madzia84
Kochamy Ciebie Bartusiu!!
Jade do szwagra na piwko,wieczorkiem sie odezwe.Buziaczki:-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
olapolap moze on naprawdę nie potrzebuje tyle seksu i już..... przeciez nie wszyscy faceci to ogierzy którzy moga zawsze i wszędzie tak samo jak kobiety.... tak sie utarło że facet tylko o jednym mysli i robił by to na okragło.... a o kobietach, że im sie z reguły nie chce... a przeciez różni są ludzie...... i może trafił ci sie egzemplarz który nie potrzebuje juz seksu tak bardzo....
mój się kiedys kochał ze mna na okrągło... w nocy mnie budził, nad ranem , w samochodzie , w lesie.. no wszedzie gdzie sie da! ale te czasy minęły, bo praca, bo jego firma.. zyciowe zwykłe problemy... i tak juz jest ze nie ma poprostu czasu ani głowy mysleć o seksie tyle co kiedys.... taka kolej rzeczy i juz...
Wielokrotnie probowalam z nim o tym rozmawiac.
Sadze, ze masz racje. Sadze tez, ze duzo rutyny w naszym zyciu i seks stal sie kolejnym jej elementem. Dla mnie w sumie tez... Nie, ja juz nie mam sily... :-( Chcialabym odejsc...
Loree super to napisalas....super sie czyta takie rzeczy! loree-same gratulacje zbierac bedziesz...po kolei...za ciaze, za superzwiazek itd...
a wlasnie-jak tam rocznicowa noc minela???podobnie do poslubnej?
Kasia nie dala nam znac co ma w brzuszku....nie odezwala sie...wiec czekamy!
Cale szczescie ze masz te papiery i ten zastrzyk...z konfliktem sero...nie ma zartow:-)
A jak było przed starankami? Może facet ma takie małe potrzeby i tyle! My gadamy o sexie- uważam,że można długo o tym gadać. Czasem zastanawiamy się czym sobie jeszcze urozmaicić. A jak M ma z czymś problem, bo nigdy tego nie robił to mi mówi "ok, ale ja tego nie umiem, musisz mi pomóc". I po problemiea ja sobie mysle ze moze on sie boi tego nacisku ktory gdzies tam podswiadomie ma w glowie...bo wie ze chcesz miec dziecko, cos nie wychodzi, cos jest nie tak - moze boi sie tych wszystkich przygotowan, tego calego wariactwa?
Kochane wynik "UJEMNY"aż się popłakałam ze szczęścia
och DZIEKUJE BOGU:-)
JESZCZE RAZ DZIEKUJE ZA WSPARCIE![]()
A co do tego internetu oj tak nie raz widziałam jak mój M sobie oglada filmiki no kurka zamiast mnie ogladać to jeszcze tu w necie se musi zagladnąćach ci faceci gdzie seks to i tam ich oczy
![]()
olapolapkochana nie martw sie..moj maz jest tylko i wylacznie lozkowiec...az mnie czasami nogi zeby skopac go z tego lozka na dywan..i co?nie daje sie..
daj swojemu kochasiowi troche czasu..
co prawda ja jestem wredne babsko i bym mu miesiac postu zrobila i wtedy dopiero by do niego dotarlo czego mu brak..
wiem kochana co czujesz... mi tez barkuje seksu.. bo ja jestem akurat z tych co potrzebuja go duuuzoSadze, ze masz racje. Sadze tez, ze duzo rutyny w naszym zyciu i seks stal sie kolejnym jej elementem. Dla mnie w sumie tez... Nie, ja juz nie mam sily... :-( Chcialabym odejsc...
popieram slonce, ja rowniez kiedys wlasnie w ten sposob rozmawialam ze jest mi przykro i takie bla bla i na spokojnie... i przynioslo to efekty......Olapolap a powiedzials mu to kiedys co nam teraz napisalas ze to cie rani ze czyjesz sie odpychana itp!??? nie wiem czy pamietasz jak kiedys rozmawialysmy bo ja mialam ten sam problemteraz P. dobrze pamieta moje slowa ja sie w koncu wyrzalilam i jak obiecal seksik a widze ze jest zmeczony to mowi wrecz przepraszma kochanie ale .. cos tam ... mi to pomaga bo widze ze jest realny powod i poza tym to on mowi na wstepie ze nici z tego zanim ja sie napale!
a potem sam inicjuje cosik
![]()
a teraz tak sie wczol w staranki ze jak powiedzialam co drugi dzien to nie bylo przepros :-)
hmmm... ale faktycznie jest przy tuszy? bo to moze być powodNawet mi tak nie mow... ja przez ten jego brak zainteresowania mna naprawde jestem zazdrosna... nawet o babki w tv czy internecie... Kurde to jest takie okrutne... A przeciez nie jestem jakims trollem, jestem zwykla dziewczyna... :--
-( Zeby moj wlasny facet nie umial mnie skomplementowac, zeby to obcy musieli mi mowic, ze swietnie wygladam w tym czy w tamtym... paranoja.....
Moze on ma za duza tusze i jest za malo wysportowany i dlatego jest taki leniwy... Nie wiem... Nic tylko sie pochlastac... A za godzine egzamin... ehhh... humor mi sie juz totalnie zwalil.... Nie mam sily do tego czlowieka, tak mnie rani brak jakiegokolwiek zainteresowania.... Sluchajcie, ja sobie kupilam jakis czas temu dwa fajne staniki - takie pushupy typu balkonikowego - naprawde piersi fajnie w nich wygladaja, ale co z tego, skoro on tego nie zauwaza?Ehhh... nie ma to jak dolek...
:-(
kochana a co to jest gra wstępnaMiesiac? To pojdzie sobie dwa razy za przeproszeniem strzepnac w lazience i bedzie po sprawie.
A wiecie co mnie jeszcze wkurza? Ze musze sie upominac o gre wstepna, a i tak juz mnie ona tak bardzo nie kreci w wydaniu M, bo facet lezy obok mnie na boku i szmyrga reka i mysli, ze zaraz dojde... A mnie sie marzy zeby mnie calowal, gladzil, podgryzal, draznil dotykiem, zeby wykazal sie fantazja... Jak moj pierwszy chlopak.... Ten to umial rozgrzac....................
mój się kiedys kochał ze mna na okrągło... w nocy mnie budził, nad ranem , w samochodzie , w lesie.. no wszedzie gdzie sie da! ale te czasy minęły, bo praca, bo jego firma.. zyciowe zwykłe problemy... i tak juz jest ze nie ma poprostu czasu ani głowy mysleć o seksie tyle co kiedys.... taka kolej rzeczy i juz...
Jak moj pierwszy chlopak.... Ten to umial rozgrzac....................
Jade do szwagra na piwko,wieczorkiem sie odezwe.Buziaczki:-)