dziewczyny jestescie the best!! ja chetnie sie do was przyłącze, tylko ja ogolnie len jestem i nie zawsze chce mi sie pisac,
jak was czytam to bym tyle sie nagadala ze masakra, bo tez raczej pyskata jestem , zdarza mi sie czasami hehe
ale nie chce mi sie pisac tyyyyyle...
hanka to ja tez oddaje glos na ciebie!!
kaprysiu nic sie nie przejmuj, bedzie dobrze, ja rowniez pije winko
julitko trzymam kciuki zeby małpiszona nie przylazła:-)(a napewno nie przyjdzie):-)
lilaczku moj kochany mi rowniez sie zmutno zrobilo jak przeczytalam twoj post i ja ci powiem szczerze tak od serca, wiej od niego pokis młoda i niezaciążona..... moja kolezanka miala baaardzo podobna sytuacje... niesztety jest z nim nadal ale wyysal z niej radosc zycia i poczucie wlasnej wartosci..... az szkoda gadac , aze pisac nie lubie wiec sie nie rozgadam..... a co jeszcze ci chialam powiedziec to widac tak mialo byc... bog wie co robi i moze dlatego wlasnie jeszcze nie masz fasolki pod serduszkiem bo to serduszko nie do tego pana powinno nalezec (nie gniewaj sie za szczerosc)
kingus słońce gdzie jestes???????
dzieni4 ty jestes szczesciara jakich malo..... ja osobiscie znam kilka par ktore sie poznaly przez internet i zyja sobie szczesliwie ot chocby moja siostra......
ja tez mialam fajne zareczyny ale twoje przebily wszystko i wszystkie historie jakie dotad slyszalam!!!
buziaki dziewczyny