reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Dzien dobry, czesc i czolem :-D

Zaraz poczytam, co naskrobalyscie. Poki co znalazlam cos co mnie zdenerwowalo :-p


Sorry ale wedlug mnie sama sobie zaprzeczasz. Z jednej strony mowisz, ze kobiety sa lepszy mi kierowcami, a z drugiej podkreslasz ze "mialas szczescie trafic na facetow, ktorzy za wszelka cene chceli cie nauczyc jezdzic". Jezeli kobiety jezdza lepiej, to czemu nie uczylas sie od nich???
Po drugie, czemu zakladasz ze to ze niekotre kobiety boja sie jezdzic ma cokolwiek wspolnego z facetami??? Ja uwazam, ze to co napisalas jest czysto sexistowskie i potwierdza ogolne stereotypy. Sama piszesz, ze kobiety jezdza tak, a mezczyzni siak. Wiesz ja znam mezczyzn ktorzy "nie maja wscieklosci jaj (cokolwiek to jest)" za kierownica i kobiety ktore uwielbiaja sie scigac samochodami.
Takie gadki to dla mnie jest przyslowiowe "sranie w banie" . Nie znosze kiedy kobiety maja dualistyczne (na przyklad, ze mezczyzni sa rozsadni - kobiety emocjonalne) podejscie do plci, bo to wlasnie przez ten dualizm, nie mialysmy prawa glosu. Podsumowujac, to jak ktos jedzi jest sprawa indywidualna !
Spoleczenstwo niestety w swojej konstrukcji jest stereotypowe, co spowalnia nasz rozwoj...

Nie wiem co wywołało tyle agresji w tobie po przeczytaniu mojego tekstu ale chyba się nie zrozumiałyśmy a Ty miałaś ochotę się wykrzyczeć. Nie lubie jak ktoś atakuje bez powodu a tym bardziej na błachy temat. Dzięki Tobie już raczej nie mam ochoty tu zaglądać.
 
Nie wiem co wywołało tyle agresji w tobie po przeczytaniu mojego tekstu ale chyba się nie zrozumiałyśmy a Ty miałaś ochotę się wykrzyczeć. Nie lubie jak ktoś atakuje bez powodu a tym bardziej na błachy temat. Dzięki Tobie już raczej nie mam ochoty tu zaglądać.

Nie, nie chodzi o to ze sie chcialam na Tobie wyladowac. Trafilas na moj bardzo czuly punkt, ktory dla Ciebie jest tylko "blachym tematem". Jestem przewrazliwiona w temacie stereotypow dotyczacych plci i tyle. Mam prawo sie wypowiedziec, tak samo jak Ty. Nie musisz brac tego do siebie, bo w ogole sie nie znamy... Moim zamiarem nie bylo Ciebie jako osobe obrazic, odnislam sie tylko do tekstu.
Piszesz, ze nie masz ochoty sie przeze mnie tu wiecej pojawiac. Wiesz, ja nie jestem jedyna osoba piszaca w tym watku. Jest tu wiele innych cudownych dziewczyn, z ktorymi znajdziesz wspolny temat. Mna sie nie przejmuj. Milej nocy.
 
Nie, nie chodzi o to ze sie chcialam na Tobie wyladowac. Trafilas na moj bardzo czuly punkt, ktory dla Ciebie jest tylko "blachym tematem". Jestem przewrazliwiona w temacie stereotypow dotyczacych plci i tyle. Mam prawo sie wypowiedziec, tak samo jak Ty. Nie musisz brac tego do siebie, bo w ogole sie nie znamy... Moim zamiarem nie bylo Ciebie jako osobe obrazic, odnislam sie tylko do tekstu.
Piszesz, ze nie masz ochoty sie przeze mnie tu wiecej pojawiac. Wiesz, ja nie jestem jedyna osoba piszaca w tym watku. Jest tu wiele innych cudownych dziewczyn, z ktorymi znajdziesz wspolny temat. Mna sie nie przejmuj. Milej nocy.

Każda z nas ma mały dramat ale nie jedzie ludzi tak jak Ty. Stereotypy biorą się z doświadczenia a ja właśnie mam takie doświadczenia, że faceci umniejszają płci żeńskiej w kwestii bycia kierowcą. Mieszkam w małym mieście więc może moje stereotypy są wąskie ale nie sądzę, że to umniejsza mojej inteligencji i na pewno nie podchodzę do tematu w sposób seksistowski. Gdybym była seksistką to większość moich znajomych by była rodzaju żeńskiego a jest odwrotnie.
"Błachy temat" - chodziło mi o to, że mamy się tutaj wspierać, gadać o owulacji a nie spierać na temat kto jest lepszym kierowcą.
 
Każda z nas ma mały dramat ale nie jedzie ludzi tak jak Ty. Stereotypy biorą się z doświadczenia a ja właśnie mam takie doświadczenia, że faceci umniejszają płci żeńskiej w kwestii bycia kierowcą. Mieszkam w małym mieście więc może moje stereotypy są wąskie ale nie sądzę, że to umniejsza mojej inteligencji i na pewno nie podchodzę do tematu w sposób seksistowski. Gdybym była seksistką to większość moich znajomych by była rodzaju żeńskiego a jest odwrotnie.
"Błachy temat" - chodziło mi o to, że mamy się tutaj wspierać, gadać o owulacji a nie spierać na temat kto jest lepszym kierowcą.

Jak juz powiedzialam, nie mialam zamiaru umniejszac Twojej inteligencji. Mam inne zdanie i tyle. Z natury jestem osoba, ktora nie boi sie wypowiadac tego co mysli i to forum nie jest wyjatkiem. Z natury tez staram sie nie genaralizowac i nie lubie, gdy robia to inni. Wedlug mnie stereotypy nie biora sie z doswiadczenia, tylko z ignorancji ( znowu nie bierz tego do siebie). Ludzie poczta pantoflowa, przekazuja sobie informacje, ktore nie sa poparte naukowymi badaniamy a zwyklym "medrkowaniem"- ja to tak widze. A propos tego, ze nie jestes sexista bo masz znajomych mezczyzn - niczemuto nie dowodzi. Sexista to osoba, ktora podtrzymuje w swoim swiatopogladzie i opiniach utarte slogany dotyczace roznic plciowych. Wcale nie jest to na przyklad kobieta, ktora nie lubi, lub ubliza mezczyznom lub odwrotnie. Moze to byc nawet kobieta, ktora umniejsza (swiadomie lub nie) innym kobietom. Sa kobiety, ktore do tej pory uwazaja ze nasze miejsce jest w kuchni a mezczyzn z mlotkiem przy scianie - w tym wypadku, taka kobieta jest sexistka w stosunku do obu plci.
Sorry, ze sie rozwodze ale chce, zebys rozumiala o co mi chodzi. Masz racje, ze moglam Cie zle zrozumiec ale Twoje pierwsze zdanie w tamtym poscie wydawalo mi sie dosc agresywne.
Masz tez racje, ze jest to blachy temat w porownaniu do naszych staraniowych problemow.
 
Wierz mi mam rozkrzyczaną japkę i czasami coś walnę bez sensu. Może coś źle napisałam (w sensie nie przelałam tego co myślałam). Chodziło mi o to, że moje chłopaki z teamu rajdowego zaszczepiły mi miłość do aut i wyeliminowali strach przed autem jako zawodowcy. Sami walczyli z tym co mi zaszczepił facet w nauce jazdy. Temat rzeka - z naszymi problemami banalny.
Ale przyznam, że masz werwę i potrafisz dopiec - tak bez powodu i na poczekaniu. Ale podobnoć przeciwieństwa się przyciągają.
 
A tak z innej beczki uważasz, że podział na gotowanie to rodzaj żeński a wbijanie gwoździ to rodzaj męski jest podejściem seksistowskim. Ale ja wiem czy to jest złe?????. Nie mam nic przeciwko kobietom w armii ale gdyby weszło to obowiązkowo to pierwsza bym była za przywróceniem starego porządku. Wolę gotować niż babrać się w błocie w puszczy.
 
Dziewczynki ja będę żadziej ale nie zapominajcie o mnie......
miłej nocki kwiatuszki...;-)

Bedziemy pamietac :rofl2:

No właśnie wszystko zależy od rodzaju figury.
Jak ktoś słyszy, że muszę ćwiczyć to patrzą na tyłek i mnie wyśmiewają. a tu brzuch rośnie:szok:
Nadmiar na brzuchu to wiele chorób. Wolę odrobinę im zapobiegać za wczasu.

Moja Mama ciagle mi mowi, ze jestem wychudzona i smieje sie jak jej pokazuje zwalki na brzuchu... Uda tez mam dosc grube
:zawstydzona/y: Tez sie musze za siebie wziac! Ale czy dla ew. bardzo wczesnej ciazy wysilek fizyczny nie jest przeszkoda?


Cześć Dziewczyny. Mam 22 lata i pochodze z okolic warszawy. Mam jedno pytanko czy któraś z was robiła już jakieś badania? jak tak to po jakim czasie próbowania? Bo ja z moim M staramy się już pół roku ale moja gin powiedziała że wyśle mnie na badania dopiero jak minie rok?

Witaj. A moze zmien lekarza skoro ten kaze Ci czekac? Zawsze mozesz wlasnie isc do innego i powiedziec, ze staracie sie rok... Dobrze by bylo zeby Ci zlecono jakies badania, bo pol roku to juz kawalek czasu... :baffled:
 
reklama
Czesc kobietki! :-D no mam nadzieje ze dzisiej bedzie spokojniejszy dzien! bo wczoraj to padlam na biurko juz o 12ej! :szok:
Witam wszystkie dziewczynki
Eve84 - co do strachu przed autem. Powiem ci szczerze auto trzeba kilka razy przerysować, zaliczyć kilka stłuczek, żeby na zawsze odszedł strach. Jeździć i jeździć i jeszcze raz jeździć!!!!!
Ja czekam na @ i cholera jasna jajniki tradycyjnie napierdzielają i chyba w tym miesiącu znów porażka.
Miłego dnia.
Witaj! :tak: z tym jeżdzic i jezdzic to latwo napisać! gorzej w czyn zamienic! mam dni kiedy sobie mowie o pojedzilabym ale mowie to sobie w duchu a gdy mąż zaproponuje zeby ja kierowala to zaraz mnie serducho galopowac zaczyna i sciska w gardle i wymyslam milion wymowek! :no::no::no:
Cześć dziewczyny mam pewien problem od jakiegoś czasu staram się o dzidziusia mam już 27 lat i niestety do tej pory nic. Byłam pół roku temu u lekarza i powiedział mi, że będę miała problemy z zajściem . Ale przechodzę do tręczoncego mnie problemu dwa tygodnie temu miałam miesiączkę i teraz od dwóch dni pojawiło mi się palmienie nie jest to czysta krew lecz brudna i nie jest to tak intensywne jak potrafi być okres nie boli mnie brzuch. Niestety ale na wizytę muszę czekać do następnego tygodnia. Jak myślicie co to może być ???
Błagam napiszcie co to może być:-(
Witam na forum! :tak: juz dziewczynki napisaly ci co o tych plamieniach myslą! i ja sie zgadzam to najprawdopodobniej plamienia owulacyjne! lub moze byc jakis stan zapalny!?
Nie rozumiem czemu sie tak wyolbrzymia strach facetow przed slubem :baffled: przeciez my tez sie boimy slubu i konsekwencji... tez tracimy wtedy wolnosc i mamy kupe nowych obowiazkow - bez sensu takie gadanie i skupianie sie na facetach :baffled: przez to nawet ciezej sie z nimi zwiazac, bo maja za przeproszeniem nas*ane w glowach.
jak ja wychodzilam za maż P. mial (tylko) 25lat! po roku powiedzial ze to bylo dla niego za wczesnie! :szok: a sytuacja nas "zmusila" do slubu wczesniej niz planowalismy - choroba mojego taty ktory i tak niestety nie dotrwal do slubu :-( teraz jak leci nam juz 3 roczek jest gites i widze po nim ze nie zaluje! itp ale wracajac do temtu to kwestia chyba tez wychowania co rodzice przekazali takiemu mężczyznie jakie on wyniusl wrazenia z zycia malzenskiego swoich rodzicow! powiedzmy sobie szczerze ze to ma gigantyczny wplyw!!!! :baffled: no i niestety w dzisiejszych czasach jest taka idiotyczna moda bycia "wolnym"
Witam...

Dzięki... Masz rację 99 lat to piękny wiek i najważniejsze, ze babcia w zasadzie do końca była sprawna, zarówno fizycznie jak i umysłowo....
A ja dziś powinnam dostac @, ale jeszcze nie mam, nie nakręcam sie, bo zazwyczaj przyłazi wieczorami no i wtym cyklu brałam globulki i inne leki bo byłam chora, także pewnie nic z tego... bola mnie jajniki jak w połowie cyklu, a zazwyczaj przed @ miałam takie skurcze, a teraz ich nie było... ale błagam nie piszcie mi na razie że czujecie fasolkę, bo ja nie czuje w ogóle... cierpliwie czekam , a w tej kwestii jestem cierpliwa:-)
Spadam już, bo jutro jedziemy 200km na pogrzeb i musze przygotowac wszystko...

Buźki dla Was!!!
wiesz kochana ja mam podejscie po stracie taty takie ze jak ktos dozywa tak pieknego wieku jak twoja babcia i to w takiej sprawnosci :sorry2: ach... to jest w tym calym nieszczeciu straty cos pieknego! malo jest ludzi ktorym bylo to dane! wiem ze same uroczystosci pogrzebowe sa bardzo przygnebiajace i takie surowe ale o ile wlaczymy w to wiare to nalezy sie "cieszyc" - wiesz o co mu chodzi?!:sorry2:mi to pomoglo wierzylam ze tata odszedl do lepszego swiata bez chorob cierpienia itp.
a co do @ - ;-)
bezpiecznej podrozy! :sorry2:
hmmm mam ten sam problem, mam prawo jazdy od 14 lat , nie jeżdze, marnuje sie :) Boje sie , nie lubie, wydaje mi sie, ze mam do tego anty talent, nie umie sie przełamac, wiem ze praktyka czyni mistrza..ale w moim przypadku to niewiem juz sama - bo nie mam orientacji i jakis opózniony refleks :)
:tak: ach ten moj ulubiony temat! :-D:rofl2: ja wiem ze jezdze dobrze ale boje sie ... nie umiem tego wytłumaczyc! a mam prawko o 5 lat! w kwietniu mi sie zreszta konczy przez wzrok musze isc na badania ehhhh...
Strach kobiet przed autem bierze się przez fanatyzm mężczyzn. Karmią Was strachem, wmawiając że baba się nie nadaje na kierowcę. Stresują ciągle przypominając, że zaś coś przerysujecie. Auto jest po to żeby rysować i jeździć a nie dmuchać i chuchać.[...].
wiesz musze powiedziec ze moj M. do fanatykow nie nalezy ale..... i tu jest tego troche jak juz ja kieruje to mi co 1s. mowi co mam robic nie daje mozliwosci popelnic bledow i sie nanich uczyc! :wściekła/y: a ja bym chciala jezdzic po swojemu! i od razu zaczyna sie darcie gęby! :wściekła/y::wściekła/y: przez co nie lubie z nim jezdzic! on o auto sie bardzo nie martwi bo sam mi powtarza niby ze jezdze dobrze! :baffled:
 
Do góry