ze nawet nie orientuje sie do konca kto testuje w najblizszych dniach
powodzenia kochane ;-)
ja tez trzymam kciukiJagodka miłego wypoczynku życzę :-) Trzymam kciuki za fasolinkę :-)
a brałas juz kiedys??? ja sie czułam po nim niewesoło, nudnosci, zawroty glowy, a najgorzej dojechac bylo rano do pracy-masakra....potem przeszlam na dostinex- drogi ale zero objawow ubocznychcześć dziewczyny
co słychać??
ja dzisiaj zaczynam brać bromergon, ciekawe jak zareaguję??
no i znowu się pojawiło jajo, ciekawe czy to wreszcie zapowiedź owu??
mmm...
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2009
- Postów
- 4 087
nie jeszcze nigdy, ale lekarka mnie uprzedzała że coś takiego może wystapića brałas juz kiedys??? ja sie czułam po nim niewesoło, nudnosci, zawroty glowy, a najgorzej dojechac bylo rano do pracy-masakra....potem przeszlam na dostinex- drogi ale zero objawow ubocznych
rudka
Mama lipcowa '08
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2007
- Postów
- 1 198
a jeszcze mialam napisac co z moim cyklem...nie mam zdnych objawow ciazowych, a to 30dc, nie wiem ile to dni po owu- i czy wogle byla, dalej mnie kluje po lewej stronie brzucha a wczoraj troche mialam nudnosci żołądkowe, a po za tym nic nowego....a wogle to jakos tak mi sie wszystko komplikuje, planujemy 3 wyjazdy zagraniczne w przyszlym roku i jak zaskocze teraz to nic z tego nie bedzie, a ostatnio moj M kilkakrotnie wspominał o adopcji...nie to ze nie wierzy ze nam sie nie uda, po prostu chce pomoc jakiemus biednemu dziecku ale nijak sie to ma do naszych obecnych staranek, juz sama nie wiem co z tym wszystkim zrobic
reklama
Podziel się: