Sylwijka1981
Aktywna w BB
maggie_f tak trzymać:-) musimy myśleć pozytywnie.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hej kochane, dawno mnie nie było...
Ale widzę, że mamy nowe fasoleczki :-): Catedra, Kinguś gratuluję!!!!!!!!!!!! i trzymam bardzo mocno kciuki za bijące serduszko
Ktoś jeszcze zafasolkował?
U mnie raczej średnio, w nocy z niedzieli na poniedziałek odwiedziłam szpital bo potwornie bolał mnie brzuch. Na szczęście okazało się, że nie miało to nic wspólnego z ciążą. Do dzisiaj jestem cała obolała i nie bardzo mogę się ruszać, eh........
Buziaki dla Was wszystkich!!!!
Dzień dobry wszystkim!!! Ja dzisiaj mała załamka dowiedziałam sie że koleżanka w ciąży ai chyba wcale nie chcieli dziecka bo zapowiadało sie u nich na rozstanie, chyba naprawde jest tak ze jak sie nie mysli to wtedy wychodzi tylko ja nie potrafie nie myslec co troche odliczam dni do owulki i przeliczam co i kiedy i juz doczekac sie nie moge. jak teraz sie nie uda to chyba odpuszcze sobie jakiekolwiek obliczenia i bedzie na chybil trafil bo w takim stanie to wykonczyc sie można a i wszyscy dookola to odczuwają ze cos nie tak szczególnie moja córcia.:-(
witaj bidulko! trzymam kciukasy zebys teraz szpital odwiedzila dopeiro rodząc! chociaż patrzac na twoj suwaczek to juz calkiem niedlugo!Hej kochane, dawno mnie nie było...
Ale widzę, że mamy nowe fasoleczki :-): Catedra, Kinguś gratuluję!!!!!!!!!!!! i trzymam bardzo mocno kciuki za bijące serduszko
Ktoś jeszcze zafasolkował?
U mnie raczej średnio, w nocy z niedzieli na poniedziałek odwiedziłam szpital bo potwornie bolał mnie brzuch. Na szczęście okazało się, że nie miało to nic wspólnego z ciążą. Do dzisiaj jestem cała obolała i nie bardzo mogę się ruszać, eh........
Buziaki dla Was wszystkich!!!!
ja ci radze zapomniec o tej macicy! kompletniej o niej nie mysl!!!! ;-) masz pozytywnie myslec i tyle!Dzięki Kochana, jestem narazie na etapie przyzwyczajania się do myśli o tej macicy. W nocy miałam załamkę totalną, że wszystko pod górę idzie. Dostałam ochrzan od M. zrobiło mi się strasznie przykro ale miał rację. No i dziś zaczynam powoli pozytywne myślenie.
kobietko wez ty z nim pogadaj tak patrzec sobie prosto w oczy o co mu chodzi ... moze wiesz on ma jakis problem? bo to faktycznie wyglada jakby sie wymigiwal! moze cos jest na rzeczy o czym ty nie wiem? albo zastosuj metode "odmawiania" - poczekaj teraz az on zechce i mu odmow! wtedy dopiero zrozumie co ty czujesz za kazdym razem!!! ja tak zrobilam i poskutkowalo! ;-)Ja juz nie moge z tym moim M Zadzwonil do mnie zeby przypilnowac zebym cos zrobila, wiec ja skorzystalam z okazji i zapytalam jak mu idzie relaksowanie sie, bo musi byc po pracy wypoczety (zeby mi potem nie mowil, ze jest zmeczony i nie chce seksu), a ten mowi, ze ma odpoczac, bo jak wroci do domu to mu powiem, ze sie zmywarka zepsula i bedzie musial zmywac, a potem jeszcze robic pranie itd... Grrr wcale sie nie czuje komfortowo naciskajac na niego, ze teraz /powinnismy/ miec przytulanki, a ten mi tego nie ulatwia tylko dogaduje jakies glupoty... jeszcze troche i zacznie mnie szantazowac Tylko, ze przeciez ktos musi pilnowac zeby te przytulanki byly kiedy trzeba, a on sie do tego zupelnie nie kwapi...