reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

Kochana trafiłaś w samo sedno śliczny jest a jaki uśmiech piękny :-):-):-):-):-):tak::tak::tak::tak:;-);-);-);-)

zaprowadzam porzadek!!!!!
stop ciachom!
Bo Hania wpadnie i rozrube zrobi!
Wlasnie gdzie jest Hania, Kaprycha, Elfa, Pysia, Andzia....całe reszta dziewczynek????loree i marzenixx gotuje, ja tez...z doskoku, ale gdzie reszta?
 
reklama
Aisha a ile macie latek z M?
Kochanie-nie nwiem co powiedziec, ale nasuwa mi sie jedno...albo faktycznie jest cos z droznoscia i moze powinnas powtorzyc to badanie...no albo blokada psychiczna stoi Wam na drodze..... moze za bardzo poprostu sie staracie, myslicie itd????
Stad pewnie to podejscie tej nurse - do jogi...bo joga relaksuje, usuwa stres i pomaga swobodnie plynac energii...wiem ze brzmi moze jak rubbish, ale to prawda:-)

A inseminacje mialas w PL czy juz tu w UK? Nie chcialas probowac 2i raz inseminacji?
Gdzie sie leczylas w Polsce...jak moge spytac?
No nie dziwie ci sie ,ze nie wiesz co powiedziec, bo ja tez juz nic nie wiem :confused:

Mamy ja27 a M 32 lata -jeszcze , bo urodzinki wypadaja nam we wrzesniu i pazdzierniku.;-).

Chcialam powtorzyc to HSG ,no ale lekarze twierdzili ,ze nie ma potrzeby, bo na zdjeciu sa drozne . Nie znam sie zbytnio ,no ale rzeczywiscie ten plyn co mi wpychali ,dostal sie do jajnikow , wyraznie go widac ,tak wiec jak na moje oko to tez wygladaja na drozne.
Inseminacje mialam w Pl oczywiscie ,bo tutaj to chyba od razu na in-vitro kieruja (jedna z moich znajomych miala od razu in-vitro ,rowniez ani u niej ,ani jej meza nie znalezli niczego , podobnie jak ja 5 lat nie zachodzila.).

Nie chcielismy ponownie ,bo oboje sie strasznie po niej czulismy psychiczne ,no i poprzestalismy na jednej. Stwierdzajac ,ze skoro jestesmy zdrowi (w opini lekarzy) to albo zaciaze normalnie ,albo nie i juz.:zawstydzona/y:
Nie wiem ,moze za jakis czas zmienie podejscie ,ale jak na razie nie mam ochoty tego powtarzac.:no:

A w Pl nie liczac zwyklych ginow ,przeszlam przez klinike endykrynologi ginekologicznej przy szpitalu "Sw ANNY" w Warszawie na ul.Kruczej, oraz Poradnie wspomagania plodnosci przy szpitalu "Dzieciatka Jezus" na ul.Starynkiewicza ,rowniez w Warszawie oczywiscie .

Teraz wiem ,ze powinnam od razu do jakiejs prywatnej kliniki isc ,no ale te 2 szpitale mialy dobra opinie , dlatego wierzylam ,ze mi pomoga :-(.
 
Staram sie kochana,staram się.
Moze choć troche w ten sposób odciągnę wasze myśli od zafasolkowania i wdedy fasolki sie posypią jedna po drugiej ;-)
 
Ostatnia edycja:
Cholera! Ja nie rozumiem dlaczego nikt cię nie przepuścił w tej kolejce??? Wszystkie w ciąży były ? Ja zawsze chodziłam z moim M na badanie, bo zazwyczaj po pobraniu krwi mdlałam:tak::tak::tak: I zdarzało mu się głośno coś powiedzieć i zawsze ktos mnie przepuścił. Ale to paranoja,żeby trzeba było się tego domagać!

tylko 2 byly w ciazy reszta to babcie i baby...i rozmowy pt "ooj oj oj ja to mam zawroty i bole i karetka juz 3 razy byla i dawala tlen" "a ja to mam to i tamto i ledwo chodze" itd itp a i glosno powiedzialam of course ale co tam uslyszalam ze kazdy tu schorowany czeka :-) mi by sie tez przydalo z M bo 2 razy dzis zaslablam ale to pewnie ta pogoda

w.kropeczka - jestem jestem leze i podczytuje ogladam ciacha :-) jak jedno powiedzialam wow to dostalam kopa od Kacperka chyba sie nie wygada z ojcu bedzie z matka trzymal sztame :-p...lezem sobie i dochodze do siebie, zastanawiam sie po ile mozna kupic do mierzenia cisnienia w aptece
 
Witaj Loree.....u mnie swieci mocno od rana slonce:-)
Ja Ci dam wrabianie mnie w streszczenia...napisze sie jak glupia i nikt tego pewnie nawet potem juz nie czyta....o!
Ale dla Zajaczka...no to co innego-bo jak tu powiedziec nie???

Zajec-bylo o kawie i ekspresach....robocie Hanki, wielkich salonach, sypilaniach nad garazem i o serialach:-)
.
Jezuuuu, ty to jesteś debeściara:-D
Mega Szacun dla Kropeczki:-):-) I juz wszystko wiem. Trochę mi się uspokoiła w pracy więc miałam sekund 5 na przeczytanie
Najważniejsze:
Patrysiu, dbaj o siebie Słoneczko, a najlepiej pozwól żeby M. to robił a ty odpoczywaj!!!!!!!!
Bernadko, jak kupisz ekspres daj znać...Biorę ciacha i przyjeżdżam na kawę.
PM., przykro mi... Wiem ze w głębi duszy miałas nadzieje na fasolkę:-( Uregulujesz cykl i bedziesz mogła zacząć znowu..
Domelka - pisze się na imprezkę:-)
Hanka, zakasowałaś ich wiedza i stwierdzili że niepotrzebny ci okres próbny:-D
Dzeni, Romka -trzymam Kciuki:-):-)
Nektarynko... sex na stole bilardowym...aż ci zazdroszczę:-D:-D
ZAJACZKU!!!!
NAPOSALAM CI STRESZCZENIE-PROSZE PRZECZYTAC....I LADNIE PODZIEKOWAC KROPECZCE SLODKIM ZAJACZKOWYM BUZIAKIEM...moze byc wirtualnym:-)
Ładnie dziękuję Kropeczce Słodkim Buziakiem:-D:-D:-D:-D
Jakby Ciebie nie było zginęłybyśmy jak "Andzia w parku" (tak w ogóle to chyba o naszej Andzi to powiedzenie bo gdzieś się zapodziała:-D)
 
No nie dziwie ci sie ,ze nie wiesz co powiedziec, bo ja tez juz nic nie wiem :confused:

Mamy ja27 a M 32 lata -jeszcze , bo urodzinki wypadaja nam we wrzesniu i pazdzierniku.;-).

Chcialam powtorzyc to HSG ,no ale lekarze twierdzili ,ze nie ma potrzeby, bo na zdjeciu sa drozne . Nie znam sie zbytnio ,no ale rzeczywiscie ten plyn co mi wpychali ,dostal sie do jajnikow , wyraznie go widac ,tak wiec jak na moje oko to tez wygladaja na drozne.
Inseminacje mialam w Pl oczywiscie ,bo tutaj to chyba od razu na in-vitro kieruja (jedna z moich znajomych miala od razu in-vitro ,rowniez ani u niej ,ani jej meza nie znalezli niczego , podobnie jak ja 5 lat nie zachodzila.).

Nie chcielismy ponownie ,bo oboje sie strasznie po niej czulismy psychiczne ,no i poprzestalismy na jednej. Stwierdzajac ,ze skoro jestesmy zdrowi (w opini lekarzy) to albo zaciaze normalnie ,albo nie i juz.:zawstydzona/y:
Nie wiem ,moze za jakis czas zmienie podejscie ,ale jak na razie nie mam ochoty tego powtarzac.:no:

A w Pl nie liczac zwyklych ginow ,przeszlam przez klinike endykrynologi ginekologicznej przy szpitalu "Sw ANNY" w Warszawie na ul.Kruczej, oraz Poradnie wspomagania plodnosci przy szpitalu "Dzieciatka Jezus" na ul.Starynkiewicza ,rowniez w Warszawie oczywiscie .

Teraz wiem ,ze powinnam od razu do jakiejs prywatnej kliniki isc ,no ale te 2 szpitale mialy dobra opinie , dlatego wierzylam ,ze mi pomoga :-(.

A jesli tu zaproponuja ci in vitro to jestes na tak czy raczej nie chcesz?

Ja mam skonczone 30...w tym roku 31 we wrzesniu, moj M 32...;-)

Kochanie-mysle ze jak postawisz sprawe jasno tu u GP to mozesz wiele wskorac...ale trzeba walczyc, a jak cie oleje lekarz to skrage napisac i poprosic o innego...tak zrobila Kaprycha, bo ja olewali -ona tez jest w UK..i teraz obchodza sie z nia jak z jajkiem....

Kiedy mialas te badania tu robione?

Staram sie kochana,staram się.
Moze choć troche w ten sposób odciągnę wasze myśli od zafasolkowania i wdedy fasolki sie posypią jedna po drugiej ;-)
Ta...i kazda zafasolkuje z takim ciachem ...i co maz na to?
 
Zajaczku
na pewno dam znać i zaproszę na przetestowanie ekspresu ale jak juz sie nauczę go obsługiwać hihi
 
w.kropeczka - jestem jestem leze i podczytuje ogladam ciacha :-) jak jedno powiedzialam wow to dostalam kopa od Kacperka chyba sie nie wygada z ojcu bedzie z matka trzymal sztame :-p...lezem sobie i dochodze do siebie, zastanawiam sie po ile mozna kupic do mierzenia cisnienia w aptece

pewnie ze 150 -200 zlotych jakis dobry...taki np na nadgarstek...
na te ciacha to uwazaj! bo jak maly podkabluje ....bedzie klopotek;-)
odpczywaj kochanie i nie mysl juz o tych chorych babach z laboratorium!

Jezuuuu, ty to jesteś debeściara:-D
Mega Szacun dla Kropeczki:-):-)

Ładnie dziękuję Kropeczce Słodkim Buziakiem:-D:-D:-D:-D

Jakby Ciebie nie było zginęłybyśmy jak "Andzia w parku" (tak w ogóle to chyba o naszej Andzi to powiedzenie bo gdzieś się zapodziała:-D)

:-D:-):-Dno i jak tu byc skromnym, no jak???? no nie da sie normalnie, nie da sie z Wami!
Dziękuję kochany Zjaczku!
a o Andzi to ja znam ludowa przyspiewke...ale nie w parku, a w ogrodzie..."stoi andzia w ogrodzie...po kolana we wodzie...w koszuli...bez majtek..."itd......
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry