reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania z clostilbegyt i prolaktyna czynnościow staraczki 2018

Bo wiem, że takie pocieszanie, że będzie wszystko dobrze jak nie wychodzi denerwuje [emoji6]

Pod koniec lutego dowiedziałam się, że jestem w ciąży a pod koniec marca poszłam na zwolnienie [emoji14] Ty też długo nie zwlekaj bo covid szaleje [emoji6]
No ja właśnie jestem na L4 bo od wigilii jestem podziebiona. Żadnego objawu covidowego no ale cały czas mam z tyłu głowy że to może to. Ale byłam u lekarza i stawia na zatoki. A nie na Covida.

I chyba nie wrócę do pracy po chorobie bo osłabiona będę a u mnie już jedna pani z mojego pokoju na kwarantannie bo ktoś z jej rodziny chory. Wiecv strach jak nic.
 
reklama
No ja właśnie jestem na L4 bo od wigilii jestem podziebiona. Żadnego objawu covidowego no ale cały czas mam z tyłu głowy że to może to. Ale byłam u lekarza i stawia na zatoki. A nie na Covida.

I chyba nie wrócę do pracy po chorobie bo osłabiona będę a u mnie już jedna pani z mojego pokoju na kwarantannie bo ktoś z jej rodziny chory. Wiecv strach jak nic.
Strach, tym bardziej, że jesteś w ciąży i musisz teraz bardziej uważać i dbać o siebie.
 
A dziewczynka czy chłopczyk? I co :) dało radę z takim niskim amh :) cieszę się. Bierz się zaraz za drugie :) a jak w pracy zareagowali.

Chłopczyk. Chciałam drugie ale po tym co przeżyłam nie zdecyduje się na drugie dziecko... a chcialam wcześniej.

W pracy niby wszyscy gratulowali ale zrobiłam im niezły chaos. W dzień kiedy powiedziałam szefowi, ze od przyszłego tygodnia idę na zwolnienie zwołał zebranie całego stanu... Także też od razu wszyscy już wiedzieli [emoji38]Nie przypuszczałam, że moja osoba i moja praca była tak ważna [emoji14]

Ty też się pewnie trochę stresujesz przed rozmową? Czy nie zamierzasz już wracać do pracy z l4 i rozmawiać ? Kiedy w ogóle wizyta u ginekologa w celu potwierdzenia? :) Kontrolujesz betę?
 
Chłopczyk. Chciałam drugie ale po tym co przeżyłam nie zdecyduje się na drugie dziecko... a chcialam wcześniej.

W pracy niby wszyscy gratulowali ale zrobiłam im niezły chaos. W dzień kiedy powiedziałam szefowi, ze od przyszłego tygodnia idę na zwolnienie zwołał zebranie całego stanu... Także też od razu wszyscy już wiedzieli [emoji38]Nie przypuszczałam, że moja osoba i moja praca była tak ważna [emoji14]

Ty też się pewnie trochę stresujesz przed rozmową? Czy nie zamierzasz już wracać do pracy z l4 i rozmawiać ? Kiedy w ogóle wizyta u ginekologa w celu potwierdzenia? :) Kontrolujesz betę?
Wczoraj zrobiłam trzeci przyrost i wszystko ładnie. Progesteron tez. Więcej już chyba nie będę po co się stresować.
Wizytę mam mieć w czwartek ale nie wiem czy mi minie katar bo z katarem nie pójdę do lekarza.

Muszę jeszcze w przyszłym tygodniu zaliczyć wizytę w Invimedzie. Bo potem też mój lekarz na urlop jedzie i wraca w połowie stycznia dopiero.

Nie wiem czy się stresuje. Na razie się stresuje żebym wyzdrowiała. 23 grudnia potwierdziłam drugim przyrostem ciążę a w wigilię się rozchorowałam i tak leżę już od wigilii. Niby nic a katar mnie chce zabić. Chyba będę zmuszona poinformować wszystkich wcześniej bo idzie jakaś druga fala epidemii więc trzeba uważać. Chyba że to co mam teraz to covid i będę miała.odpprnosc 😂🤦😤
 
Chłopczyk. Chciałam drugie ale po tym co przeżyłam nie zdecyduje się na drugie dziecko... a chcialam wcześniej.

W pracy niby wszyscy gratulowali ale zrobiłam im niezły chaos. W dzień kiedy powiedziałam szefowi, ze od przyszłego tygodnia idę na zwolnienie zwołał zebranie całego stanu... Także też od razu wszyscy już wiedzieli [emoji38]Nie przypuszczałam, że moja osoba i moja praca była tak ważna [emoji14]

Ty też się pewnie trochę stresujesz przed rozmową? Czy nie zamierzasz już wracać do pracy z l4 i rozmawiać ? Kiedy w ogóle wizyta u ginekologa w celu potwierdzenia? :) Kontrolujesz betę?
Co to za przykrości cię spotkały :(
 
reklama
Do góry