reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

starania się - watpliwości..

Hanka naprawde stworzyłas potwory :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D


Męda przyjechała to mu każę robic obiad i lepiej niech nie fika bo pozna mój gniew.:wściekła/y::wściekła/y::angry::angry::angry:

I KTO TO MOWI???????????? :-D:-D:-D:-D


Cykle długością się nie różnią jedynie w bezowul nie występuje skok temp.
A faza lutealna musi mieć min 10 dni.
Żeby sprawdzić czy była owulka najlepiej zmonitorować sobie jeden cykl. Albo około 10 dni po podejrzewanej owulacji zrobić progesteron.
rozmawialam z ginem (wiesz ktorym) i powiedzial,ze jak nam sie nie uda w 3-4 msc,to mam sie zglosic na monitoring.A poza tym mialam w tym cyklu robic progesteron po owulce,bo wiem,ze mam krotka faze lutealna,ale wszystko sie popieprzylo :wściekła/y: mialam zrobic ten progesteron i isc z wynikami do gina,zeby mi luteine albo duphaston zapisal,no i wtedy ewentualnie zapisac sie na monitoring.ehhh,trudno...mam tylko nadzieje,ze @ przyjdzie w terminie.

dzięki Szafirku :tak: a co do badania - skoro nie było określone, w którym dniu cyklu to moim zdaniem możesz zrobić w bezowulacyjnym, bo rozumiem, że nie jest istotna faza cyklu to nie jest istotne czy była owulacja:sorry2:
no wlasnie na moj maly rozumek tak wychodzi,ale chcialam sie dla pewnosci zapytac...a co najlepsze robilam na poczatku tego cyklu LH i FSH i wyszlo wszystko w normie,mimo ze bezowulacyjny :-)
 
reklama
no wlasnie na moj maly rozumek tak wychodzi,ale chcialam sie dla pewnosci zapytac...a co najlepsze robilam na poczatku tego cyklu LH i FSH i wyszlo wszystko w normie,mimo ze bezowulacyjny :-)

Ja przy cyklach bezowulacyjnych miałam wszystkie hormony w normie i wielu lekarzy nie potrafiło mi pomóc - twierdzili, że jestem młoda i wszystko sie ureguluje, teraz mam naprawde fajną lekarkę dostosowane leki, po których niestety tyje na potęgę (6 miesiący temu zaczęłam brać luteine + clo przez 2 miesiące i jestem 7 kg do przodu :zawstydzona/y:) no , ale czego się nie robi dla dzidzi
 
na dodatek dwóch lekarzy stwierdziło u mnie Pcos opierając się tylko na wywiadzie i nie robiąc przy tym żadnych badań !! jeden chciał mi wycinać jajniki bo i tak z nich nic nie będzie, kolejny straszył laparoskopią bo twierdził, ze pcos trzeba tak leczyć usg, ktore robił robił w początkowej fazie cyklu, gdzie nie było jeszcze pecherzyka dominujacego i się dziwił ( w 7 dc !!!!) a dzień przed Wigilią mi powiedział, że NIGDY nie zostanę mamą z takimi jajnikami . Więc konowały niestety pracują
 
Ja przy cyklach bezowulacyjnych miałam wszystkie hormony w normie i wielu lekarzy nie potrafiło mi pomóc - twierdzili, że jestem młoda i wszystko sie ureguluje, teraz mam naprawde fajną lekarkę dostosowane leki, po których niestety tyje na potęgę (6 miesiący temu zaczęłam brać luteine + clo przez 2 miesiące i jestem 7 kg do przodu :zawstydzona/y:) no , ale czego się nie robi dla dzidzi
kurcze to moze ja dlatego pomimo że ograniczam posiłki to nie mogę schudnąć :baffled::baffled:
na dodatek dwóch lekarzy stwierdziło u mnie Pcos opierając się tylko na wywiadzie i nie robiąc przy tym żadnych badań !! jeden chciał mi wycinać jajniki bo i tak z nich nic nie będzie, kolejny straszył laparoskopią bo twierdził, ze pcos trzeba tak leczyć usg, ktore robił robił w początkowej fazie cyklu, gdzie nie było jeszcze pecherzyka dominujacego i się dziwił ( w 7 dc !!!!) a dzień przed Wigilią mi powiedział, że NIGDY nie zostanę mamą z takimi jajnikami . Więc konowały niestety pracują
matko jakie konowały i badź tu madrym i nie martw sie o właśne zdrowie skoro nie wiadomo na jakiego sie lekarza trafi
 
jeżeli masz ten sam zestaw leków co ja to dieta nie uczyni tutaj cudów - ja byłam na diecie i schudłam 1 kg a zaczełam jesc luteine + 2 kg i tak w kółko. Podobno Luteina zatrzymuje wodę w organizmie i dlatego można puchnąć. Ja mam na tyle źle, ze mi sie to wszystko odkłada na brzuchu :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
ja zaczynam wątpić w to ze kiedykolwiek zostanę matką bo po co mi to skoro tylko ja sie o to staram a mój M nic w tym kierunku nie robi obiecał że rzuci palenie a ja widzę ze on nadal popala bo jest teraz na urlopie to widze co robi przez cały dzień i nie uwieże ze jak był w pracy to nie palił skoro jak jest w domu to pali a w pracy wiadomoże wiekszy stres i wogóle zawsze ktos cie namówi itp
a do tego nie chce zadzwonic i sie umówic na badanie nasienia bo on nie będzie dzwonił i tyle ja mam wszystko załatwiać bo on nigdy nigdzie nie dzwoni i nie zapyta się, nie umówi i nawet w takiej sprawie nie chce a ja nie zadzwonie bo mi sie wydaje ze to facet w swojej sprawie powinien dzwonić a nie ja !!!!

a i najważniejsze przez ostatni tydzień to wypił chyba z 10 litrów piwa

naprawdę mam juz dosc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
matko jakie konowały i badź tu madrym i nie martw sie o właśne zdrowie skoro nie wiadomo na jakiego sie lekarza trafi

Ja tak długo chodziłam do lekarza , aż trafiłam na fajnego, który mi zdiagnozował chorobę, ale potem coś mu odaliło i namawiał na prywatną klinike więc go zmieniłam. Gdybym posłuchała tamtych lekarzy to pewnie bym juz jajników nie miała.
 
jeżeli masz ten sam zestaw leków co ja to dieta nie uczyni tutaj cudów - ja byłam na diecie i schudłam 1 kg a zaczełam jesc luteine + 2 kg i tak w kółko. Podobno Luteina zatrzymuje wodę w organizmie i dlatego można puchnąć. Ja mam na tyle źle, ze mi sie to wszystko odkłada na brzuchu :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
tak ja mam to samo cio ty i też mam taki brzuchol ze spokojnie mogłabym powiedzieć że jestem w 4 miesiacu ciaży
 
Ja przy cyklach bezowulacyjnych miałam wszystkie hormony w normie i wielu lekarzy nie potrafiło mi pomóc - twierdzili, że jestem młoda i wszystko sie ureguluje, teraz mam naprawde fajną lekarkę dostosowane leki, po których niestety tyje na potęgę (6 miesiący temu zaczęłam brać luteine + clo przez 2 miesiące i jestem 7 kg do przodu :zawstydzona/y:) no , ale czego się nie robi dla dzidzi
ja juz przeszlam tycie po lekach...po lekach na migrene (ktore stricte byly na padaczke:szok: ) przytylam 10 kg a juz prawie przestalam wtedy jesc. taka bylam zalamana,ze szok...

na dodatek dwóch lekarzy stwierdziło u mnie Pcos opierając się tylko na wywiadzie i nie robiąc przy tym żadnych badań !! jeden chciał mi wycinać jajniki bo i tak z nich nic nie będzie, kolejny straszył laparoskopią bo twierdził, ze pcos trzeba tak leczyć usg, ktore robił robił w początkowej fazie cyklu, gdzie nie było jeszcze pecherzyka dominujacego i się dziwił ( w 7 dc !!!!) a dzień przed Wigilią mi powiedział, że NIGDY nie zostanę mamą z takimi jajnikami . Więc konowały niestety pracują
masakra!!!i tacy debile nas lecza i maja dbac o nasze zdrowie!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
ja chyba nie mam pcos,bo mialam ostatnio usg i nic gin nie mowil,poza tym nigdy nie mialam zadnych problemow z ukladem moczowo-plciowym,jak to sie ladnie mowi.
cytologia zawsze 1 grupa,nigdy zadnego zapalenia pecherza ani bakterii,nic,cykle mialam jak w zegarku 29 dni,a po tabletkach antykoncepcyjnych mi sie cos powalilo z tymi cyklami,raz 26 dni,raz 33.Moze jeszcze sie ureguluje,to jest 5 cykl po tabsach. U mnie problem jest z tarczyca i to utrudnia zajscie w ciaze...
 
reklama
ja zaczynam wierzyc w to ze kiedykolwiek zostanę matką bo po co mi to skoro tylko ja sie o to staram a mój M nic w tym kierunku nie robi obiecał że rzuci palenie a ja widzę ze on nadal popala bo jest teraz na urlopie to widze co robi przez cały dzień i nie uwieże ze jak był w pracy to nie palił skoro jak jest w domu to pali a w pracy wiadomoże wiekszy stres i wogóle zawsze ktos cie namówi itp
a do tego nie chce zadzwonic i sie umówic na badanie nasienia bo on nie będzie dzwonił i tyle ja mam wszystko załatwiać bo on nigdy nigdzie nie dzwoni i nie zapyta się, nie umówi i nawet w takiej sprawie nie chce a ja nie zadzwonie bo mi sie wydaje ze to facet w swojej sprawie powinien dzwonić a nie ja !!!!

naprawdę mam juz dosc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

PWIEM CI TAK - moj mąż bardzo długo nie mógł "pogodzić" się z tym, że chcę mieć dziecko- teraz zrozumiałam, że nie był na to gotowy. Doszliśmy to takiego momentu, że myślałam, że się rozwiedziemy :no: a potem ja sobie dałam spokój i mu powiedziałam, że jak będzie gotowy to wtedy będziemy się starać. Bo niestety u nas był warunek, ze musi zrobić badania. Wierz mi decyzja w nim dojrzewała chyba z 3 miesiące. Ja borykałam się z konowałami, a on się zastanwiał. Zrobił 5x badania bo musiał, ale ani razu nie usłysząłam nic złego. Potem się okazało, ze ja dostanę clo - więc on musi zacząc się bardziej starać - dieta, brak alkoholu i zapytałam się go , czy jest na to gotowy. Dałam mu czas na zastanowienie i powiem Ci, że dopiero od 3 miesięcy widzę, ze mu naprawdę zależy na dziecku. Nie pije alkoholu, odrzwia się zdrowo - jak stwierdził, nadrobi jak będzie dzidzi :-) szczera rozmowa to grunt.
 
Do góry