reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

Po pierwsze to nie ma co się denerwować
Po drugie - nie mógł napisać że kość nosowa uwidoczniona bo musiłąby podać jej wymiar a nie zmierzył
Po trzecie- jeśłi już to powinnaś zrobić test PAPPA a nie podwójny, Pappa daje 98% skuteczności - ale wiesz czego????

Passingby - ja robiłam test podwójny Prisca - tam jest PAPPa, jakieś tam beta hcg i raport Prisca. Jestem zła, że zrobiłam to usg, niepotrzebny stres, a ten test też nie daje 100% pewności niczego a znowu kolejny stres:no:


Mojej znajomej dzidzia miala przeziernosc 8.2 przy CRL podobnym do twojej dzidzi, wiec to wogole byl szok dla lekarzy :szok: nie dawali jej 1 % szans na to ze dzidzia nie bedzie chora genetycznie, jedynie zespol downa wykluczyli bo dzidzia miala kosc nosowa, ale jest jeszcze wieleee roznych strasznych chorob genetycznych :baffled: i co dzidzia urodzila sie zdrowa :tak::-)
Twojej dzidzi przeziernosc miesci sie w normie wiec bez obaw, bedzie wszystko ok, zobaczysz :tak:

Dzięki Lilu, mam nadzieję, że będzie dobrze - a ty testujesz w najbliższym czasie?

skoro maluszek taki ruchliwy i radosny to na pewno zdrowy nie martw sie wszystko jest w normie :tak::-)

Dzięki kochana, oby tak było

No i dziewczyny bylam na wizycie i niestety.... ciaza obumarla kilka dni temu - jutro ide do szpitala:-:)-:)-(

Gosia - popłakałam się,:no::no::no:, gdzie idziesz do szpitala? Na Klinikę?


W NORMIE JEST!!! W NORMIE!!! Kochanie nie martw się - będzie dobrze na pewno!
Bebe04.gif
PM - dziękuję, staram się bo wiem, że dziecko nie zasługuje na taki stres z mojej strony
Kanka bedzie dobrze nie martw sie. Parametry sa w normie wiec nie panikuj. Musi byc dobrze.
Powtarzam sobie, że będzie dobrze, oby się sprawdziło....
Kanka-gluptasie-masz super bobaska pod sercem i nie proboj nawet myslec inaczej!!!! Dzidzia jest ruchliwa, żwawa i radosna i na pewno super zdrowa. A wyniki-tzn. parametry-masz przeciez w normie!!!! Bedzie dobrze, nie stresuj sie na zapas!:-)
Kropeczko dziękuję, czytam i czytam co napisałyście i staram się uwierzyć
Nie martw się na zapas. Na pewno wszystko wyjdzie ok.
Kinguś wiesz jak jest, czasem to co złe przytrafia się właśnie nam...
Oglądanie dziecka na monitorze, jak sobie hasa po tym moim brzuchu, podskakuje, macha i rozrabia było tak fantastyczne, a potem obuchem po głowie - a ile ma Pani lat? A czy w rodzinie zdarzały się jakieś wady.... itd.

Wiem, wiem, musi być dobrze...

Bardzo, bardzo wszystkim Wam dziękuję za wsparcie... jak kogoś pominęłam to nakrzyczcie na mnie:tak:
 
reklama
Dziewczynki powiedzcie mi kochane jak Wasi meżowie zachowywali sie i zachowują podczas staranek czy widzicie z ich strony jakieś zaangarzowanie?? czy zrezygnowali z nałogów używek?? czy słuchają Waszych próźb żeby sie tak czy inaczej zachowywali?? proszę o odpowiedz bo jestem juz załamana
 
ja mam owulke 14dc... na ile przed owulka moge sie was poradzic??
Kochana to na bieżąco wklejaj tu temperaturki:tak: Pomożemy:tak:

Dziewczynki powiedzcie mi kochane jak Wasi meżowie zachowywali sie i zachowują podczas staranek czy widzicie z ich strony jakieś zaangarzowanie?? czy zrezygnowali z nałogów używek?? czy słuchają Waszych próźb żeby sie tak czy inaczej zachowywali?? proszę o odpowiedz bo jestem juz załamana
Kochana u mnie mąż jest zafascynowany i bardzo chciał bejbika. Dlatego było wszystko oki u nas:tak: Jak tylko się dowiedział, że jestem w ciąży to skakalismy razem ze szczęścia w pokoju:-D Mój M pali.. i powiedział, że jak wróci teraz z koloni z dziecmi co poejchal to już nie będzie palił:tak:Bo teraz i tak za bardzo nie może tam palic:tak: dzwoni codziennie i się wypytuje jak się czuję i wogóle:tak::-) Kochany jest ten mój M:tak::-)
A co tam u Ciebie się stało, że tak pytasz? Cos nie tak??
 
Dziewczynki powiedzcie mi kochane jak Wasi meżowie zachowywali sie i zachowują podczas staranek czy widzicie z ich strony jakieś zaangarzowanie?? czy zrezygnowali z nałogów używek?? czy słuchają Waszych próźb żeby sie tak czy inaczej zachowywali?? proszę o odpowiedz bo jestem juz załamana

moj tz kopci fajeczki jak lokomotywa... ok 20 dziennie :confused::confused::baffled: niby probuje ale wiem ze mu ciezko bo tyle let juz pali... natomiast zrezygnowal z alkoholu... czasami buteleczke piwa ale to tak od czasu do czasu dla smaku a nie zeby sie ,,nazlopac'' :-):-D ja jakos zaangazownia szczegolnego nie widze no ale moze dlatego ze to my mamy okres, my chcemy byc matkami, my mamy owulacje :-):-):-) preciez on testu ciazowego czy owulacyjnego sobie nie zrobi :-):-) ale jak juz mu mowie ze owulka bedzie nastepnego dnia to nie zapomni skubany :-);-):-D tylko jedno mu w glowie :-):-):-) ale ogolnie to widze ze chce bobasa :-):-) i to mnie tak podnosi na duchu...
 
Kochana u mnie mąż jest zafascynowany i bardzo chciał bejbika. Dlatego było wszystko oki u nas:tak: Jak tylko się dowiedział, że jestem w ciąży to skakalismy razem ze szczęścia w pokoju:-D Mój M pali.. i powiedział, że jak wróci teraz z koloni z dziecmi co poejchal to już nie będzie palił:tak:Bo teraz i tak za bardzo nie może tam palic:tak: dzwoni codziennie i się wypytuje jak się czuję i wogóle:tak::-) Kochany jest ten mój M:tak::-)
A co tam u Ciebie się stało, że tak pytasz? Cos nie tak??

moj tz kopci fajeczki jak lokomotywa... ok 20 dziennie :confused::confused::baffled: niby probuje ale wiem ze mu ciezko bo tyle let juz pali... natomiast zrezygnowal z alkoholu... czasami buteleczke piwa ale to tak od czasu do czasu dla smaku a nie zeby sie ,,nazlopac'' :-):-D ja jakos zaangazownia szczegolnego nie widze no ale moze dlatego ze to my mamy okres, my chcemy byc matkami, my mamy owulacje :-):-):-) preciez on testu ciazowego czy owulacyjnego sobie nie zrobi :-):-) ale jak juz mu mowie ze owulka bedzie nastepnego dnia to nie zapomni skubany :-);-):-D tylko jedno mu w glowie :-):-):-) ale ogolnie to widze ze chce bobasa :-):-) i to mnie tak podnosi na duchu...
mój też bardzo chce bobasa to on pierwszy wspomnial że moze byśmy już sie starali ale pali i teraz jak jest ciepło to potrafi wypić 2 piwa dziennie a jedno to już napewno i też obiecuje ze żuci palenie ale nawet nie próbuje a jak mu tłumaczę ze mi jest źle z tym że tylko ja biore tabletki a widze ze on na co dzień nic w tym kierunku nie robi zeby sie wzmocnić to mnie szlak trafia no może tyle tylko że bierze witaminy ale jak mu nie przypomne to nie weźmie sam z siebie i ciągle mówi ze pujdzie zbadać nasienie ale jakos czasu nie umie wygospodarować

jak przesadzam i za dużo od niego wymagam to mi powiedzcie proszę
 
mój też bardzo chce bobasa to on pierwszy wspomnial że moze byśmy już sie starali ale pali i teraz jak jest ciepło to potrafi wypić 2 piwa dziennie a jedno to już napewno i też obiecuje ze żuci palenie ale nawet nie próbuje a jak mu tłumaczę ze mi jest źle z tym że tylko ja biore tabletki a widze ze on na co dzień nic w tym kierunku nie robi zeby sie wzmocnić to mnie szlak trafia no może tyle tylko że bierze witaminy ale jak mu nie przypomne to nie weźmie sam z siebie i ciągle mówi ze pujdzie zbadać nasienie ale jakos czasu nie umie wygospodarować

jak przesadzam i za dużo od niego wymagam to mi powiedzcie proszę
Uważam, że nie przesadzasz:no: Dwa piwa dziennie?ło matko.. ja bym nie zniosła tego.. grr. Mój M to tylko jak jego przyjaciel wróci z Wawy i sie u nas spotkaja to się napije, a tak to nie. Ja bym nie wytrzymala, jejku.. CODZIENNIE PIWO? toż to szok:szok: łatwo się uzależnic.. A rzeczywiście skoro chce tak bardzo Fasoleczke to mógłby się bardziej przyłożyc..:angry:

 
reklama
Uważam, że nie przesadzasz:no: Dwa piwa dziennie?ło matko.. ja bym nie zniosła tego.. grr. Mój M to tylko jak jego przyjaciel wróci z Wawy i sie u nas spotkaja to się napije, a tak to nie. Ja bym nie wytrzymala, jejku.. CODZIENNIE PIWO? toż to szok:szok: łatwo się uzależnic.. A rzeczywiście skoro chce tak bardzo Fasoleczke to mógłby się bardziej przyłożyc..:angry:

ja mu ciągle to powtarzam ale to nic nie daje
a jak zaczynam temat tak jak dziś to jest foch i on idzie spać i ma mnie w du***
 
Do góry