reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

Hej Ola.
Sylwia urodzila wczoraj o 7.20 rano Po 30 godzinach miała cc bo były jakies komplikacje

Super, naprawde :tak: Wiadomo kiedy wracaja do domu?



Ehhh tyle wpisow poklilalam zeby na wszystkie odpowiedziec i mi sie cos popsulo z przegladarka :crazy:

Chcialam sie odniesc do Waszej rozmowy o depilacji. Ja mam depilator i uzywam w miare regularnie i musze powiedziec, ze przyzwyczailam sie juz do bolu. Oczywiscie piczka zawsze boli, dlatego zazwyczaj jednak jej nie depiluje. Nigdy nie moge sie zebrac zeby wydepilowac nogi, ciagle to odwlekam, w koncu ktoregos dnia sie budze i stwierdzam, ze mam nogi jak yeti
;-) Najchetniej golilabym je maszynka, bo to raz dwa i po sprawia, zero bolu... Ale odrasta mi taka czarna drapiaca szczecina... :baffled: Mam przez depilator strasznie poranione nogi, tzn. mnostwo powrastanych wloskow od ktorych robia sie czerwone kropki. Niektore wloski wrastaja tak, ze po przejechaniu ich paznokciem odczepiaja sie od skory i rosna normalnie, niektore sa wrosniete tak gleboko, ze zeby je wyjac musze rozorac pol nogi (przez skore widac tylko cieniutki cien wloska), z kolei jeszcze inne wloski wrastaja tak, ze robi sie mala czarna kropka otoczona czerwona obwodka, ktora jak naciskam wyskakuje kawalek czarnego wloska razem z hmmm taka jakby woskowa otoczka - po zlapaniu tego peseta wyciam na przyklad 2-3cm poskrecany wlosek :szok: No wiec podsumowujac moje nogi to jedna wielka masakra :-( Jak ktos pyta, zawsze mowie, ze mnie cos pogryzlo :baffled: Ostatnio uzywalam plastrow z woskiem i musze powiedziec, ze byly dosc skuteczne i wloski odrastaly wolniej (depilowalam piczke, ale przez to, ze ja rzadko depiluje, to przy dowolnej depilacji odrastaja powoli), ale faktycznie bolalo :-(

Dobra. Goscie ode mnie pojechali wiec wracam na forum i od razu sie dziele z wami ostatnia trauma

No to trzymam kciuki zebyscie jak najszybciej mieli zabieg :tak: Chcialabym zeby moj M umial byc tak stanowczy jak Twoj przy opieprzaniu glupich pind
;-);-);-)

Pajkaa ja uzywalam tych ziolek i zostalo mi baaaaardzo duzo, chetnie Ci oddam :tak::-D
 
reklama
Aha jeszcze sie chcialam odniesc do tego co pisalyscie o pracy w przedszkolu :-D Mnie sie marzy taka praca, ale niestety moje wyksztalcenie poszlo w zupelnie inna strone :-( Jak myslicie, jest w ogole jakas szansa na taka prace bez odpowiedniego wyksztalcenia? :-(
 
Aha jeszcze sie chcialam odniesc do tego co pisalyscie o pracy w przedszkolu :-D Mnie sie marzy taka praca, ale niestety moje wyksztalcenie poszlo w zupelnie inna strone :-( Jak myslicie, jest w ogole jakas szansa na taka prace bez odpowiedniego wyksztalcenia? :-(
Oleńko, jeśli chodzi o pracę w przedszkolu, to niestety trzeba mieć wykształcenie kierunkowe, żeby być przedszkolanką :) ale jest też takie stanowisko jak "pomoc nauczyciela" i do tego nie trzeba mieć pedagogiki skończonej :)
 
Madziu, to dla córeczki wielki dzień :-) My zaczynamy w środę. Od rana będę witać nowe maluszki w naszym przedszkolu :-)
Asiu juz cała pos***a jestem :szok:
a co jak bedzie płakała,no moze nie w pierwszy dzień ale później,co z jedzeniem,bo ona mało co lubi,czy zdaży pójśc do pani powiedzieć że chce siku itd.itp temat rzeka
 
Ostatnia edycja:
Asiu juz cała pos***a jestem :szok:
a co jak bedzie płakała,no moze nie w pierwszy dzień ale później,co z jedzeniem,bo ona mało co lubi,czy zdaży pójśc do pani powiedzieć że chce siku itd.itp temat rzeka
Na pewno wszystko będzie ok Madziu. Z pewnością są tam fajne przedszkolanki, które zaopiekują się Twoją córcią. Co do jedzenia to nie doradzę niestety, bo nie mamy obiadków u siebie, więc nie byłam w takiej sytuacji, ale co do siusiania, to możesz wspomnieć nauczycielce, żeby zwróciła uwagę na to. Ja, jak mam dzieci, którym zdarza się nie wytrzymać, podpytuję je co jakiś czas czy chcą siusiu. Ale na pewno wszystko będzie dobrze :-)


Czyli jest nadzieja
:-D
Pewnie, że jest :-)
 
Zapisalam sie na pewna liste mailngowa, ktora co 2 dzien przysyla maila dotyczacego ciazy. No i dostalam cos takiego:


Jeżeli bardzo lubisz pączki, chipsy, hamburgery i frytki. To, niestety musisz zrezygnować z niezdrowych przysmaków, a Twoja ciąża jest ku temu wspaniałą okazją. Mam nadzieję, że uczyniłaś to już zanim zaszłaś w ciążę, bo niestety takie jedzenie nie jest dla ciebie zdrowe, ani tym bardziej dla Twojego dziecka. Jedząc w czasie ciąży takie bezwartościowe produkty, sprawisz, że Twoje dziecko nie dostaje wartościowego 'pożywienia'.

Podaję Tobie kilka bezbolesnych sposobów zerwania ze złymi nawykami żywieniowymi. Oto one:

- Zmień miejsce spożywania posiłków;
- Przestań sądzić, że jedzenie to 'wrzucanie w siebie' wszystkiego, co się da;
- Pod żadnym pozorem, nie ulegaj pokusom;
- Dotychczasowe jedzenie zamieniaj na inne;
- Nie usprawiedliwiaj złych nawyków żywieniowych brakiem czasu;
- Nie broń się w ten sposób, że masz mało pieniędzy;
- Rzuć zły nawyk żywieniowy z dnia na dzień;
- Przestrzegaj diety ciążowej.




Jak dla mnie pisal to jakis sadysta, ktory nigdy nie mial 'zlych nawykow zywieniowych' i nigdy nie jadl slodyczy :szok:
 
reklama
Wiem, że już poruszałyście ten temat dziś mówiła o tym zbynio, ale ja też mam chyba te same trefne testy owulacyjne co ona już 5 dzień mam pozytywa. Krechy obie są tak samo wyraźne o ile nawet testowa nie jest bardziej widoczna - zaznaczam, że nie robię z moczu porannego tylko po południu ok 16.30.

Nie wiem co mam myśleć czy już po owulacji czy ciągle przed???

Śluzik był już mętny i kleisty a teraz znów robi się rozciagliwy, ale mętny.

Nie wiem co o tym myśleć jestem już ogłupiała.

Poradzcie coś
 
Do góry