reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Acha EVE zapomniałam Ci napisać, że najlepsza mąka na ciasto to 450 :tak:;-)





Bo Ty taka panikara co w siebie nie wierzy jesteś.
WIĘCEJ WIARY KOBITO!!!!!!!!!!!!!!

Dziekuje:-D:-D:-D Jak panikuje to potem mniej mnie boli rozczarowanie
;-):tak:

A kiedy testujesz?
Mi zawsze kazali robić betę przed odstawieniem leków.


Pomyslalam, ze jesli nie przyjdzie do poniedzialku to zatestuje we wtorek/srode... Wtedy juz troche emocje opadna i @ bedzie mogla przyjsc (ale wole jednak zeby nie przyszla przez najblizsze 9 miesiecy ;-)). Jak na razie nie odstawiam luteiny, normalnie @ przylazi jeszcze w czasie jej brania, wiec teraz nie powinno zaszkodzic.


Ja to mam jeszcze 9dni do @ i nakreciłam sie jak zegareczek :baffled:
najchetniej juz bym zatestowała choć wiem,że nic z tego nie bedzie no bo jak tak za pierwszym razem :-(

Hehe, fajnie by byly gdyby Ci sie udalo za pierwszym razem!! Ale ja Ci powiem, ze z doswiadczenia wiem, ze lepiej nie testowac, chyba, ze sie @ spoznia dluuugo - dla mnie to zawsze wielkie rozczarowanie gdy widze I, a z krwia na majtkach jakos szybciej sobie radze ;-)
 
dziewczyny od rana mam uczucie takiego kłucia w okolicach lewego jajnika czy to możliwe ze mam dziś owulację?? ale przy moich długich cyklach to chyba za szybko??

ja bym dzisiaj się poprzytualała:tak: w cyklu jak zafasolkowałam objawy owulacji miałam kilka dni przed spodziewaną owu;-) i serduszkowaliśmy wcześniej, a potem później....:-D

Olapolap - gratulacje:-D poziom nam tu zawyżasz:-)

a co słychać u Kroptusi? wszystko w porządku u niej?
 
Ostatnia edycja:
słoneczko dowiedz się czy gdzieś w waszej okolicy nie ma "targu staroci"..w moim mieście jest w 1 niedziele miesiąca i ludzie antyki własnie tam sprzedają za masakryczne pieniądze..

QUOTE]
no niestety nie ma...jest tylko taka gielda w ostatnia nd mc czy jakos tak na drugim koncu wrocka ale nie mam zdrowia tam jechac a dwa nie wezme pianina pod pache :-) moze ew fotki??? na jakiej to zasadzie dziala :-) ?? hihihi


A wiec tak...pare dni temu o 6 rano obudzil nas pies (suka), zaczela nerwowo biegac po pokoju, trzesla sie jak galareta, serducho walilo strasznie, uszy nastroszone, ja na nia zerkam a ta gapi sie w przedpokoj, ja patrze ale tam nie ma nic (myslalam ze mala wstala i stoi czy tato), wiec mowie "lezec, spij" a ta wariuje i nic nie pomagalo, wskoczyla na nas na lozko to M ja zrzucil to znow...ale olalismy poszlismy spac, nagle jakies szczekanie, M sie zerwal leci do przedpokoju po czym wraca ze pies uciekl z domu na klatke (mieszkam na 9p w bloku) i gdzies zbiegl na dol , wiec jazda , szukanie na ktorym pietrze jest pies,...okazalo sie ze na 6p i skakal na klamke sasiada chcial mu wejsc do domu :szok:...zabralismy ja, M wyszedl na dwor (myslelismy ze chce sie jej siku, choc ona nigdy tak nie reaguje i wychodzi jak M cmoknie, 2 razy dziennie nie koniecznie z samego rana)...wrocil a ta dalej, wiec ja poglaskal, uspokoil JAKOS ZASNELA potem juz bylo ok...Ale na 2 dzien powtorka z rozrywki...6 rano a ta wsciekle skacze na klamke do pokoju taty, otworzyla sobie, weszla, powachala po czym wybiegla i skacze znow na drzwi wyjsciowe (tyle ze byl zamknetym tym razem 2 zamek) i nie mogla otworzyc zaczela wariowac..i do nas i znow to samo: uszy na bacznosc takie jakby nasluchiwala, oczy jak talary w przedpokoj i telepie sie, M mowi ze tak tylko reaguje w sylwestra jak sie boi wiec nie kumalismy, wzielismy jej poslanie kolo loka i jakos ja M udobruchal...zasnela i potem spokoj...i tak kolejne dni, codziennie o 6 pierw do ojca potem do drzwi wyjsciowych...i gadalam z jedna osoba ze psy czuja/widza duchy i inne sily nadprzyrodzone i moze moja mama wychodzila nad ranem od taty a potem z domu badz przyszla o 6 do taty na chwile..i pies wyczul/zobaczyl i sie wystraszyl i tak dziwnie reagowal...bo po paru dniach bylo coraz lepiej az sie przyzwyczaila badz duch odszedl (nie spi juz na swoim miejscu ale u corki na lozku :-))....Ta osoba mi powiedziala ze moze mama przyszla zobaczyc bo w ciazy jestem jak przygotowania, wnuczek i takie tam i to nic zlego...uffff


Fajny plan na dzisiaj :tak: Twoj M nie ma nic przeciwko, ze zakuwasz zamiast lezec z nim w lozku?

Powiem szczerze, ze mnie te moje studia niezle wkurzaja - z semestru na semestr coraz bardziej i dlatego uznalam, ze trzeba jak najszybciej odejsc z uczelni. Jestem zmeczona ta ciagla nauka i tym, ze ile bym sie nie uczyla, to zawsze na egz czy kolokwium pytaja o rzeczy, ktore maja sie nijak do tego czego uczono. Wsciec sie mozna... a poza tym kazdy chyba potrzebuje satysfakcji zeby moc byc zadowolona z zycia - a mnie jej brakuje, bo czym tu sie cieszyc jak jade na 3, 3.5 chociaz ucze sie pilnie caly semestr?... masakra... :dry:

mialam to samo na studiach, jeszcze na 4 roku urodzilam mala to juz wogole hard core :-) ale wbrew losowi udalo mi sie mimo posiadania dziecka wyrobic 2 stypendia :-)
Cześć Dziewczyny
Mam pilne pytanie!!! później spróbuje nadrobić to co pisałyście, ale pomóżcie mi.:)
Wczoraj przyszła @. Ale dopiero wieczorem można powiedziec że zaczęło się krwawienie. muszę zadzwonic dzisiaj i się umówić na HSG ale nie wiem co powiedzieć, który dzień cyklu mam dzisiaj. POza tym między 2-4 d.c muszę zrobic jeszcze FSH i LH i co najważniejsze CRP. Dzisiaj już jie zrobię, a 3,4 dc to sobota i niedziela:(:(
k* jak nie urok to srebrne wesele.....
Buziaki:)
ja bym liczyla wieczorj jako 1 dc...i tak liczylam do tej pory :-)
Ciasto robie tylko z wrzącej wody i maki-BEZ JAJEK!!!
Jak daje sie jajka to ciasto jest twarde.
Ja robie na oko ;-) sypie 0,5 kg do 1 kg nawet mąki do miski i potem wlewam bardzo goracą przegotowana wodę(najpierw wyrabiam nozem,a jak juz sie zrobi geste to daje na stolnicę i wyrabiam rekami-trochę ciepłe jest ale daje radę:tak:)
wyrabiam tak długo aż ciasto bedzie gładziutkie.
Później odkrawam sobie kawałek i go rozwałkowuje-grubość ciasta zależy od upodobania-jedni wola grubsze inni cieńkie(resztę ciasta daje do miski podsypanej maka i przykrywam scierka coby nie wysychało) i potem szklanka wykrawam kółeczka.
Farsz robię tak:
ziemniaki gotuje,przepuszczam przez praskę.
Jak wystygną dodaje do nich pokrojona w kosteczke i podsmażona cebulkę,palcami rozkruszam biały ser w kostce,dodaje do smaku sół i pieprz-mieszam i juz;-)
Pierogi gotuje w osolonej wodzie z dodatkiem oleju coby w trakcie gotowania sie nie sklejały




pa,pa miłego dzionka.
Ja tez uciekam bo czas leci a robota stoi w miejscu-ach to bb wciąga ;-):-D
jestes wielka...mam nadzieje ze wyjdzie..szukam od lat przepisu na pierogi bo wychodza mi BEZNADZIEJNE ciasto twarde, mulaste i bleeeee a moja sp mama takie pyszne robila...cieniutkie mieciutkie ciasto mniam
dzięki Eve, pogoda na prawdę jest kiepska a ja wczoraj byłam na nogach od 8mej do 21ej, cały czas w pracy lub bieganie po mieście, zasnęłam przed tv zanim moja córa poszła spać, mąż ją położył spać:-D
rany boskie Eve - co to jest przeziornośc karkowa????????????
w życiu o czymś takim nie słyszałam - to jednak to usg to jest standart?
przeziernosc NT chyba do 14tc sie robi w kierunku downa m.in tam bada gin kosc nosowa i cos jeszcze juz nie pamietam...a aaa te pomiary karku :-)
Jak juz pisalam to ja odmierzam składniki na oko ;-)
ale:
Składniki
Ciasto:
pół kilo mąki pszennej
ciepłej wody(mozesz zastąpić to ciepłym mlekiem)ile ciasto zabierze
sól - około płaskiej łyżeczki
Mozna dodać też troszkę masła/oleju i żółtko ale ja nie dodaję
Farsz:
0,5kg ziemniaków
250gr twarogu(kostka)
2 średnie cebule
z tego wychodzi mi srednio ok 40-60 pierogów zależy jakie grube ciasto wałkuję
jak sie lepiej poczuje albo urodze napewno wyprobuje :-p
Aha dziewczynki, zapomnialam sie Wam pochwalic - dostalam sie na studia doktoranckie :-D:tak: ze stypendium!! :szok::szok::szok: Podobno jestem 3 w rankingu po rekrutacji :-D
Ty panikaro jedna ....GRAAAATULACJE...:-) tez mialam isc ale jak wspominalam urodzilam mala a potem przy dziecku cieeeeezko...:-) a przy 2 to juz wogole no i prace trzeba miec solidna :-)
WOW a jaki kierunek :-p??
 
ja bym dzisiaj się poprzytualała:tak: w cyklu jak zafasolkowałam objawy owulacji miałam kilka dni przed spodziewaną owu;-) i serduszkowaliśmy wcześniej, a potem później....:-D

Olapola - gratulacje:-D poziom nam tu zawyżasz:-)

a co słychać u Kroptusi? wszystko w porządku u niej?

hihi wolasz wiec jestem :-)
 
My od kilku lat robimy pierogi i ciasto jest zawsze dobre - wrzucam mąkę do malaksera, dodaję jajo włączam malakser i dolewam pół szklanki wrzątku, gotuję wodę i wlewam z czajnika, do tej pory wychodziło zawsze:tak: i robi się SAMO:-D
 
reklama
Czesc dziewczyny:-)Widze,ze nikogo niema,ja tylko na chwilke,pogoda sie poprawia i siedzimy sobie na dworzu.Ja wczoraj piesciłam sie z M,brakowało mi tego:tak::-);-)Zajze do was wieczorem.Buziaczki:-p:blink:
 
Do góry