K
Kinga85
Gość
brawo!
jakie to szczęście dla kobiet którym udaje się zajść w ciążę tak szybko..
jakie to szczęście dla kobiet którym udaje się zajść w ciążę tak szybko..
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
kinga no zgadzam sie z toba ...... ale i na nas przyjdzie pora..... ty juz masz synusia....... a ja.... nawte jednegojakie to szczęście dla kobiet którym udaje się zajść w ciążę tak szybko..
kinga no zgadzam sie z toba ...... ale i na nas przyjdzie pora..... ty juz masz synusia....... a ja.... nawte jednego
wolfik zapoczątkujesz wrzesnioweczki!!!!!!! cholero jedna!! trzymaj tam dla mnie miejsce plissssssssss:-):-)
Jeśli to prawda to wychodzi chyba przełom sierpnia i września - teraz jakiś kalkulatorek wyliczył mi na 30 sierpnia, ale kto wie... zreszta to chyba za wcześnie myśleć o tym!!! nie chcę zapeszać...
Kinga85 nie mów tak proszę... dziwnie się z tym czuję... wierzę szczerze, że uda Ci się niedługo!!! będę mocno trzymać kciuki!
A czy szybko - jeśli naprawdę jestem w ciąży to może faktycznie szybko się udało, ale marzyłam o tym od dawna i długo czekałam w ogóle na rozpoczęcie starań.. wciąż odkładaliśmy "bo coś"...
Dziewczyny ja nie wiem, czy ten wynik jest wiarygodny... jakoś to w ogóle do mnie nie dociera!!! może dlatego, ze taka blada ta kreska! poza tym wieczorem zaczął mnie brzuch ciągnąć jak na @ znowu - nie boli cały czas, ale jednak :-( nie wiem, co myśleć, chyba trochę się boję..........
dzieki madzia.... wiem ze sie wkoncu doczekam .... teraz przynajmniej wiem jakie to uczucie...... i wiem ze juz niedlugo sie uda... tzn taka mam nadziejeKochana ja wierze ze juz niedługo i u Ciebie tak jak innych staraczek bedzie fasolinka pod serduszkiem,trzymam mocko kciuki
mi wyszlo ze ci termin wychodzi na 5 wrzesnia :-) to zalezy jaki kalkulator.....Jeśli to prawda to wychodzi chyba przełom sierpnia i września - teraz jakiś kalkulatorek wyliczył mi na 30 sierpnia, ale kto wie... zreszta to chyba za wcześnie myśleć o tym!!! nie chcę zapeszać...
Kinga85 nie mów tak proszę... dziwnie się z tym czuję... wierzę szczerze, że uda Ci się niedługo!!! będę mocno trzymać kciuki!
A czy szybko - jeśli naprawdę jestem w ciąży to może faktycznie szybko się udało, ale marzyłam o tym od dawna i długo czekałam w ogóle na rozpoczęcie starań.. wciąż odkładaliśmy "bo coś"...
Dziewczyny ja nie wiem, czy ten wynik jest wiarygodny... jakoś to w ogóle do mnie nie dociera!!! może dlatego, ze taka blada ta kreska! poza tym wieczorem zaczął mnie brzuch ciągnąć jak na @ znowu - nie boli cały czas, ale jednak :-( nie wiem, co myśleć, chyba trochę się boję..........
Jeśli to prawda to wychodzi chyba przełom sierpnia i września - teraz jakiś kalkulatorek wyliczył mi na 30 sierpnia, ale kto wie... zreszta to chyba za wcześnie myśleć o tym!!! nie chcę zapeszać...
Kinga85 nie mów tak proszę... dziwnie się z tym czuję... wierzę szczerze, że uda Ci się niedługo!!! będę mocno trzymać kciuki!
A czy szybko - jeśli naprawdę jestem w ciąży to może faktycznie szybko się udało, ale marzyłam o tym od dawna i długo czekałam w ogóle na rozpoczęcie starań.. wciąż odkładaliśmy "bo coś"...
Dziewczyny ja nie wiem, czy ten wynik jest wiarygodny... jakoś to w ogóle do mnie nie dociera!!! może dlatego, ze taka blada ta kreska! poza tym wieczorem zaczął mnie brzuch ciągnąć jak na @ znowu - nie boli cały czas, ale jednak :-( nie wiem, co myśleć, chyba trochę się boję..........
dzieki madzia.... wiem ze sie wkoncu doczekam .... teraz przynajmniej wiem jakie to uczucie...... i wiem ze juz niedlugo sie uda... tzn taka mam nadzieje
kochana rozumiem ze sie boisz, ale nie ma czego.... fasoleczka sie zadomowila i zobaczysz ze bedzie piekna betka nie ma sie co spieszyc z betka wogole wiec sie nie ztresuj dostalas prezencik na gwiazdke i ciesz sieEhh ja jestem z niedowiarków...
Poza tym boję się jednej rzeczy... wszystkie "objawy" miałam tak samo jak w poprzednim cyklu (takie same wariacje w brzuchu przez kilka dobrych dni po owu), gdzie już prawie wierzyłam w ciążę, ale przyszła małpa w terminie i bardzo boleśnie, za to trwała właściwie tylko 2 dni, bo potem było tylko brudzenie. Długo myślałam o tym, czy tam mogła być fasolka, której się nie udalo... ale odepchnęłam od siebie te myśli... a teraz właśnie tego się znowu boję :-(
Na betę pójdę we wtorek, niestety nie mogę w pon. przyjść później do pracy :/ a po południu już chyba nie pobierają krwi u mnie w przychodni.