Manua
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2020
- Postów
- 247
Wszystko we mnie dygocze z nerwów. W środę pewnie znowu usg i zastrzyk .Cześć
Jedziemy na tym samym wózku. Też mam dzisiaj 12 dc.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wszystko we mnie dygocze z nerwów. W środę pewnie znowu usg i zastrzyk .Cześć
Jedziemy na tym samym wózku. Też mam dzisiaj 12 dc.
Nie wiem czemu tak masz :/ kurde jakiś dobry lekarz powinien szukać powodu :/ to nie jest normane.Czesc dziewczyny. Doszłam do ściany. Dzisiaj 24 dc, ale to nieważne. Ważne jest to, że jestem 4 dni po owulacji I DOSTALAM OKRES. 6 dzień biorę dupka. We wtorek miałam zastrzyk. Owu była może środa może czwartek a od piątku już zaczęłam plamić. A dzisiaj zaczęło się krwawienie. Ciekawa jestem co z moim zarodkiem jeśli doszło za zapłodnienia. Biedny nie zdążył dopłynąć do macicy a ja już dostałam @. Hmmm... Sorki. Nie zarodek a dwa. Bo pękły mi po pregnylu dwa piękne pęcherzyki.
Ja zdecydowałam się pójść jutro na monitoring. Zobaczymy co będzie. Trzymam kciuki za Twoje jajeczkaWszystko we mnie dygocze z nerwów. W środę pewnie znowu usg i zastrzyk .
Kochana powinnaś jak najszybciej udać się do ginekologa.Czesc dziewczyny. Doszłam do ściany. Dzisiaj 24 dc, ale to nieważne. Ważne jest to, że jestem 4 dni po owulacji I DOSTALAM OKRES. 6 dzień biorę dupka. We wtorek miałam zastrzyk. Owu była może środa może czwartek a od piątku już zaczęłam plamić. A dzisiaj zaczęło się krwawienie. Ciekawa jestem co z moim zarodkiem jeśli doszło za zapłodnienia. Biedny nie zdążył dopłynąć do macicy a ja już dostałam @. Hmmm... Sorki. Nie zarodek a dwa. Bo pękły mi po pregnylu dwa piękne pęcherzyki.
Kochana ale ja nic innego od roku nie robię.....Kochana powinnaś jak najszybciej udać się do ginekologa.
Jaką dawke duphastonu bierzesz?Kochana ale ja nic innego od roku nie robię.....
Wiem co czujesz, to frustrujące, ale nie wiadomo co się dzieje w Twoim organizmie. Dużo smutków kosztują nas starania o dzidziusia, ale kiedyś jeszcze będziemy szczęśliwymi mamami. Jesteśmy silne i musimy walczyć o własne szczęście. Dasz radęKochana ale ja nic innego od roku nie robię.....
Ja mam tak samo, też się wacham.Też brałam Aromek. Gdyby IUI miała większą skuteczność to bym się nie zastanawiała, a tak to mam wątpliwości.
A HSG robiłaś?Ja mam tak samo, też się wacham.
Lekarz namawia na inseminację niestety kosztowne troszkę jest i nie ma dużej skuteczności.
Radził raz spróbować a potem zobaczymy co dalej.
Zastanawiam się nad zmianą lekarza bo ten nie chce dalej stymulować owu.
I jestem pod ścianą na cło 0 obu na aromeku miałam chyba 4 i to wszystko.
Czytałam że nie którzy zachodzą nawet i po roku starań.
Udam się napewno na konsultację do kliniki może coś więcej powiedzą albo zlecą badania jakieś dodatkowe. (lekarz poleca Poznań ale nie stery nie mam zamiaru jeździć 2h w jedną strony i zastanawiamy się nad Bydgoszczą)