reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

starania się - watpliwości..

Mag27 i gocha7 Witam serdecznie i GRATULUJE :)

Tak sobie czytalam i czytalam i doszlam do wniosku ze dziewczyny maja racje... jak wiekszosc wie bylam juz w ciazy ale poronilam ,ale nie o tym chcialam pisac ... chodzi mi o to , ze starajac sie o dzidzie poprzednim razem myslam o tym bardzo intensywnie cos ala " o dzisiaj sie staramy" ... pomimo tego ze tak myslalam , po kazdym stosunku bylam w 100% pewna ze napewno nic z tego do momentu kiedy zauwazylam pierwsze objawy (ktore oczywiscie myslalam ze sobie wmawiam) .... ale dochadzac do sedna sprawy ... uwazam ze myslenie o dzidzi jak najbardziej jest wskazane , ale napewno nie mozna myslec ze napewno sie udalo , a pozniej nie mile rozczarowanie kiedy przychodzi @ .... kazdej z Nas sie napewno uda , a kiedy to juz czas pokaze, najwazniejsze glowa do gory i kozystac z zycia :)

Pozdrawiam :-*

ps. mam nadzieje ze zrozumiale napisalam :D dzisiaj cos zakrecona jestem ;)
 
reklama
Witam ponownie. Ja teraz czekam, aż mój luby zdecyduje się na ślub, o ile do niego dojdzie, bo nie chce mieć dziecka przed ślubem, a ja cierpliwie czekam. Z poprzednim partnerem rozstałam się bo nie mogłam zajść w ciążę, poroniłam :( Teraz boję się tego samego, że pobierzemy się i po jakimś czasie zacznie się wszystko psuć-on będzie chciał mieć potomka, a ja nie będę mogła mu go dać i się rozstaniemy w złości :(
 
Och...Sol...ale przecież miłość nie polega na tym że jak coś się nie udaje to trzeba się rozstać...to nie instytucja prokreacyjna...miłość to wspieranie sie wzajemnie i pewność że mimo tego że być może nie będę mogła dać mu dziecka ale on mnie nie zostawi z tym samą...będzie przy mnie pomimo tego...

Może najpierw upewnij się czy On jest z Tobą dla Ciebie samej a nie dlatego że tylko i wyłącznie chce mieć dziecko...

To są moje mysli...więc z góry przepraszam jeżeli czymś cię uraziłam :)
 

Sol
Jeśli ON Ciebie kocha i chce z Toba być to bez względu na wszystko,
czy będziecie mięli dzieci czy nie!!
To nie jest dziecinna zabawa: jak nie będzie dzieci ide do innej piaskowinicy....

 
sol rozumiem Twoje obawy - boisz się że sytuacja się powtórzy...oby nie - czego Ci życzę, bo z tego co przeczytałam to poprzedni partner chyba nie dojrzał do takich decyzji... mam nadzieję że wszystko się ułoży...
P.S. Nie gniewaj się jeśli coś nie tak napisałam (to tylko ja tak myślę)..
 
Sol nie morzesz myslec ze kazdy facet jest taki sam, bo zaczniesz sobie sama wmawiac ze cos jest nie tak ... nie sadze tez ze Twoj wybranek bedzie taki jak poprzedni , bo zadko kiedy zdaza sie aby "nadepnac" na taki sam odcisk .... mam nadzieje ze Jego decyzja bedzie szybka i pozytywna ...  czego Ci zycze z calego serduszka , a tymczasem kozystaj z zycia , a nie mysl co bedzie a czego nie :) powodzenia :-*
 
Dziewczynki wy nie rozumiecie - ja nie boję się, ze facet ode mnie odejdzie, ale, ze ja to zrobie, bo będę miała poczucie winy, a, że jestem człowiekiem o słabej psychice to pewnie kiedyś załamę się z tego powodu i zrobię głupią i ostatnią żecz w moim życiu. Moja druga połowa nawet mi zaproponowała, że jeśli się nie uda to zawsze można zaadoptować maluszka, ale ja po prostu nie będę umiała z tym żyć, że nie potrafię dać ukochanej osobie najpiękniejszego daru :(
Pozdrawiam i nie martwcie się - żadna mnie nie uraziła.
Buziaczki - idę do lekarza na ostatnie badania i mam nadzieję zamknąć pewien nieprzyjemny rozdział mojego życia :) Trzymajcie kciuki :)
 
reklama
Sol napewno bedzie lepiej !!! Ja tez jestem w dolku ale wiem ze zycie jest jak fala raz w dol raz w gore..Ale po burzy zawsze przychodzi slonce...Nie jestes sama pamietaj o tym....

pozdrawiam
 
Do góry