reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

bablyss tak kochana widzisz trzeba troszke odpocząc bo inaczej czlowiek zwariuje...:zawstydzona/y: daj znac co i jak na PM ;-) ja bede tu zagladac , podczytywac ale sporadycznie,....
julitko ja juz tylko same brzuchole widze heheh, czas odpocząć...
buziolki :********
 
reklama
bablyss tak kochana widzisz trzeba troszke odpocząc bo inaczej czlowiek zwariuje...:zawstydzona/y: daj znac co i jak na PM ;-) ja bede tu zagladac , podczytywac ale sporadycznie,....
julitko ja juz tylko same brzuchole widze heheh, czas odpocząć...
buziolki :********
hehe dokladnie malenka same brzuchole :-) zmykam kochana do łozeczka buziaczki :-):-):-)
 
:-D Witajcie! ale mi sie morduchna cieszy! :-D tyle pieknych wiadomości!
Wróciłam.
Beta 905 ale ginka kazała podejść z dystansem, dziś w śluzie zobaczyłam nitkę krwi. Na usg widać tylko pęcherzyk ciążowy 4 mm, w czwartek idę zobaczyć czy coś urósł.
Bardzo Was proszę o kciuki i modlitwę.
Boję się ale muszę być spokojna :zawstydzona/y:
oj ty moj gluptasku! :-D czulam to w kosciach normalnie! ;-):-D:rofl2::-D:rofl2: masz moje kciuki i modlitwe! i wiare ze tym razem bedzie serducho waliło jak dzwon! :rofl2:
Dziewczynki juz nic nie mam ;-) kurcze sama nie wiem co jest grane jakies kilka dni temu tez tak mialam troszke krwi i koniec i dzis to samo a brzuch mnie boli tak jak na @ wiec kurcze juz głupia jestem
cosik tu sie świeci! :-D
Niestety nie mam dziś czasu na nadrobienie zaległości! Pozdrawiam więc wszystkie dziewczyny i życzę, aby kolejne fasoleczki zasilały nasze forum!
a tak na marginesie ze staraczek 2008 to już chyba tylko ja zostałam bez dzidziusia... więc może teraz przyjdzie w końcu na mnie kolej!
Motylku nie zapominaj o mnie! co prawda ja jestem ciutek poza kategorią ale jednak ze staraczek 2008 ;-)
to ja pisalam, nadal mam tą grudkę, wielkosc nic sie nie zmienila.Na wizycie zwrocę uwagę lekarzowi, zapytam co to jest.Wczesniej tego nie mialam...U mnie dziewczyny nic ciekawego nadal bez zmian, mamy teraz trochę spraw na glowie z domem więc mniej mnie na forum...i pewnie poki co tak zostanie....aaa machnelam juz na to wszystko ręką, juz powoli mam dosc...:zawstydzona/y:będę tu rzadziej zaglądala.
milej nocki kochane
bablyss-ku a ty w koncu dostalas tej @ :confused: bo sie pogubilam !!!
Jutro dopiero 18dzien z 25. Normalnie nie zamierzalam isc na betke ale lekarka dala mi skierowanie tak "ni w patyk, ni w kapelusz"... Mowilam jej, ze nie mozliwe, zebym byla w ciazy no ale sie baba uparla, wiec ide. Bede miala tez pobierana krew na cukrzyce i robiona cytologie.
Ja chce skierowanie do ginaaaaaaaaa, przeciez golym okiem widac ze mam chyba jakies mega zaburzenia hormonalne :zawstydzona/y::-(
Caly wieczor rycze. Na serio mam juz wszystkiego dosc.
Tak, zawsze mierze o tej samej porze w ustach. Spadek implantacyjny?Nigdzie jeszcze o tym nie wyczytalam!!!! Boshhhhh , dziewczyny nawet nie chce sie nakrecac.
Dziubasku nie płakaj! :sorry2::sorry2::sorry2: co do pomiaru to w ustach jest najmniej wiarygodny bo tam sa miejsca o roznej temp i trzeba zawsze w tym samym miejscy przykladac termometr! :blink: i odczep ty sie tych zaburzen hormonalnych narazie! ok????? nie mysl teraz o tym! zrob ta betke i wsio inne ... pamietaj tylko spokoj nas uratuje! :tak:
będziecie ciociami :D 5 tydzień:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
jupi jupi jaj :-D:-D:-D:-D
Hej Dziewczyny,

Większość z Was mnie nie kojarzy bo piszę na sąsiednim forum Mamusie, staraczki 2009 ale podczytuje Was i wkońcu dzięki Niuni postanowiłam się odezwać.
Myślałam że dziś będę już tylko ryczeć a tu proszę. A ryczałam bo byłam dziś u nowego gina który powiedział mi że mam macicę dwurożną i zrobił dziwną minę że 3 i pół roku bez tabsów, na zasadzie co ma być to będzie i niiiiiiiiiiiiic. Zlecił badania, powiedział że w prawym jajniku ciałko żółte jest (17dc) i narazie tyle. Nie wiem co myśleć o tym ciałku, nie powiedział czy była owu, chyba tak.
no juz mi wycieraj oczeta i czytaj!
moja kuzyneczka zaliczyla kontrolowana wpadeczke przy macicy dwuroznej! :tak: za 1 zamachem zaszla w ciaze! owszem miala sporo plamien przez cala ciaze a pod koniec nawet 3 krwotoki co zmusilo nareszcie leakrzy do cesarki! a Nataleczka urodzila sie duuuuuuzzzzaaaaaa! 3660 i 57 cm !!! w 38 tyg! niestety rodzila w szpitalu na karowej a tam sie uparli zeby urodzila naturalnie co przy tej budowie macicy jest raczej niemozliwe!!!!! :wściekła/y: - dlatego te krwotoki! po cesarce siostra dowiedziala sie ze dziecko bylo zaklinowane w jednej z czesci macicy i za chiny by nie urodzila naturlanie!
wiec pamietaj ze niestety porod naturaly jest malo prawdopodobny! :-(
a skoro masz cialko zolte to owu byla!!! :tak: a i jeszcze przy tej macicy lepsze sa pozycje od tylu :-p

a mnie dzisiej męzulo zszokowalo! :szok: spytal sie mnie rano czy on juz nie powinien czego zaczac lykać jakis witaminek itp! :-D ale mi sie morda ucieszyla! wiec moze pytanie! czy np. salfazin wystarczy??? i moze + kwas foliowy?
 
dziewczynki... powiem Wam co powiedział lekarz i ogólnie jak ja do tego wszystkiego podeszłam...

oczywiście totalna załamka, w związku z cytologią spowodowała, że przestałam myśleć,że mogę zajść w ciążę... do tego rzekome PCO spowodowało jeszcze większe spazmy, że nic z tego nie będzie..... seksik był mniej więcej do owulacji potem już nie:tak:

byłam u doktorka 4go i powiedział, że jestem jakieś 4-5 dni po owulacji, że jest pewien na 99%:szok: tutaj szok bo niby miałam mieć PCO:szok: jak widać chyba nie mam:-D no i pogadaliśmy sobie.... kazał się totalnie wyluzować, dał delikatne ziołowe leki na uspokojenie (bezpieczne w ciąży:D)... ja mu mówię, że staram się nie myśleć i wogóle bo podobno pomaga a on mnie ochrzanił:tak:

powiedział, że jak kobieta się stara to ma jak najbardziej myśleć pozytywnie... że to właśnie ten raz i jeszcze nie wie, że jest w ciąży ale jest... pozytywne myślenie dużo daje :-D ja byłam jakaś taka dziwnie spokojna...

chciałyście objawy... do przedwczoraj totalnie nic... no owszem mdłości ale mam je od kilku miesięcy:-p a przedwczoraj się zaczęło... nie mogę położyć się na brzuchu bo uwiera mnie... rano, po południu i wieczorem wszystko mi podchodzi do gardła (nie wymiotuje)... bezsenność (ale to chyba z wrażenia)... jak widzę okładkę gazety z maluszkiem to płaczę boże wszystko mnie rozczula najchętniej płakałabym cały czas... moje cycory rozmiaru A w ciągu jednej nocy zrobiły się pełne B :D hehehe mam rowek!!!!!!:-D:-D:-D a tak poważnie uwielbiam spać na boku a teraz jak tak śpię to boli mnie strasznie brzuszek.... ponadto od dwóch dni ból piersi, ale taki, że nie mogę założyć bluzki bo materiał jest ostry:tak: hmmm no i cholerny ból brzucha, dziewczyny określały go jako małpowaty ale ja bym go inaczej określiła... podobny ból z tym, że jak miała być @ to był tępy, a teraz jest ostrzejszy...

jakoś nie mogę w to wszystko uwierzyć :-D
 
Hey słoneczka moje :-):-):-) boli mnie brzucho kurcze :-( odezwe sie do was tak ok 17 malenke bo wyjezdzam na caly dzionek heheh więc dzisiaj zeby tradycji stalo sie za dosc któraś musi nam powiedziec o fasolce :-):-):-):-)buziaczki moje kochane :-p
 
Hej kochane, dawno mnie nie było...

Ale widzę, że mamy nowe fasoleczki :-): Catedra, Kinguś gratuluję!!!!!!!!!!!! i trzymam bardzo mocno kciuki za bijące serduszko :tak:

Ktoś jeszcze zafasolkował?

U mnie raczej średnio, w nocy z niedzieli na poniedziałek odwiedziłam szpital :baffled: bo potwornie bolał mnie brzuch. Na szczęście okazało się, że nie miało to nic wspólnego z ciążą. Do dzisiaj jestem cała obolała i nie bardzo mogę się ruszać, eh........

Buziaki dla Was wszystkich!!!!
 
catedra teraz to już oficjalne gratulacje!
U mnie też wszystkie albo się dowiadują że są w ciąży albo chodzą z brzuszkami, więc miejmy nadzieję że ten wirus i nasze forum odwiedzi:-D która następna? Julitka???
Pozdrawiam

 
Dzień dobry :-)

Byłam u gin i pani powiedziala, ze pecherzyk ladnie rosnie, powiedziala tez zebym w piatek poszla na badanie estradiolu i od soboty zaczela brac luteine (normalnie biore 16-25dc, ale ze wzgledu na to, ze moj pecherzyk mial wczoraj 17mm, to jest szansa, ze podrosnie i peknie :-)).


M mi sie wczoraj wymigal od przytulanek, ale powiedzialam mu, ze pani gin kazala nam codziennie trenowac, wiec moze sie nie bedzie chlopak wymigiwac
;-)


Kurde ja sama nie wiem co się dzieje boję się jest naprawdę inaczej nie wiem czy to moja psychika, przecież odpuściłam psychicznie czyżby to zadziałało? mam ten biały śluz taki jakby białe mleczko tak opisywała Kroptusia.... ale nie wiem co mam o tym mysleć? nie chcę się napalic a potem rozcarować?!

Dziwne, dziwne... Oby to byla fasoleczka! :-)

Wróciłam.
Beta 905 ale ginka kazała podejść z dystansem, dziś w śluzie zobaczyłam nitkę krwi. Na usg widać tylko pęcherzyk ciążowy 4 mm, w czwartek idę zobaczyć czy coś urósł.
Bardzo Was proszę o kciuki i modlitwę.
Boję się ale muszę być spokojna :zawstydzona/y:

kinguś ja to samo usłyszałam, aby się nie nakręcać... dzisiaj obydwie dostałyśmy te same wiadomości więc trzymam kciuki za Ciebie i Siebie...

Wiadomo, trzeba spokojnie (choc to na pewno strasznie trudne;-)), wszystko moze sie stac, ale ja trzymam za Was obie kciuki i jestem przekonana, ze bedzie dobrze! :-)



Ja betke mam jutro i mam mega stresa :zawstydzona/y: Pewnie w nocy nie bede mogla spac, pomimo tego ze wynik juz znam. Ta cholerna nadzieja!

Koniecznie sie pochwal jak juz bedziesz miala wynik! :-)

Może jutro rano zrobię test hm...

I jak? I jak? Pochal sie
:-)

będziecie ciociami :D 5 tydzień:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

:-D:-D:-D:-DAH SUUUPERRRRRRR!!!!! GRATULACJE!!!!:-):-):-):-)

Hej Dziewczyny,

Witaj! :rofl2::rofl2::rofl2:

dziewczyny tak dla smiechu:-D

Prawie sie poplakalam ze smiechu
:-)
 
reklama
no juz mi wycieraj oczeta i czytaj!
moja kuzyneczka zaliczyla kontrolowana wpadeczke przy macicy dwuroznej! :tak: za 1 zamachem zaszla w ciaze! owszem miala sporo plamien przez cala ciaze a pod koniec nawet 3 krwotoki co zmusilo nareszcie leakrzy do cesarki! a Nataleczka urodzila sie duuuuuuzzzzaaaaaa! 3660 i 57 cm !!! w 38 tyg! niestety rodzila w szpitalu na karowej a tam sie uparli zeby urodzila naturalnie co przy tej budowie macicy jest raczej niemozliwe!!!!! :wściekła/y: - dlatego te krwotoki! po cesarce siostra dowiedziala sie ze dziecko bylo zaklinowane w jednej z czesci macicy i za chiny by nie urodzila naturlanie!
wiec pamietaj ze niestety porod naturaly jest malo prawdopodobny! :-(
a skoro masz cialko zolte to owu byla!!! :tak: a i jeszcze przy tej macicy lepsze sa pozycje od tylu :-p

Dzięki Kochana, jestem narazie na etapie przyzwyczajania się do myśli o tej macicy. W nocy miałam załamkę totalną, że wszystko pod górę idzie. Dostałam ochrzan od M. zrobiło mi się strasznie przykro ale miał rację. No i dziś zaczynam powoli pozytywne myślenie.
 
Do góry