reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

reklama
choć o przytulanki... że jak zobaczysz krechę to masz 24 godziny no i ile podejść zrobić... wiem to głupie, ale może ma znaczenie:tak:

a jesli chodzi mój progesteron to sama nie wiem.. niestety czuję się bardziej na @ niż na fasolke...:no:
Pytanie nie jest glupie z tym ze wiesz gdyby to wszystko takie proste bylo.Sam test owulacyjny nie daje gwarancji ze owu bedzie (choc u mnie zawsze sie sprawdza przynajmniej tym ze temperatura skacze albo potwierdza to gin).On mowi o wzroscie hormonu lh ktory jak wiadomo szczytuje przed owu.No i teoretycznie owu powinna nadejsc w przeciagu 24-48 godzin.Moze tez byc tego samego dnia (ja juz wczoraj mialam pozytywny ale nie tak mocny jak dzis bo dzis testowa mocniejsza od kontrolnej i mam nadzieje ze owu juz dzis i ze jutro od razu wzrosnie tempka).
Co do tych podejsc to tez gwarancji nie ma.Oczywiscie warto probowac w okresie owulacji bo zwiekszasz tym szanse.Mysle ze raz dziennie wystarczy.Nie ma co szalec.Jak lubisz to mozesz robic wiecej ale np.,pati czy inne ktore staraja sie o dziewczynke robia to tylko do czasu jak wyjdzie test pozytywny czyli przestaja przed sama owulacja i tez sie udaje.
 
:-D:-D:-D:-D:-D:-):-) dobre dobre!!!!chyba az tak źle to nie jest,co?

ja to mam problem z pieczeniem ciast...:tak:

no niestety jest kiepsko ale moj luby dzieki Bogu wybredny nie jest heh:-)

Ja mam sposob na te przesolone ziemniaki:-) nie solic:tak: ja nie sole ani ryzu ani makaronu ani ziemniakow;-)

u mnie tez czesto ieslone potrawy sa ale to dlatego ze zapomnam jej dodac, a jak juz dodam to sa za slone... moze zamiast gotowania mam jakies inne talenta?? szkoda ze ich jeszcze nie odkrylam hehe

dziewczyno weź się ogarnij!!!:-) jakie wyrzuty sumienia? myślisz,że jak byś nic nie mówiła to nie dostała bym @? no ja Cię proszę ! jak w tyłek zaraz dam! tak miało być i koniec kropka!:-)

dzieki Martilla potrzebowalam tego przyslowiowego kopa;-)
 
agniesiar bardzo ladny ten wykres.no jak to nie fasola to ja nie wiem...

noukie-ja chyba sama wolalabym zadzwonic do laboratorium.Nie wolisz uslyszec pierwsza?niby nie ma wielkiego znaczenia ale...no ja przynajmniej wolalabym wiedziec pierwsza:)

kurcze ide wyciagnac choc naczynia ze zmywarki bo tak to wszystko zaniedbuje...
 
Pytanie nie jest glupie z tym ze wiesz gdyby to wszystko takie proste bylo.Sam test owulacyjny nie daje gwarancji ze owu bedzie (choc u mnie zawsze sie sprawdza przynajmniej tym ze temperatura skacze albo potwierdza to gin).On mowi o wzroscie hormonu lh ktory jak wiadomo szczytuje przed owu.No i teoretycznie owu powinna nadejsc w przeciagu 24-48 godzin.Moze tez byc tego samego dnia (ja juz wczoraj mialam pozytywny ale nie tak mocny jak dzis bo dzis testowa mocniejsza od kontrolnej i mam nadzieje ze owu juz dzis i ze jutro od razu wzrosnie tempka).
Co do tych podejsc to tez gwarancji nie ma.Oczywiscie warto probowac w okresie owulacji bo zwiekszasz tym szanse.Mysle ze raz dziennie wystarczy.Nie ma co szalec.Jak lubisz to mozesz robic wiecej ale np.,pati czy inne ktore staraja sie o dziewczynke robia to tylko do czasu jak wyjdzie test pozytywny czyli przestaja przed sama owulacja i tez sie udaje.

eijf, jesteś encyklopedią!!!!:-) dziękuję Ci bardzo za info...
 
agniesiar
no no szacun :-D heeh według FF możesz za 5 dni testować, ale chyba tyle nie wytrzymasz;-)

kusska
w razie potrzeby służę nie tylko przysłowiowym kopniakiem :-p:cool2:;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
spokojnie spróbuj jeszcze raz

marzi
nie smutkuj , będzie dobrze:-)

Kochana, Ty to zawsze dobre słowo znajdziesz...;-)

Wiecie co to już nawet nie chodzi o to, że się denerwuje, że teraz nie wychodzi itp. a raczej o to, że po prostu zastanawiam się, co jeśli jestem inna i nie będę mogła mieć dzieci wcale... to chyba mnie najbardziej dołuje...:cool:
 
Do góry