K
Kinga85
Gość
Ale jak tu ma wiać optymizmem?
Te same osoby, ta sama walka - tylko nowe problemy!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ale jak tu ma wiać optymizmem?
Te same osoby, ta sama walka - tylko nowe problemy!
Witajcie!
Chciałabym dołączyć do Waszego grona staraczek. Jestem po pierwszej nieudanej inseminacji na cyklu naturalnym. Tydzień temu miałam badaną drożność ( bolało jak diabli, ale czego się nie zrobi dla tego by zostać wreszcie mamą). U mnie jak na razie badania wychodzą dobrze, ale mój mąż ma bardzo gęste nasienie i przez to "plemniczki" nie mają szans na dotarcie do celu:-(. Pierwszą inseminację miałam w Provicie, teraz czekam na drugą, tym razem stymulowaną. Mam nadzieję że wkrótce wszystkie zafasolkujemy. Pozdrawiam serdecznie.
wikulaa - czasem taki odpust od leków. lekarzy jest zbawienny - u nas tak właśnie byłao, jak w kwietniu odpuściliśmy i mieliśmy problemy innej maści - to jakimś cudem zaskoczyłam (fakt - nie skończyło sie jak w bajce) ale ważne jest to, ze dziecko czasem lubi zaskoczyć rodziców - jak zajmą głowy czymś innym lub po prostu zaczną sie przytulać dla siebie a nie na gwizdek. Powodzenia!