reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

Dzieki Kropeczko, dzieki, obchodza sie ze mna jak z jajem tez sie staram. Plamien nie mialam i nie mam. 2 tyg temu mialam jedna ciezka noc (pare godzin skurczy) i na wszelki dostalam luteine dowcipnie ale na 2 dzien juz przeszlo wg lekarza moglo to byc wynikiem ze w pracy sie przepracowalam badz za duzo wzielam na siebie...co jest efektem ze oprocz brzuszka ciazy nie odczuwam zbytnio i czasem sie "zapomnialo" szczegolnie na poczatku jak nic nie dolegalo...Ale juz teraz ok. W srode zacznie sie 12 tydz wiec juz co nieco wiecj moze zdam relacje, na ostatnim usg maluch mial 2cm i byl cudny, to bylo mc temu :)...Za Ciebie tez trzymam kciuczki i fakt trzeba troszke zwolnic ja to zrobilam rzucajac mobingowa i stresujaca prace czego efekty widac fasolka pojawila sie niespodziewanie po 3 latach prob i oczekiwan, w cyklu w ktorym zylam jeszcze glupia stara praca i dzidzia poszla "w zapomnienie" postawilam na kariere i rozwoj skoro nie moglam zajsc, nowa praca, ludzie i niespodzianka - FASOLKA

Kroptusia...to jakby mniejsza kropeczka, tak???:-D:-D:-D
No widzisz kochanie-mialam na mysli skurcze a napisalam plamienia, :-)...na skurcze masz uwazac ale skoro juz jest ok to dbaj o siebie i juz sie wiecej nie zapominaj!
Wiem, ze stres to wrog nr jeden...ja na razie mam przymusowe odlozenie staranek do kwietnia z powodu choróbska, ale potem dam na luz, przynajmniej postaram sie nie robic nic na sile i za wszelką cenę...i moze się uda...mam nadzieje...
A nie mowil Ci lekarz zeby na te skurcze łykać nospę? Podobno pomaga a to całkiem bezpieczny srodek dla fasolek...?
 
reklama
Nie ma chyba pytań na które bym nie odpowiedziała. Poza tym dzielicie się doświadczeniem i wiedzą, która jak widać w moim przypadku bardzo się przydaje.
Przy pierwszym badaniu prolaktynę miałam 99,5 (max do 24). Lekarz zapisał BRO i jakoś tydzień brania tabletek (tylko pół na wieczór) zrobiłam jeszcze raz i wyszło już 5,5.
Teraz mam od 5 - 9 dc brać CLO i jak pęcherzyki będą w miare duże to mam dostać Pregnyl. Na razie nie dostałam.
Powiedział, że pomęczymy się do 3 opakowań CLO i potem może zrobimy zabieg, zapomnialam jak się nazywa ale mniej więcej chodziło o nakłucie jajników czy coś.
 
Chyba przeoczyłam ale z natury jestem roztrzepana więc całkiem możliwe.
Mam 30 już na karku. Staramy się już 4 miesiąc bez skutków. Mam stwierdzone PCOS. Ostatnie 5 lat bez zabezpieczeń więc to też można zaliczyć na poczet starań. Nie mam żadnej pociechy - niestety.
W porównaniu z Wami to ja nic nie wiem, ale się uczę czytam wasze wypowiedzi i może będę mądrzejsza od przyszłego cyklu i zamęczę pytaniami lekarza.

No własnie tez jestem ciekawa jak u Ciebie stwierdzono pco, u mnie lekarz to stwierdzil tylko na podstawie usg, nie dosalam zadnego skierowania na badania hormonalne.. w tym cyklu w 22 dniu zbadałam prolaktyne i progesteron i mam zle wyniki, dlatego skontoroluje sobie tez poziom LH i FSH w 3 dc , czekam tylko na @ i do dzieła, moze w moim przypadku powodem cyklów bezowulacyjnych był za wysoki poziom prolaktyny a nie PCO, moze zamiast clo powinnam lykac ten bromegon na obnizenie prolaktyny...

w kazdym razie mam zamiar pójsc na wizyte tym razem z całym pakietem badan :)

ps. ten zabieg to pewnie laparoskopia
 
Hanka to masz tak jak ja, jedynie usg , powiem ci , ze u mnie na 3 lekarzy , 2 stwierdzilo pco, a ten trzeci powiedzial, ze nie mam pco , bo moje cysty na janikach sa róznej wilkosci co wyklucza pco, podobno sie ma je wtedy takiej samej wielkosci, pozatym , nie mam owłosienia, ani nadwagi no i zawsze regularnie miesiączkowałam..
hmmm 2 lekazry jednak potweirdzilo pco, wiec pomyslalam ze jednak mam te pco..

teraz dopiero sama doszlam do tego, ze zrobie jednak badania hormonalne na własna ręke ,w tedy bede miala pewnosc czy mam te pco czy nie :)

troche namieszlam, mam nadzieje ze zromiałe jest w miare co naspiałam
 
No własnie tez jestem ciekawa jak u Ciebie stwierdzono pco, u mnie lekarz to stwierdzil tylko na podstawie usg, nie dosalam zadnego skierowania na badania hormonalne.. w tym cyklu w 22 dniu zbadałam prolaktyne i progesteron i mam zle wyniki, dlatego skontoroluje sobie tez poziom LH i FSH w 3 dc , czekam tylko na @ i do dzieła, moze w moim przypadku powodem cyklów bezowulacyjnych był za wysoki poziom prolaktyny a nie PCO, moze zamiast clo powinnam lykac ten bromegon na obnizenie prolaktyny...

w kazdym razie mam zamiar pójsc na wizyte tym razem z całym pakietem badan :)

ps. ten zabieg to pewnie laparoskopia

Z tego co wiem to prolaktyna hamuje owulację jak masz wysoką to musisz ją obniżyć. Przy PCOS bardzo często prolaktyna jest wysoka. Zapytaj lekarza czy nie powinnaś obniżać prolaktyny. A jak wysoki poziom prolaktyny miałaś??
 
KropeczkoSkurcze sa w ciazy najnormalniejsza rzecza jak i bole brzucha wiec owszem dostalam nospe i sobie lykalam i byly to poprostu bole raczej miesiaczkowe badz jak mi tlumaczyl gin skurcze jelitowe i nam sie czesto wydaje ze skurcze macicy :) Ale raz bylam w pracy (tam nikt nie wiedzial - nie moglam powiedziec) i troszke ponosilam rzeczy i moze od tego bo to byla jednorazowa akcja, pobralam luteine na wszelki polezalam i juz nic nie wrocilo, czasem cos zaboli na @ ale to macica sie rozciaga i nie prawda jest ze w ciazy nie moze nic bolec wrecz powinno bo sie wszystko rozciaga i rosnie :) U nas na forum wrzesnioweczek kazda ma bole badz cosik ze skurczy :)Plamienia owszem kazde - od razu gin ja odpokac nie mialam :) A pod sercem fakt nosze malenka kropeczke hihi, caly czas silnie czuje ze synek i gadam kubus :))...Ja nim zaszlam cuda wianki i na luz i termometry sluzy i testy owu i nic, moze to przez ta prace...Jak w koncu calkowicie sobie darowalam (M mial za mlodu infekcje wiec mu powiedzial lekarz ze nie bedzie mial dzieci - nie wierzylam) ze faktycznie moze M nie moze, chcialam jeszcze w styniu zrobic badania ale juz od tak - to zaszlam :) i bylo to dla mnie ogromne zaskoczenie, pierwszy cykl bez objawow, wczesniej mialam cale mnostwo :) aaa duzo by mowic...Trzymam kciuki za staranka w takim razie :) u mnie sprawdzilo sie wrzucenie na luz
 
26,85 ng/,l to moj wynik prolaktyny
54,19 progesteron w fazie lutealnej

Moze nie jest ta prolaktyna tak bardzo wysoko (norma do 23,3), ale bralam juz na własna reke castangus, moze juz ja troche obnizyl, mam zmiejszone libido, bolesne, obfite miesiaczki i wyciek z sutek, dlatego podejrzewalam ze mam za wysoka prolaktyne

skorro mowisz ze przy pco ma sie powiekszona prolaktyne, to moze jednak mam te pco :/

no nic w kazdym razie zrobie jeszcze te badanie LH i FSH aby miec pewnosc
 
KropeczkoSkurcze sa w ciazy najnormalniejsza rzecza jak i bole brzucha wiec owszem dostalam nospe i sobie lykalam i byly to poprostu bole raczej miesiaczkowe badz jak mi tlumaczyl gin skurcze jelitowe i nam sie czesto wydaje ze skurcze macicy :) Ale raz bylam w pracy (tam nikt nie wiedzial - nie moglam powiedziec) i troszke ponosilam rzeczy i moze od tego bo to byla jednorazowa akcja, pobralam luteine na wszelki polezalam i juz nic nie wrocilo, czasem cos zaboli na @ ale to macica sie rozciaga i nie prawda jest ze w ciazy nie moze nic bolec wrecz powinno bo sie wszystko rozciaga i rosnie :) U nas na forum wrzesnioweczek kazda ma bole badz cosik ze skurczy :)Plamienia owszem kazde - od razu gin ja odpokac nie mialam :) A pod sercem fakt nosze malenka kropeczke hihi, caly czas silnie czuje ze synek i gadam kubus :))...Ja nim zaszlam cuda wianki i na luz i termometry sluzy i testy owu i nic, moze to przez ta prace...Jak w koncu calkowicie sobie darowalam (M mial za mlodu infekcje wiec mu powiedzial lekarz ze nie bedzie mial dzieci - nie wierzylam) ze faktycznie moze M nie moze, chcialam jeszcze w styniu zrobic badania ale juz od tak - to zaszlam :) i bylo to dla mnie ogromne zaskoczenie, pierwszy cykl bez objawow, wczesniej mialam cale mnostwo :) aaa duzo by mowic...Trzymam kciuki za staranka w takim razie :) u mnie sprawdzilo sie wrzucenie na luz

Czyli nie znasie wynikow nasienia m?
Moj ma słabe wyniki :( nie trace nadzieji po mimo wszystko

Dbaj o siebie bardziej ! Nie noś cięzkich rzeczy wiecej :)
 
reklama
26,85 ng/,l to moj wynik prolaktyny
54,19 progesteron w fazie lutealnej

Moze nie jest ta prolaktyna tak bardzo wysoko (norma do 23,3), ale bralam juz na własna reke castangus, moze juz ja troche obnizyl, mam zmiejszone libido, bolesne, obfite miesiaczki i wyciek z sutek, dlatego podejrzewalam ze mam za wysoka prolaktyne

skorro mowisz ze przy pco ma sie powiekszona prolaktyne, to moze jednak mam te pco :/

no nic w kazdym razie zrobie jeszcze te badanie LH i FSH aby miec pewnosc

Może byłaś zdenerwowana albo nie wyspana i trochę ci skoczyła, bo w sumie nieznacznie wykroczyłaś poza normy. Przy następnej wizycie zapytaj lekarza czy twój wynik prolaktyny jest niepokojący. Nie ma sensu żebyś się niepotrzebnie katowała z BRO - to naprawdę wredne cholerstwo.
 
Do góry