Wiem ze to nie miejsce i czas ale przyszlam sie wyzalic troszku i spadam bo moje problemy sa dla wielu z Was mikroskopijne ale wygadac sie czasem lepiejBylam wlasnie w pracy na rozmowie, wiedzialam ze bedzie ciezko ale nie az tak...
Kroptusiu - mam nadzieję, że z dzidzią ok - a pracą wierzę, że się zdenerwowałaś bo rzeczywiście trudno być spokojną w takiej sytuacji - szefowa jest jakimś robotem bez emocji czy po prostu jest taką wredną qrwą

jeszcze gdyby to był facet bez pojęcia, ale baba z dzieckiem
