reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

starania się - watpliwości..

Dzień dobry:-)
Widzę, że gorąco było wczoraj na BB:szok:
Olesia - powinnas byc mediatorem;-)

Kochana - tak jest w życiu, że jeżeli ktoś jest naiwny to w łeb dostaje - ja z reguły też tak mam, że jest dobrze, a potem w łeb dlatego nie mam tysiąca przyjaciół - mam kilka osób na których moge liczyć i to wszystko:tak:

Olesiu - trzymam kciuki:-)

mediatorem hmmmmmmmm , dziekuje za zaufanie :-)

to chyba nie naiwnosc tylko wiara w innego czlowieka, a ze jest to bardzo czesto nadmiernie wykorzystywane jest bardzo pzrykre

Trzymaj mocno, BARZO MOCNO :tak:
 
reklama
wiecie co... musze to napisac bo az mnie skręca...
prawda jest taka , ze nie ja zaczęłam wojne, bo ja napisalam tylko swoje zdanie i to grzecznie, poczym niunia zaczeła się rzucać , że nie wiadomo jak ja obraziłam i ze nikt na nią nie zwraca uwagi jak ona cierpi i jakie ma problemy...
a ja nie napisalam bezposrednio do niej tyko apel do wszytskich. Oczywiscie nie kazdy sie musi ze mna zgadzac ale nie trzebabylo az tak mnie atakować jak to niunia zrobila. PO czym ja rowniez pare slow niepotrzebnych napisalam.
Nastepnie to ja ja przeprosielma a teraz w sumie to nawet nie wiem za co!!
I teraz niunia stwierdzila ze sobie idzie bo nie jestesmy szczere. Jak dla mnie to takie zagranie, zeby teraz kazda prosila: niunia wróć!!
jak dla mnie jest to smieszne, bo nie bylo o co sie obrazac i o co rozpetywac tego wszystkiego.
MUsialam to z siebie wyrzucic i juz...
a teraz mozecie sie na mnie obrazac...
 
Nektarynka wyczytalam ze musza byc 3dni podwyzszonej temp. by stwierdzic jej dzien np. im skoczyla 15dc na 36.5, 16dc na 36.61, 17dc ta sama i FF wskazalo ze owulka byla 14dc. tak jak mnie napi...aly jajniki az musialam wziasc No-spe :szok: (nie wiem czy cos z tego zrozumiesz tak to napisalam :baffled:)
tak tak.. wiem ale ostatnio wlasniem mialam tak ze byl spadek jednodniowy i w tym wlasnie dniu owulka i myslalam ze to juz a wczoraj wieczorej ten jajnik.. i dzis jak zmietzylam to wiedzialam ze to nie owulka.. w kazdym razie wczoraj mialamszyjke "płodną" sluz wiec smialam twierdzic ze to to ale jednak nie.. a ze 3 dni wyzszej tempki to wiem.. ale dziekuje za rade.. w kazdym razie tez mam konto na ff takze jak bedzie owulka to wykryje:)

Nektarynko - ja też tak uważam, że mam ogromne wsparcie od Was wszystkich na forum - mało kto mnie rozumie w realu oprócz siostry i 2 koleżanek (ja mam przyjaciółkę, która teraz sie już troszkę uspokoiła, ale wcześniej to uważała, że się nakręcam tu z Wami siedząc) - ja wiem, żę prawdopodobnie mam blokadę psychiczną i to jest powód trudności z zafasolkowaniem ale nie umiem przestać o tym myśleć - i tak już jestem spokojniejsza niż rok temu bo nie płaczę jak przychodzi @:tak: i myślę pokrętnie, że to jest wpływ BB, że się jednak już tak nie nakręcam:-)


Wcześnie ta owulka jakoś:sorry2:
na szczescie to jednak jeszcze nie owulka.. jutro ide do gina zobaczymy co na monitoringu wyjdzie..

wiesz a propo tej blokady ja chyba tez taka mam.. bo bardzo chce i to wlasnie tak jest jak sie chce to nie ma a jak sie nie chce to jest.. albo jak sie luzuje.. to jest.. taka psychika nasza i tyle.. ja w "realu" za bardzo nie mam z kim pogadac.. czasem z M.. no ale to jednak nie to samo co z baba..
 
Fasolek jeszcze nie ma :-( ale mamy nadziej, ze sie szybciutko pojawia.


Co tam u ciebie ja tez mialam mala przerwe i musze sie znowu wciagnac w kazda z historii.

Witaj Lilu - nie dziewię się, że masz kaca - 8 piwek - i dałaś radę wszystkim:szok::szok::szok:

Fasolek nowych nie ma:no:
:tak:

dzieki dziewczyny!
ja juz na nowym miejscu....jakos tak szalenie ale wiele spokojniej niz w docklandach:-)
jeszcze sie nie rozpakowalismy calkiem, w sumie tylko zrobilismy kuchnie i troche lazienke, a reszta dzisiaj...w.czoraj pol dnia zeszlo nam na sprzataniu poprzedniego mieszkania, zdawaniu kluczy itd.....potem male zakupy, lekkie sprzatanie ogrodka i grill ze znajomymi ....teraz jeszcze w pizamie, ale zaraz mykam pod prysznic i ROZPAKOWANIE sie mnie czeka....uffff

pocztalam na szybko troszke...

angelka-sto lat dla Ciebie kochanie
niuniu-wszystkiego najlepszego w dniu imienin!!!!
badaicka-nie do wiary przez co musieliscie przejsc, CALE SZCZESCIE ZE NIC STRASZNEGO SIE STALO...MAM NA MYSLI WAM LUB CORCI...
 
MUsialam to z siebie wyrzucic i juz...
a teraz mozecie sie na mnie obrazac...
Marzeniu.. nie ma za co sie na Ciebie obrażać.. tak jak napisalas kazdy na prawo do wypowiedzi.. Ty zwrocilas uwage na cytowanie postow z masa zdjec.. faktycznie mozna zdjecia powycinac i byłaby krotsza strona.. nie rozumiem dlaczego niunia sobie "poszła" sprawa została wyjasniona.. :happy2:
 
Olesia, Nektarynka, Bernardka, Gosia, Elfa, Lilu - same napiszą co u nich:tak:

Odliczam dni do wspanialych wakacji jeszcze tylko 2 tygodnie i 3 dni:-):-D Bosko nie moge sie doczekac.
W pracy jak zawsze to samo :wściekła/y: ale wczoraj sie wscieklam na szefowa ( mam szczescie ze mnie lubi ) i powiedzialam co mysle oczy miala jak 5zl ale potem byla potulna jak baranek. Straszna z niej panikara jak sie robi troche zamieszania w sklepie to peka i biega jak ze sraczka i wprowadza miedzy nas bardzo nieciekawa atmosfere NIE MOZNA TAK PRACOWAC.
Nasze staranka hmm narazie "przysiadly" powtarzamy badanka zolniezykow we wrzesniu i zobaczymy co bedzie, ja skladan raczki do nieba i prosze na malego silnego i sprytnego ninja :happy2: (taki maly James Bond).
A ja, emocjonalnie wypompowana, sama sie zastanawiam skad ja mam ta sile by usmiechac sie i wiezyc ze bedzie OK.
Musze przyznac sie ze przytulanki sa ostatnio niesamowite, takie pzrepelnione emocjami...
 
Marzenixx - ja czytałam kod Leonarda i oglądałam - bardzo mi się podobało, ale czytałam też Anioły i demony i chyba są lepsze od kodu:tak:
wlasnie wyczytalam na innym forum , ja sie dziewczyna wypowiadala , ktora czytala ksiazke ze mnostwo rzeczy zmieniono podczas realizacji tego filmu, jak je wypisala to az mi galy wyszly ze rzeczywiscie tego wszystkiego nie bylo!!:szok: wiec mozesz sie lekko rozczarowac :tak:
 
wiecie co... Musze to napisac bo az mnie skręca...
prawda jest taka , ze nie ja zaczęłam wojne, bo ja napisalam tylko swoje zdanie i to grzecznie, ...

jej kochanie-nie przejmuj sie tym az tak....ja przelecialam na szybko te posty-nie wczytywalam sie dokladnie, ale moim zdaniem nie ma sensu sie tym truc....kazdy ma prawo miec swoje zdanie i nie kazdy musi sie z kazdym zgadzac...a obrazanie sie nie ma sensu, ja czytajac twoj pierwszy post odnioslam wrazenie ze piszesz ogolnie do wszystkich odnosnie postow z fotkami, a nie tylko konkretnie do niuni...
Niuniu nie obrazaj sie...wracaj na forum, marzenixx moim zdaniem nie chciala cie urazic...pisala ogolnie...

Ok spadam pod prysznic.....wroce za chwilke
 
reklama
wiecie co... musze to napisac bo az mnie skręca...
a teraz mozecie sie na mnie obrazac...
No oszalałaś - a o co się obrażać:szok:
napisałaś co chciałaś:tak:
prawda jest taka, że nie mamy wpływu na to co każda z nas napisze a co każda chce czytać:tak:

Ja już po kawce, ale jeszcze przed obiadem - tak a propos pisania pierdół;-)
dziś nawiedziła mnie teściowa - wracała od swojej mamy autokarem (spod Bolkowa) i wysiadła w Ktowicach i M ją odebrał i po drodze wstąpili do nas bo M chciał zabrać płytkę dla swojej siostry z programem do komputera - dobrze, że wczoraj posprzątałam domek;-)
 
Do góry