ja też się zdziwiłam i chyba nie pokręciłam, ale to chyba Ona - tylko nie wiem czy zagościłaby na spokojnie - zawsze jakaś nieufnośc zostałaszok pozytywny oczywiscie.. wydaje mi sie ze jako tako jej kzywdy nie wyrzadzilysmy.. jaky nie patrzec namieszala i kazda z nas wypowiedziala na ten temat zdanie i zostało to zamkniete.. a wydaje mi sie ze gdybysmy bylo juz tak zupelnie ok to zapewne spokojnie zagosciłaby tu na nowo...
moim zdaniem odstawića mam jeszcze jedno pytanie.jesli dostane @ przed 10-tym dniem brania luteiny,to mam ja odstawic czy dalej brac do konca?
dzięki - jak pisałam wcześniej - chyba się na ten gaz zdecydujemy - oczywiście nie pozbędziemy się pieca bo po prostu szkoda i jak przyjdą czasy, że znowu węgiel stanieje to będziemy palić węglem a jak nie stanieje to gazem;-)Andzia mieszkam w domku, gdzie mam ogrzewanie na gaz, powiem tak - jest to bardzo wygodne, bo nie musisz nic dokładć, o niczym pamiętać, sterowany jest komputerowo, więc sam dostosowuje moc grzania do temperatury jak ma być w domu, woda jest zawsze ciepła. A jeżeli chodzi o koszta, to w miesiącach zimowych, jest to ok. 400-500zł, bo tak to tylko za podgrzanie wody, to nie wychodzi dużo, ale nie potrafie powiedzieć ile...Nie wiem czy to się opłaca, ale wydaje mi się, że raczej tak i takie tez słyszałam opinie...
jestem za!!!:-)moze nie tylko pokaze ale i wydrukuje to nam wkleisz kropke...
Dobranoc Gosiu