reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

zgadza sie Skarbie ale ja siedzac od ponad roku na 28dni gdzie dziewczyny prowadza wykresy wiec czarni na bialym widac ile trwa fl to nie znam zadnej ktora mialam ponad 15dni
a i zdazalo sie to bardzo rzadko!

Nektarynko z tym bym sie zgodzila ale Olusia chyba poprzestawala na jednym + tescie i brala ten dzien za owu! a to zle!

To może mamy "sztukę" :) Ja byłam "nudna" 28 cykl 14x14, @ o tej samej godzinie - więc nigdy nie podważałam tych 14 dni do czasu kiedy przeczytałam ten artykuł.
 
reklama
Olusia83 zobacz co napisala Nektarynka - czy robilas jeszcze pozniej testy owu ??? wybacz ze sie tak wypytuje ale ciekawosc :sorry2::sorry2::sorry2:

a ja chyba juz powinnam wyjsc z pracy ... ehhh... przez was sie zagadalam! :p papapa
 
Cześć Dziewczyny... Boszzzz..... opanujcie się trochę z tym pisaniem :-D:-D:-D
Dziś jestem później niż zwykle, bo udało nam się otrzymać spore środki na zabawki do przedszkola i byłyśmy dzisiaj na mega zakupach. Świetne rzeczy przywiozłyśmy dzieciakom. Mam nadzieję, że im się spodobają :-) No a jutro zaczynamy kolejny obraz na ścianie. Tym razem Kubuś Puchatek i reszta. Jak skończymy to wrzucę foto :-)

W ogóle, to telepatia działa :-) Wczoraj się zastanawiałam co u Olesi, Gosi, Madzi - Badaickiej, bo się długo nie odzywały, wchodzę patrzę: SĄ :-):-):-) Zastanawia mnie jeszcze gdzie się Dzeni podziała??????

Wczoraj M polozyl sie wczesnie spac, wiec wstal dzisiaj 20 minut przed czasem. Poszlam za nim do lazienki i powiedzialam slodkim glosikiem, ze skoro tak wczesnie wstal, to zdazy mi zrobic kanapeczki :tak: No i naprawde zrobil!! Ja sobie teraz tylko na te nutelle ogoreczka skroilam i nic tylko palce lizac :-D:-D:-D:-D

No, Kochana, niezła mieszanka :-D:-D:-D

Witajcie rankiem... ja juz z kawka siedze... czy ktos sie dolacza???
A mogę z popołudniową? :-D

a ja dzisiaj to jestem jakby mnie ktos tirem przejechal .... potem podeptal i kopnął do rowu potem by spadl grad a potem byl upal ... itp wsio naraz
nic mi sie nie chce tylko bym zarla! :no:
ehhh.... spac! :dry:
Kochanie, do póki nie ma @ to zawsze jest nadzieja. Ja co prawda nie za bardzo umiem się w Waszych wykresach rozeznać, ale skoro dziewczyny piszą, że nie jest źle, to znaczy, że nie jest :-) I tak masz myśleć :-):-)

dzień dobry BBabeczki wstałam z okropnym bólem głowy i zaraz chyba padnę z powrotem do łóżka bo nie mam siły nawet siedzieć ale może mi kawka pomoże
Jak głowa Bernadko? Mnie na szczęście dzisiaj nie boli, ale bolała wczoraj i przed wczoraj i przed przed...

dzisiaj mam kolejne podglądanko pęcherzyka o 15stej więc proszę 3majcie kciuki żeby juz był duży i gotowy do pęknięcia bo w poniedziałek miał 19mm a dzis mam nadzieję ze dużo wiecej i że pęknie na dniach albo godzinach
Trzymam moooocno kckiuki za pęcherzyk :-D

Heja banana sfrustowane lachociagi ;-):-D
No jesteś Madzinku :-) Dobrze, że Mama już po zabiegu. Teraz na pewno wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki za pozostałe badania i życzę Mamie dużo zdrówka :-)

U taty dobrze, z tego co wiem to skacze na jednej nodze ze szczescia:tak: tyle co sie dowiedzialam od siostry, dzisiaj do niego zadzwonie i sie dokladnie dowiem co i jak :tak:
Super wieści Lilu. Dobrze, że u Taty w porządku :tak::tak:

dzien dobry...zapytam najpierw tak calkiem niesmialo-czy mozna???
uspkoilo sie tu juz troszke???
jesli tak - to zostaje na chwilke, jesli nie - to spadam... bo mam dosc;-)
Eeee nooooo, nie idź nigdzie :-D Fajne zdjątka z wyjazdu Kochana :-)


Szkoda tylko że niektóre kobity tak szybko zapominaja,że jeszcze nie tak dawno same były takie sfrustrowane :-(

Ponieważ wczoraj zostałam zasypana różnymi prywatnymi wiadomościami przeczytałam TAMTEN watek,że by zrozumieć o co jest halo i porozmawiałam sobie z kilkoma osobami.
Nie mam ochoty do tego wracac, ale nie spocznę dopóki nie wyjaśnie.

To nie moje słowa odnośnie niesmiesznej historyjki o męzu obraziły Tusię ,lecz to,że ktoś ( nie pamiętam która z nas???) skrytykowała ja za to,że zalezy jej na tym aby urodzić córeczkę a nie syna.
I o to ta cała awantura. Żałosne.

Agniesiak dziś zaglądasz choć nie wiem po co. Wczoraj napisałaś przecież:

Cytat:
Napisał Agniesiak85
Co do tamtego wątku: starania, wątpliwości to ja też jestem
Niektóre tak się puszą, że szkoda mi tam wogóle zaglądac
Dlatego tylko wpadnę tam od czasu do czasu, napisze co u mnie i tyle
Mamy o wiele lepsze wątki i bez nadufanych kobitek

I mam nadzieję że już wszystko jasne.
Byłam przy wczorajszej kłótni i powiem szczerze, że jestem bardzo zaskoczona, choć nie koniecznie fochami na temat krytyki planowania płci. Prawda jest taka, że są ludzie, którzy płeć planują i tacy, którzy po prostu z całego serca pragną DZIECKA, bez względu na płeć. Jedni to popierają, inni nie, tak, jak wiele innych spraw, które pojawiały się na forum. I nie nam to oceniać.
Mnie osobiście najbardziej zabolały wypowiedzi na temat dziewczyn przebywających na tym wątku. Że niby sfrustrowane??? Że nie mogą przeżyć, że innym się udaje a Im nie? (bo ja tak to odebrałam) Boszzzz.... widzisz i nie grzmisz...
Jest dokładnie tak jak napisała Badaicka, że niektóre osoby po prostu zapomniały jak to jest być tą starającą, bo im się udało i mogą się cieszyć ciążą...
W głowie mi się to nie mieści. Ja rok temu zaszłam w ciążę zupełnie niespodziewanie. To był dla mnie wręcz szok. Nie udało się niestety. I mogłoby się wydawać, że nie ma nic prostszego niż zajść w ciążę, skoro jest tyle wpadek i ciąż nieplanowanych. Tym czasem okazuje się i sama już zaczynam to odczuwać, że bywają różne sytuacje, że nie udaje się tak, jak by się tego chciało. I odkąd jestem na tym forum i poznałam Wasze historie, nawet do głowy mi nie przyszło, że jesteście sfrustrowane, bo Wam się nie udaje... To byłoby z mojej strony po prostu podłe... I powiem szczerze zawiodłam się troszkę na Agniesiak... I przykro mi, że muszę to napisać... Mi to osobiście przypomina trochę moje maluchy z przedszkola. Chwiejne emocjonalnie jak chorągiewki - jak ktoś mi coś złego zrobi, to ja sobie idę i już go nie lubię i będę na niego mówić złe rzeczy do innych dzieci, wtedy one też go nie będą lubić...
Ech... zamotałam trochę, ale mam nadzieję, że idzie to zrozumieć ;-)
I kończąc nie koniecznie poważnie...
Czy ja mimo krótkich starań mogę się sfrustrować? No plisssss, bo ja też chcę tak jak Wy :-D:-D:-D

Zeby Wam poprawic humor i oderwac od mysli o wczorajszo-dziesiejszej dyskusji polecam linka :-D:-D
Jak Elvis
A to dobre, dobre! U mnie w rodzinie karaoke jest bardzo popularne :-)

Widze ze flustracje na forum wiec i ja dorzuce swoje pare groszy....:-:)no::angry:.....
Kroptusiu, tak mi przykro, że musisz przez to wszystko przechodzić. W głowie mi się to nawet nie mieści. Musisz być teraz dzielna, bo już niedługo synek będzie na świecie. Przytulam Cię bardzo mocno.

Ale mam dzisiaj zmulony dzień jakiś. Najnormalniej w świecie chce mi się spać :-D Chyba muszę sobie kawuchę zaserwować :-D
 
rurke przytkaną masz na drugim koncu i ciezko ją odetkac.. mozna rzec ze sa plusy tego przytkania, bo nie ciekniesz raz na miesiac a z reguły takie przytkania po 40 tygodniach same sie odtykają:)

Oj Wy zboki
c008.gif



Przypomnialo mi sie, ze dzis wieczorem mam damski wypad na wino i plotki. Co oznacza, ze dzis wieczorem moze mnie nie byc. Blagam wiec, zlitujcie sie z tym pisaniem, bo nie nadrobie :szok:

Do pozniej (mam nadzieje).
g056.gif

 

a propo tej kanalizacji.. przypuchanie rur jak najbardzie, sprawdzanie droznosci i od czasu do czasu tamowanie wycieków
:-D:-D:-D no matuchno:-):-):-) idealne porównanie!!!!
Cześć Dziewczyny...
Byłam przy wczorajszej kłótni i powiem szczerze, że jestem bardzo zaskoczona, choć nie koniecznie fochami na temat krytyki planowania płci. Prawda jest taka, że są ludzie, którzy płeć planują i tacy, którzy po prostu z całego serca pragną DZIECKA, bez względu na płeć.
Czy ja mimo krótkich starań mogę się sfrustrować? No plisssss, bo ja też chcę tak jak Wy :-D:-D:-D
:-D:-D:-D no jacha, ja jestem sfrustrowana (czy to ważne czym??;-)) więc możesz być w naszej bandzie:-):-)
 
reklama
Do góry