reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

starania się - watpliwości..

lolitko - no było nieciekawe, złe wieści dotyczące mojego taty, płacz i rozpacz, ale potem lekarz pokazał nam światełko w tunelu i świat przestał być taki czarny, a nawet stał sie różowy. Jestem taka szczęśliwa, że tatę będzie można dalej leczyć!!!

Zbyt wiele o tym pisać - w każdym razie tego nigdy nie da sie wyleczyć, ale można działać by mógł w miarę normalnie żyć - raz gorzej, a czasem całkiem normalnie.
 
reklama
Nie zniose....bede hodowac ladne i trzymac do transferu :-D

Niunia - pijesz jakies ziola na ta lutealna? Sroki, ale inne. Moze cos pomoze..

Nie nie pije nic. Jakoś teraz nie mam do tego głowy.
Obecnie obiecaliśmy sobie z M delikatnie odpuścić, deczko wrzucić na luz. Taka postawa daje nam dużo odprężenia i człowiek nie żyje od okresu do okresu.
Teraz jeszcze niedługo kończy mi się umowa.
Ale właśnie przed chwilą M powiedział, że lata nieubłaganie lecą i z pewnością na wiosnę ostro trzeba wziąśc się do pracy nad naszym stanem liczbowym:-D
 
Witajcie Laski
Trochę mnie tu nie było ale wybaczcie - musiałam troszkę odpocząć od wiadomego tematu. Byłam już przytłoczona wszystkimi informacjami ale już jestem;-).
Czy mnie ktoś tu jeszcze pamięta??
 
HEj laseczki:-)
zajączku - ja głęboko wierzę, że pozytywne myślenie czyni cuda i pozwala przetrwać najgorsze myślenie. Płacz niczego nie zmieni, czesem trzeba sie wyrzyć, ale potem znów trzeba wierzyć. Właśnie przed godzina dostałam złe wieści dotyczące wyników mojego taty (za dużo by pisać) poszłam wyryczałam sie, ale teraz juz staram sie myśleć pozytywnie i wierzyć - bo co innego mogę zrobić.
Kotuś, bardzo mi przykro z powodu taty. WIem że CIężko CI pisac, ale jak sama stwierdziłaś - wiara czyni cuda. Przytulam. Ale najważniejsze, że jest mozliwość leczenia. Będzie dobrze i tej wersji sie trzymajmy:))
Ja też jak dostaję @ jestem pokłócona z całym światem... A później biorę d* w troki i wstępuje we mnie nowa nadzieja:))):-)
Ale sie dzisiaj ucieszylam. Nie mam zadnego opoznienia w IVF versus oryginalnego planu. Mam opoznienie w rozpoczeciu procedury ale bede miala krotki protokol.... co spowoduje ze transfer bede mialam w ten sam dzien w jaki myslalam poczatkowo ze bede miala.
Wiec od okolo 20 lutego zaczynam stymulke i w pierwszym tygodniu marca transfer.:-):-):-)
Jeeeeeeeeeeeeeeeeeee:-D:-D:-D Widzisz Lolitko - dobrych ludzi spotykaja dobre rzeczy:)))) Luty juz niedługo:)

Witajcie Laski
Trochę mnie tu nie było ale wybaczcie - musiałam troszkę odpocząć od wiadomego tematu. Byłam już przytłoczona wszystkimi informacjami ale już jestem;-).
Czy mnie ktoś tu jeszcze pamięta??
Cześć Aniu, ja CIę niestety nie pamiętam bo mnie nie było jakiś czas na wątku... ALe witaj spowrotem:-):-) W sumie też wróciłam jak "córka marnotrawna" :))
 
witam nie wiem czy mnie jeszsze ktos pamieta ale jak z siebie tego nie wydusze to chyba eksploduje
na poczatek sie poczatek sie przypomne 33lata starania 18m-c 7m-cy temu laparo jeden jajowod calkowicie nie drozny drugi niby ok
i co minelo 7 cykli ( ja musze liczyc co drugi) i dupa lekarze dali mi 3 m-ce po laparo jesli sie nie uda to do kliniki a tam wszystko od nowa badania itd....
i nadal nic prawdopodobnie zostalo mi in vitro (na ktore mnie nie stac) czyli po zawodach i juz myslalam ze sie pogodzilam i jest ok ale dzis "kochana" znajoma powiadomila mnie ze 5 bliskich kolezanek jest w ciazy i oczywiscie wszystkie zaskoczyly od razu a jedna to nawet 4 miesiace wczesniej poronila i juz jest znowu w ciazy to jest koszmar rycze juz 5h nie moge sie uspokoic
wiec apel dziewczyny jezeli ktoras jest w trakcie staranek i nie minelo jeszcze ok 6 m- cy to od razu zrezygnujcie z robienia tysiaca testow owu badan itd. takie nakrecanie nie pomaga a przeciwnie
wybaczcie ze moze przynudzam
 
Lolitka rozumiem że to drugie podejście do in vitro więc trzymam kciuki! :-)

witam nie wiem czy mnie jeszsze ktos pamieta ale jak z siebie tego nie wydusze to chyba eksploduje
na poczatek sie poczatek sie przypomne 33lata starania 18m-c 7m-cy temu laparo jeden jajowod calkowicie nie drozny drugi niby ok
i co minelo 7 cykli ( ja musze liczyc co drugi) i dupa lekarze dali mi 3 m-ce po laparo jesli sie nie uda to do kliniki a tam wszystko od nowa badania itd....
i nadal nic prawdopodobnie zostalo mi in vitro (na ktore mnie nie stac) czyli po zawodach i juz myslalam ze sie pogodzilam i jest ok ale dzis "kochana" znajoma powiadomila mnie ze 5 bliskich kolezanek jest w ciazy i oczywiscie wszystkie zaskoczyly od razu a jedna to nawet 4 miesiace wczesniej poronila i juz jest znowu w ciazy to jest koszmar rycze juz 5h nie moge sie uspokoic
wiec apel dziewczyny jezeli ktoras jest w trakcie staranek i nie minelo jeszcze ok 6 m- cy to od razu zrezygnujcie z robienia tysiaca testow owu badan itd. takie nakrecanie nie pomaga a przeciwnie
wybaczcie ze moze przynudzam

Pamiętam ciebie kiedyś z tego wątku choc długo mnie tu nie było. Bardzo mi przykro, może jest jeszcze jakaś nadzieja, może nie wszystko stracone?
A może jak powiesz - kończe ze starankami to pojwi się którego dnia fasolka? Wiem że nie jest to łatwe bo zawsze gdzieś w kobiecie tli się nadzieja.
Trzymam mocno kciuki za Ciebie!


Nie udzielam się tutaj prawie wcale, właściwie od czasu do czasu ale czytam was regularni, kiedyś tyle tutaj było dziewczyn, codzinnie kilkadziesiąt zapisanych stron a obecnie cisza i spokój. Większość już zafasolkowała. Ty co pozostały życzę II kreseczek na teściku :tak:
 
reklama
Dziewczyny

Ale sie dzisiaj ucieszylam. Nie mam zadnego opoznienia w IVF versus oryginalnego planu. Mam opoznienie w rozpoczeciu procedury ale bede miala krotki protokol.... co spowoduje ze transfer bede mialam w ten sam dzien w jaki myslalam poczatkowo ze bede miala.

Wiec od okolo 20 lutego zaczynam stymulke i w pierwszym tygodniu marca transfer.:-):-):-)

Lolitko super już zaczynam trzymać kciuki:):tak::tak::tak:
 
Do góry