Hej dziewczyny
Postanowiłam do Was dołączyć, jestem kolejną starającą się....od 7 msc póki co cisza..w tym miesiącu mam wrażenie, że jest coś inaczej... od razu po skończeniu owulacji mój śluz był taki mleczny, taki jakby galaretkowaty, w sumie to utrzymuje się do dzisiaj tylko w mniejszych ilościach... tydzień po naszych intesywnych staraniach na wkładce pojawił się śluz z domieszką krwi i takie brązowe upławy.. no i od poniedziałku co jakiś czas o różnych porach czułam takie kłucia na dole, skurcze...chociaż od wczoraj mam wrażenie, że ustały.. ale cały czas mam wrażenie, że coś leci ze mnie i oczywiście sprawdzam czy to nie okres... w poniedziałek powinnam dostać okres...ale korci mnie, żeby kupić test i jak najszybciej go zrobić;( innych objawów w sumie nie mam... piersi nie bolą..chyba, bo już czasami człowiek jest w stanie wszystko sobie wkręcić..ehhh ;( powodzenia dla Was!!! Trzymam kciuki za każdą z nas