dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
Ehh ja jestem z niedowiarków...
Poza tym boję się jednej rzeczy... wszystkie "objawy" miałam tak samo jak w poprzednim cyklu (takie same wariacje w brzuchu przez kilka dobrych dni po owu), gdzie już prawie wierzyłam w ciążę, ale przyszła małpa w terminie i bardzo boleśnie, za to trwała właściwie tylko 2 dni, bo potem było tylko brudzenie. Długo myślałam o tym, czy tam mogła być fasolka, której się nie udalo... ale odepchnęłam od siebie te myśli... a teraz właśnie tego się znowu boję :-(
Na betę pójdę we wtorek, niestety nie mogę w pon. przyjść później do pracy :/ a po południu już chyba nie pobierają krwi u mnie w przychodni.
jeszcze raz nosek do gory,niestety przy ciazy i przy @ objawy są praktycznie identyczne,mnie doszlo jeszcze to ze po nacisnieciu brodawki normalnie woda mi leci z sutka
spokojnej nocy dziewczynki i nie przeszkadzam juz
dobranoc