Hej wszystkim!
Ja właśnie zakończyłam 5 cykl na stymulacji, niestety w piątek przyszła @. W 4 cyklu mieliśmy mega duże nadzieje, były 3 pęcherzyki, wszystko poszło idealnie, jak się okazało, że nic z tego to rozczarowanie było największe jakie przeszliśmy do tej pory. Ten 5 cykl nawet nie wiem kiedy minął.. Były 2 pęcherzyki, wszystko zrobiliśmy idealnie ale już starałam się nie myśleć o tym za dużo, nie czytałam nic, prawie nie rozmawialiśmy z mężem na ten temat, nie doszukiwałam się objawów, zajęłam się innymi rzeczami.. Zrobiłam test w 14dpo, oczywiście negatywny, dzień później @. Nie będziemy podchodzić teraz do 6 cyklu, zrobię drożność i zobaczymy co dalej. Niestety od poprzedniego cyklu zaczęłam się bardzo źle czuć, mam problemy ze snem, zawroty głowy i parę innych mało przyjemnych dolegliwości. Teraz będę mieć dość intensywne dwa-trzy miesiące w pracy, do tego w sierpniu mam dwa wesela gdzie jestem świadkową więc do tego organizacja dwóch panieńskich, chciałabym się też tym cieszyć, będzie też na pewno trochę załatwiania i dodatkowych nerwów. Jeśli do tej pory nie wyszło to szczerze wątpię, że udałoby się akurat teraz przy większej ilości stresu..
<3