reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

starania się - watpliwości..

No, ale nic, w tym cyklu ostatnia szansa dla castagnusa, w którego wciąż uparcie wierzę :tak: A że jestem niecierpliwa to już naprawdę to będzie ostatni cykl bez wspomagaczy typu clo ;-)

A Ty karola który dzień cyklu i jak go widzisz??
Ja się tak cieszę jak się pojawiają fasolki na BB i tyle otuchy mi to dodaje, że czekam z każdym dniem na kolejne :-D Która teraz będzie testować???? :-D
 
reklama
Hej dziewczyny... witajcie...
Kochana - duphaston nie jest dobry. Jest slaba przyswajalnosc progestronu i jak moge dla wszystkich polecic. Proscie o Crionne. Mam Crinone - jeden z najlepszych. Niemal 100% wchlanialnosc, jest to zel dopochwowy
ja sprawdzilam i tubka prawie 200zl kosztuje... na ile on wystarcza Lolitko??
ciesze sie, ze dobrze sie czujesz... do kiedy czekasz z beta???
Cześć Kobitki :-)

Testowałam i niestety jedna krecha tylko :sad: niezadowalające jest również to, że tsh cały czas nie takie jak trzeba i muszę zwiększyć dawkę leku :wściekła/y:
przykto mi opal... bierz sie ostro za leczenie to moze uda sie blizniaki zmajstrowac... ja biore clostylbeggyt ale mam po jednym pecherzyku tylko:-:)-( a moglabym miec blizniaki... choc osiwialabym szybko pewnie...
 
Gosia

No ja wiem ze on drozszy....ale jak se policzysz ile tych duphastonow czy innych lutein musisz wziasc zeby zapewnic taka sama dawke progesteronu (a i tak jakos jest nizsza) to mysle ze lepiej kupic Crinone

Ja mam bete wyznaczona na 2.11...wczesniej sie nie powinno
 
Opal - no nic to :-( Następnym razem się uda!!!:tak:
Ja się postaram o monitoring w tym miesiącu, zobaczymy co to będzie. Już w czwartek ide do lekarza, to powinno już widać czy się coś dzieje czy nie... Jestem w trakcie brania bromergonu (pierwszy cykl) bo mi znowu prolaktyna zaczęła świrować.

Ja też bym chciała bliźniaki - za jednym zamachem parka!! Najmłodsza nie jestem więc dobrze by było jakby się tak stało :tak:
 
Witam.

Z tego co ja wiem to nie liczy sie dzien cyklu zeby jajo bylo przetermonowane ale jego wielkosc jezeli pecherzyk ma wiecej niz 30mm i peknie to male sa szanse na zaplodnienie albo gdy peknie za wczesnie np gdy ma zaledwie 16 lub mniej mm.

Moja siostra w ok 50 dniu cyklu miala owulke i teraz lata 3.5 roczny Czarus :tak::-D


Ps. sorki ze ja tak ni z gruchy ni z pietruchy do was wyskakuje ale ja tez jestem staraczka :) spedzilam na tym watku kupeeeee czasu :tak: a obecnie siedze sobie czasami w krzaczkach :-)

Pozdrawiam :rofl2:
 
Ostatnia edycja:
Lilu dobrze gadasz.

Nie ma znaczenia kiedy jajeczko zostanie uwolnione z pecherzyka - czy jest to 10 dc czy 40dc. Wazna jest dojrzalosc pecherzyka okreslana na podstawie wielkosci.

Zbyt maly pecherzyk to ponizej 16mm, zbyt duzy to na pewno powyzej 28mm. Czasem 17-18 wystarcza, czasem 25-27 tez sa ok ale ogolnie najlepsze pecherzyki to sa 18-22mm....
 
Lilu dobrze gadasz.

Nie ma znaczenia kiedy jajeczko zostanie uwolnione z pecherzyka - czy jest to 10 dc czy 40dc. Wazna jest dojrzalosc pecherzyka okreslana na podstawie wielkosci.

Zbyt maly pecherzyk to ponizej 16mm, zbyt duzy to na pewno powyzej 28mm. Czasem 17-18 wystarcza, czasem 25-27 tez sa ok ale ogolnie najlepsze pecherzyki to sa 18-22mm....


Lolitko racja z tymi pecherzykami - ja akurat dawałam swój przykład, ze u mnie nici były z tych pecherzykow.

A ja sie witam wieczornie i od razu zmykam.
 
Gosia

No ja wiem ze on drozszy....ale jak se policzysz ile tych duphastonow czy innych lutein musisz wziasc zeby zapewnic taka sama dawke progesteronu (a i tak jakos jest nizsza) to mysle ze lepiej kupic Crinone

Ja mam bete wyznaczona na 2.11...wczesniej sie nie powinno
a na ile taka tubka starcza???

No i mam wyniki mojego M:
lepkosc : zwiekszona ++
uplynnienie: po 60min, lekko geste
ruch postepowy a : 15%
ruch postepowy b : 15%
nieprawidlowy c : 35%
brak d : 35%
Aglutynacja : obecna +
Zywotnosc : 65%
liczba plemnikow w 1 ml : 33,1 mln
w ejakulacie 56,3 mln
liczba plemnikow o prawidlowej budowie : 6%

chyba nie za dobrze???????????:szok::szok:
progress.gif
 
Hejka Dziewczynki jestem po wizycie w klinice i odczucia mam mieszane. Jak byliśmy tam pierwszy raz to Pani w recepcji powiedziała że warunkiem zgłoszenia się do programu in-vitro do skutku jest zrobienie badań u mnie na rezerwę jajnikową i u męża DNA plemnika oczywiście koszt ok 900zł, ale oki spoko zrobiliśmy moja rezerwa wyszła super a niestety DNA nie mogli zrobić bo się okazało że mąż ma jakąś infekcję co nie pozwala niestety wykonać tego badania wiec 500w plecy , wkurzyliśmy się tym bardziej że lekarz powiedział nam że najpierw powinniśmy być umówieni na wizytę -wywiad i dopiero przez niego kierowani na badania , jak on to powiedział "przecież to nie recepcja leczy" wiec już się wściekłam na babeczkę która nas tak załatwiła:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Pan doktor był zdziwiony faktem że zrobiono nam 2razy in-vitro bez wielu istotnych jak uznał badań np. hormony moje, Kariotyp i posiew nasienia męża.
Lekarz nie zrobił może na mnie jakiegoś ogromnego wrażenia był normalny, ten nasz wcześniejszy był młodszy bardziej wygadany , a ten był konkretny poprostu.
Tak wiec czekamy teraz na wyniki i kolejna wizyta za miesiąc a na niej okaże się co dalej. Napewno ściągną z nas sporo kasy wkońcu to klinika prywatna a nie NFZ ale może w końcu poznamy przyczynę czemu jajeczko sie nie zagnieżdziło do tej pory w moim brzuszku. Bo z rozmowy z nim wywnioskowałam ze gdyby to był tylko ten wrogi śluz to po takich przejściach już powinnam być w ciązy. Ale zobaczymy czas pokaże musze tylko być cierpliwa i spokojna a to trudne zwłaszcza jak słyszę że szefowa w ciąży , znajoma w ciązy z drugą dzidzią ciąża oczywiście wpadkowa- oczywiście cieszę się że im się udało , ale swoje smutki odczuwam jeszcze bardziej przez to:-:)-:)-(Ależ sie rozpisałam;-)
LOLITKO trzymam kciuki , cosik czuję że będzie dobrze kiedy twoje testowanie?
Bleck opal przykro mi że tobie też sie nie udało, ale nowy cykl to nowe szanse;-)
Pozdrawiam serdecznie wszystkie staraczki miłego wieczorku ;-)
 
reklama
Do góry