lolitka200
Wiem tyle,ze nic nie wiem
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 5 510
A co do Twoich jajowodow to chyba in vitro wchodzi w rachube
Probowalas isc na zabieg droznosci jajowodow ?
Probowalas isc na zabieg droznosci jajowodow ?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No wlasnie problem polega na tym, ze na mojej pierwszej w tym kraju wizycie na temat leczenia mojej nieplodnosci, spotkalam sie niesamowita nieprzychylnoscia ze strony lekarki ogolnej. Po pierwsze, kazala mi wrocic do Polski i tam sie leczyc, po juz ten " problem " przywiozlam do UK (kurka a moj M. mi mowil, zelepiej zablokowane jajowody zostawic na granicy ). Po drugie, nie uznala za mam podstawy zeby zostac skierowana na do GINA . Po trzecie, caly czas mi wmawiala, ze jestem w ciazy ( bo w ostatnimcyklu plamilam a nie mialam normalnej @). Wiec w przyszly wtorek mam robiona betke (wynik znam juz teraz), krew na cukrzyce i cytologie.. Zmieniam tez ta babe i skladam na nia skarge. Moze inny lekarz bedzie chcial mi pomoc. Jak nie, to im powiem zeby w takim razie leczyli moja depresje....Czyli jedyne co mialam robione pod tym wzgledem to jedno jedyne HSG ( kotre z reszta musialo byc powtorzone, bo za pierwszym razem sie nie udalo) :-(A co do Twoich jajowodow to chyba in vitro wchodzi w rachube
Probowalas isc na zabieg droznosci jajowodow ?
No ja tez, z tego co wiem to kościól sie w to wmieszał i politycy starali sie dogadac na jakis kopromis, chyba chodziło o te zamrazanie zarodków, kosciol sie upiera, ze to cięzki grzech, lekarze znow maja swoje racje i tak w kołko, spoko teraz cisza w tym temacie to widocznie jeszcze dyskusje trwają :/
to powinno ci pomoc!
.....Prolaktyna jest hormonem przysadki. Jej podwyższone stężenie obniża poziom gonadotropin (zwłaszcza LH), zaburza mechanizm owulacji i prowadzi do niewydolności fazy lutealnej. [/quote]
Dziekuje kochana za dodatkowe informacje;-):-);-)
cadetra- najwazniejsze to trafic na odpowiedniego lekarza,, czyli masz juz 50% sukcesu .....
......kataru nie mialam wiec nie bylo z tym problemu.. a kaszel po antybiotykach za 8zl od mojego cudownego ginekologa jak reka odjal.. ...
Catedro Titanis ma calkowita racje
Titanis - dobrze, ze juz wszystko oki:-)
.....własnie odebrałam wynik betki..691...zatem chyba sie udało!!!! skoro tak przesyłam Wam fluidki..i proszę Was..bądźcie spokojne...spokój naprawdę pomaga..ą juz na pewno nie zaszkodzi..ściskam Was mocno..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wielkie Gratulacje ale Ci zazdroszcze
....na pierwszym tescie byla druga kreseczka i bardzo sie wczoraj cieszylam. Przez to, ze ta moja szurnieta lekarka wmawiala mi, ze musze byc w ciazy, chyba mialam omamy, bo dzis powtorzylam test i ani sladu drugiej kreseczki. Ehhhh
Tak mi przykro Kaprycha:-(A nie myslals, zeby sie innym testem jeszcze upewnic?
Witaj !!!!
i jazda do innego lekarza! w napisz skad jestes! to postaramy sie pomoc w znalezeniu innegi mam nadzieje dobrego lekarza! bo 3 lata pod opieka lekarza i bez badan to sie w glowie nie miesci!!!!!!!!!! a najgorsze to to ze przyczyna moze byc blaha a przez zaniedbanie lekarza sie tyle czasu meczysz!!
To calkowita prawda;-)
.....bo ja dzis kupilam papierosy mimo ze nie pale wypalilam jednego i nie pomoglo. Za duzo stresow. Potrzebuje wakacji tylko ze narazie nie ma takiej opcji.
Papierosy??? to napewno ci nie pomoze, a wrecz moze zaszkodzic twojemu zdroweczku. To prawda, ze wakacje, odpoczynek, odciecie sie od wszystkich problemow to najlepsze lekarstwo dla ciala, duszy i umyslu i tego Ci zycze jak najszybciej
Witam kobitki
....A ja sie bije z myslami mocno i chyba sie zdecydujemy na in vitro w nastepnym miesiacu.
Lolitko200 ale super wiesci. Kochana, wiem ze masz obawy, bo pisalas czesto o tym ,ale ja uwazam, ze zawsze trzeba wszystkiego sprobowac i nie poddawac sie 3mam kciukasy i zycze powodzonka:-)
mężatko - mnie lekarz pzrepisał duphaston na zagnieżdżenie, bo mam problemy z tarczycą. biorę go już 3 cykl i te objawy uboczne miałam już wcześniej (w 2 cyklu) więc raczej nie nastawiam się na fasolkę, chociaż są bardzo podobne. Jeżeli w terminie nie dostanę @ to dopiero będę testować. W tym cyklu próbowalam też testy owulacyjne i miałam tesową kreskę grubą więc owulację chyba jednak miałam ale potem dostałam gorączki z powodu pzreziębienia więc mimo staranek moze być różnie;-)
Andzia_S dziekuje za odpowiedz. Ja narazie mam brac tylko bromergon na obnizenie prolaktyny. Jesli nie zajde w ciaze po 2 m-cach a plamienia dalej beda wystepowaly mam zaczac brac dupchaston.
....dzis w nocy moj Misio wraca :-):-):-)
Oj Julitko, ale sie bedzie dzialo:-):-)
Czesc dziewczynki!juz pozno,ale ja cierpie na notoryczny brak czasu.tak bardzo chcialabym odpisac kazdej z was z osobna,ale nie dam rady,bo spac tez trzeba od czasu do czasu.gratuluje zafasolkowanym,tak bardzo,szczerze wam zazdroszcze,ale jeszcze bardziej sie ciesze,ze bedziecie mialy swoje malenstwa.ja musze sie z wami rozstac na 2 tygodnie,bo jade na wczasy,na ktore bez watpienia zasluzylam ciezka praca(wychodze do pracy o 8:30,a wracam 20:30).trzymam kciukasy za was,jak wroce,to ma tu byc bardzo duzo fasolek,najlepiej wszystkie zafasolkujcie ..ja mam juz dosc tej gonitwy po szczescie,musze zaczac zyc wlasnym zyciem.co bedzie to bedzie.przesylam duzo buziakow.PA!PA!;-):-);-):-);-):-)
hehehehe mam nadzieje ze bedzie :-):-):-):-)trzeba dzialac :-)