reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

pysiu dlaczego więc mowisz ze dziwnego masz ginka?ten lekarz to "sława lubelska"- chyba lepiej juz nie mogłas trafic, to jeden z najleprzych lekarzy, zajmujących się w szczegolnosci problemami niepłodnosci.A długo juz do niego chodzisz?moze ma jakis "plan" na twoj przypadek???ile sie juz starasz???

Babyss ja poprostu byłam nastawiona, ze Pan dr Swatowski zleci mi jakies badania przynajmniej hormonki, a tu nic, stwierdził, ze nie ma co robic badań tylko treba sie starać.
Tez moze do niego chodzisz? A moze nawet nieszkasz niedaleko Lublina?

hej dziewczynki!!!! ale się naczytałam ...
babylees ty kochana to dopiero w napięciu nas trzymasz... zrób jeszcze jeden teścik, do 3 razy sztuka jak bedzie kreska no to fasolka!!!:tak::-D
Kevinka ja ciebie pamiętam i wciąż trzymam kciuki!!!:-)
PYSIU - już niedługo luty a to krótki miesiąc, potem już z górki i będziesz mogła znowu się starać... i życzę ci kochana wytrwałości, bo wiem że ciężko się czeka:happy:.
pozdrawiam was wszystkie!!!!!:-D

Juz dostaje kręcka, wiem , ze Wy mnie przynajmniej rozmiecie, bo każda z nas pragnie maleństwa ale nie wiem jak wytrzymam do kwietnia, wiem muszę i koniec ale jest mi z tym cięzko.. dziekuję Martynko za dobre słowa.

Śliczne ubranka :-D:-D:-D:-D

Ja brałam duphaston przykładowo od 16 do 28 dc robiłam bhcg i jak negatywne to odstawiałam i po 3 dniach przychodziła @. Ja na początku brałam sam progestreon ale u mnie nie było owulacji i trzeba było clo dodać.

No niby u mnie Kingusiu jest owulacja ( ale wiem to tylko z obserwacji śluzu i mierzenia tempki) , lekarz zalecił mi testy owulacyjne zeby była pewnośc co do tego że owu jest.
Tylko tak się zastanawiam czemu ( jeżeli wszystko jest oki ) udało mi się zajść w ciąże dopiero po 6 miesiącach staranek i w 1 m-cu z Clo?
 
reklama
Dziekuje kochana milo mi:-)
Moze nieodwiedzil,lecz odnalazla:tak:Myslalam,ze wszystkie zaciazylyscie dlatego niema was na staraczkach 2009,trylko niektore z was tam zagladaja i to niezbyt czesto:tak:Ja kochana rowniez zaciskam kciuki za fasolke i zdanie prawka:-)
Ja tez robie,ale ostatnio ciezko mi nauka wchodzi,powiedz mi ile pytan trzeba bylo sie nauczyc do egzaminu i ile bylo na egzamnie.

Kevinko ja mialam kolo 487 pytan i niektore byly nawet prawidlowe odpowiedzi napzyklad jak masz pytania abc to czasem poprawna byly wszystkie 3 czasem tylko jedna ale nie bylo to takie trudne a na egzaminie dostaje sie 18 pytan i jest 25 minut czasu na odpowiedzi:-D
 
Pysiu moja droga nie bedziesz sama jest nas kilka ktore zaczna staranka tak jak Ty ja Lilu W. Kropeczka (apropo cos jej dlugo nie widac mam nadzieje ze w porzadku z tym kolanem odezwij sie Kochana). Ja np. najpierw musze miec drobny zabieg potem najlepiej miesiac poczekac i mozna sie starac. Musze sie za to zabrac ale wiem ze pewnie teraz tego nie zrobie. Moze w marcu tak w polowie. Nie doluj sie. Wszystko bedzie ok.
Pozdrawiam wszystkie Starajace sie. Milego dnia ja spadam bo mam prasowania chyba ze 3 pralki przez te chorobe. Ale juz lepiej tylko kaszel mnie meczy. pa

mari a jak z twoim zdrówkiem, ten zabieg na czym bedzie polegał?
W sumie masz rację nie jestem sama i tylko to mnie pociesza, najgorsze jest to , że człowiek nic nie może zrobić, taka bezradność.
 
Babyss ja poprostu byłam nastawiona, ze Pan dr Swatowski zleci mi jakies badania przynajmniej hormonki, a tu nic, stwierdził, ze nie ma co robic badań tylko treba sie starać.
Tez moze do niego chodzisz? A moze nawet nieszkasz niedaleko Lublina?


?

pysia a ile ty się starasz? jak mu powiedziałas? Ja chodzilam długi czas do innego lekarza(uwazam ze tez byl dobry) az Taka znajoma pani hematolog poleciła mi własnie niego a zresztą nie tylko ona.I chodzę do niego.Mi na pierwszej wizycie wypisał tyle badan ze szok:szok: i w tym chłopa! słuchaj-moze dlatego nie zlecił badan dla ciebie, bo nie ma takiej potrzeby-zakrotkie starania.I teraz macie probowac, a jak nic nie wyjdzie przez ok.1 rok to dopiero badania pod kątem przyczynowosci:tak:
Ile się starasz?
 
Kevinko ja mialam kolo 487 pytan i niektore byly nawet prawidlowe odpowiedzi napzyklad jak masz pytania abc to czasem poprawna byly wszystkie 3 czasem tylko jedna ale nie bylo to takie trudne a na egzaminie dostaje sie 18 pytan i jest 25 minut czasu na odpowiedzi:-D

No to niejest tak zle,u mnie jest ksiazka z pytaniami i odp tez odp roznie od 1-3 poprawne.Ale wsumie pytan jest 1800,fakt ze sie powtarzaja ale trzeba calosc przerabiac bo wszystko wymieszane.Na egzaminie pytan 30:szok:
No i jak mialam motywacje przed swietami to teraz jej niemam bo tak m sie tamten rok konczyl,a ten zaczol,ze same stresy niemoge sie skupic.Naszczescie u nas takich termino do egzaminu niema niemusze sie zapisywac ide kiedy jestem gotowa dostep trzy razy w tyg,chodzi o teorie,jazda to jesli instruktor stwierdzi zem gotowa wtedy on mi robi termin na dniach.
mari a jak z twoim zdrówkiem, ten zabieg na czym bedzie polegał?
W sumie masz rację nie jestem sama i tylko to mnie pociesza, najgorsze jest to , że człowiek nic nie może zrobić, taka bezradność.

Pysiu,a ja bym jednak skonsultowala sie z innym lekarzem moim zdaniem badania to podstawa!!!Zeby mozna bylo jakakolwiek diagnoze stwierdzic.Ja leczylam sie u lekarza ktory tez nierobil badan,futrowal hormonami,clo,i bez monitoringu strata roku bo nic niejest do przodu,i tez badania twierdzil ze niepotrzebne,a jak on moze cokolwiek mi dawaC skoro wsumie niewie czy naprawde wszystko jest ok!!!Przez ten rok mam 10kg w +,duzo przez hormony tak na nie reaguje,potem moje proby rzucenia palenia i taki efekt.
Zmienilam lekarza i na dzien dobry po tym co mu opowiedzialam o moich staraniach i rozczarowaniach pobral krew na wszystkie potrzebne badania,zrobil usg,no i dalej musze clo ale tym razem inny grafik zazywania i kazal sie zglosic 13dc i obojetnie czy to bedzie sobota niedziela mam jego nr kom bo on stwierdzil,ze wlasnie tego dnia musi zrobic usg.Tamten wymyslil,ze jak mi sie nieuda w tym miesiacu to na przyszly zrobi mi usg w 8dc ciekawe co on by mi tam wypatrzal:confused:
Ja sie bardzo dobrze czuje po tej zmianie lekarza,nawet teraz wiedzac,ze w tym miesicu nic z tego niebedzie bo pecherzyki mialam zamale.Ale jakos wierze,ze z pomoca tego lekarza uda sie niebawem:tak:I zaluje,ze tyle musialo trwac zanim podjelam ta decyzje o zmianie,wsumie ja wrocilam do tego ktory mnie prowdzil przy pierwszej ciazy.

I znow sie napisalam:-p
 

Ja tez tego nierozumiem,ale mialam tak w sytczniu w tamtym roku tez mi sie pomylilo i myslalam ze @ sie spoznia a bylo to dokladnie dzien w ktorym powinna dostac @ zrobilam test podwieczor wyszla druga blada kreska wiec powtorzylam test rano z pierwszego moczu wynik taki sam,zadnych objaw niewidzialam u siebie,jakos dwa dni pozniej zaczelam plamic ,w ten sam dzien popoludniu poszla do gina ,z plamienia przeszlo na krew.Powiedzial,ze testy mnie oszukaly.
Niepamietam dokladnie ale jakos w lato tez widzialam dwie kreski na tescie,no i teraz w gudniu,nawet pierwsza beta byla lekko podwyzszona na usg niebylo nic widac,druga beta nagatywna.
Kevinko, a może test się nie pomylił? może to było naturalne poronienie.. wiem, że to okrutnie brzmi, ale tak się dzieje niestety... a lekarz powiedział Ci, że test oszukał, żebyś nie drążyła tematu...przepraszam, że tak wprost to napisałam, ale po tym co napisałas to by się wszystko zgadzało...
Babyss ja poprostu byłam nastawiona, ze Pan dr Swatowski zleci mi jakies badania przynajmniej hormonki, a tu nic, stwierdził, ze nie ma co robic badań tylko treba sie starać.
Pysiu a ja bym nie zmieniała lekarza po pierwszej wizycie.... skoro tak duzo osób go chwali, to może warto mu zaufac... bo jak bedziesz zmieniac lekarzy co chwilkę to nic z tego nie będzie... po prostu przy następnej wizyciue porozmawiaj z nim szczerze i spytaj dlaczego nie daje Ci skierowania na badania... i wyluzuj trochę, bo po tym jak piszesz to "widać" że sie tym strasznie stresujesz, a to też w niczym nie pomaga...
 

Marzenixx krótki ale treściwy artykulik, mi lekarz mówił zeby jednak przed owu wstrzymać sie 2 dni od przytulanek, ale co do sądy to zgadzam sie z jej wynikami.;-)


Zauwazylam, ze mialas bardzo podbomnie do mnie. Ja tez mam 25dniowe cykle, w tym miesiacu nawet krotszy bo 24dniowy. Mialas moze tez plamienia? Ja pisalam tu dziewczynom, ze od 2 cykli dzieja sie ze mna dziwne rzeczy. Nigdy nie plamilam wczesniej, a teraz 2 razy pod rzad :-( W tym cyklu, to nawet nie widzialam czerwonej krwi, tylko brazowe/czarne plamy - trwalo to niecale 3 dni. W poprzednim cyklu bardzo podobnie tyle, ze mialam @ przez 1,5 dnia po plamieniu. Zastanawiam sie, czy to nie problem z hormonami, lub jak Lilu pisala PCO. Sorry, ze Was mecze ale do wizyty mam jeszcze sporo czasu, a w goracej wodzie kapana jestem ;-)

Ja też skonsultowałabym się z lekarzem, jeśli chodzi o nieregularne miesiączki to przyczyn moze byc wiele, ale lekarz napewno to zdiagnozuje i uregulu cykle, to bardzo wazne przy starankach.

Dzieki kochana. Niestety tu gdzie mieszkam, na wizyty czeka sie dosc dlugo. O prywatnych ginach mozna w ogole zapomniec, bo ich tu nie ma :( Test robilam w poprzednim cyklu ale byl negatywny, wiec ciaze raczej wykluczam ( a poza tym serduchowlismy tylko raz w tym cyklu :/ )
Wiem, ze nie ma sensu sie "diagnozowac" przez internet ale juz fiksuje, bo tak bardzo chce wiedziec o co chodzi ( <---- Kaprycha :p )
Buzka

Ja w cyklu, w którym zaszłam w ciążę też kochałam się z mężem 1 raz w czasie owu i się udało, niestety nie na długo, trzymam kciuki za ciebie Kaprysiu,
Jeśli chodzi o lekarza to może jednak warto poszukać kogos dobrego nawet jeżeli trzeba dojeżdzać na wyzyty ale to w końcu chodzi o nasze maleństwa.
Przekonałam się o tym na własnej skórze.

pysia a ile ty się starasz? jak mu powiedziałas? Ja chodzilam długi czas do innego lekarza(uwazam ze tez byl dobry) az Taka znajoma pani hematolog poleciła mi własnie niego a zresztą nie tylko ona.I chodzę do niego.Mi na pierwszej wizycie wypisał tyle badan ze szok:szok: i w tym chłopa! słuchaj-moze dlatego nie zlecił badan dla ciebie, bo nie ma takiej potrzeby-zakrotkie starania.I teraz macie probowac, a jak nic nie wyjdzie przez ok.1 rok to dopiero badania pod kątem przyczynowosci:tak:
Ile się starasz?

Staram sie od lipca, mi nie kazał robic żadnych badań męzowi tez nie, bo udało mi się zajść w ciążę w listopadzie ale w grudniu poroniłam, więc stwierdził, ze jezeli udało się to z nasieniem jest oki.
Ja częśc badań zrobiłam na własna reke przed ciąża jak krew, różyczka, toksoplazmowa, cytomegalia i wszystke były oki więc wykluczył je jako przyczyny poronienia.
W styczniu zrobiłam Prolaktyne, TSH i równiez były oki.
A wy ile się staracie, długo chodzisz do Pana dr Swatowskiego? I jakie badanka i z jakiego powodu zalecił ich zrobienie.
Jesteś z niego zadowolona, ja jak narazie była u niego dopiero 1 raz (24 stycznia) i też poleciła mi go znajoma - połozna.
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny:-):-):-)
Do mnie @ sie zbliza wielkimi krokami, wlasnie pobolewa mnie brzuch i zaczyna sie rozkrecac....wiec znow w tym cyklu lipa....:-:)-:)-:)-(
Dobrze ze do 17 lutego juz coraz blizej, w koncu dowiem sie co jest nie tak ze mna czy z moim mezem, ale chlernie sie boje tej wizyty:baffled::baffled::baffled:
mam nadzieje ze nie bedzie tak zle...trzymajcie kciuki ;-);-);-)

Przepraszam ze tak rzadko zagladam ale czasami musze Was czytac strasznie dlugo i jakos nie mam o czym pisac....bede Was podczytywac i dam znac jak po wizycie.....

Trzymam za Was wszystkie kciuki i zycze szybkiego zafasolkowania:-)
Buziakiiiiii wielkie!!!!!!
 
reklama
Pysiu,a ja bym jednak skonsultowala sie z innym lekarzem moim zdaniem badania to podstawa!!!Zeby mozna bylo jakakolwiek diagnoze stwierdzic.Ja leczylam sie u lekarza ktory tez nierobil badan,futrowal hormonami,clo,i bez monitoringu strata roku bo nic niejest do przodu,i tez badania twierdzil ze niepotrzebne,a jak on moze cokolwiek mi dawaC skoro wsumie niewie czy naprawde wszystko jest ok!!!Przez ten rok mam 10kg w +,duzo przez hormony tak na nie reaguje,potem moje proby rzucenia palenia i taki efekt.
Zmienilam lekarza i na dzien dobry po tym co mu opowiedzialam o moich staraniach i rozczarowaniach pobral krew na wszystkie potrzebne badania,zrobil usg,no i dalej musze clo ale tym razem inny grafik zazywania i kazal sie zglosic 13dc i obojetnie czy to bedzie sobota niedziela mam jego nr kom bo on stwierdzil,ze wlasnie tego dnia musi zrobic usg.Tamten wymyslil,ze jak mi sie nieuda w tym miesiacu to na przyszly zrobi mi usg w 8dc ciekawe co on by mi tam wypatrzal:confused:
Ja sie bardzo dobrze czuje po tej zmianie lekarza,nawet teraz wiedzac,ze w tym miesicu nic z tego niebedzie bo pecherzyki mialam zamale.Ale jakos wierze,ze z pomoca tego lekarza uda sie niebawem:tak:I zaluje,ze tyle musialo trwac zanim podjelam ta decyzje o zmianie,wsumie ja wrocilam do tego ktory mnie prowdzil przy pierwszej ciazy.

I znow sie napisalam:-p

To naprawdę trafił ci sie lekarz z prawdziwego zdarzenia, różnica, z tego co piszesz ogromna, ja uwazam, ze dobry lekarz to połowa sukcesu.:tak:

Pysiu a ja bym nie zmieniała lekarza po pierwszej wizycie.... skoro tak duzo osób go chwali, to może warto mu zaufac... bo jak bedziesz zmieniac lekarzy co chwilkę to nic z tego nie będzie... po prostu przy następnej wizyciue porozmawiaj z nim szczerze i spytaj dlaczego nie daje Ci skierowania na badania... i wyluzuj trochę, bo po tym jak piszesz to "widać" że sie tym strasznie stresujesz, a to też w niczym nie pomaga...

Nie zamierzam go zmieniać, bo to zawcześnie chce troszke do niego pochodzić, zobaczyć jakie beda postępy, gin sam stwierdził, że kilka miesięcy starań to jeszcze za krótko z reszta z tego co Babyss napisała to pan doktor specjalizuje sie w takich przypadkach.
Rzeczywiście masz rację Elizabeth jestem zestresowana i zniecierpliwiona, bo ostatnio mam same problemy i porazki i jeszcze to czekanie.
Czasami cięzko jest wyluzować, ale sie staram:zawstydzona/y:
 
Do góry