Aj, dajcie spokój. Stara jestem i mam sklerozę. Dentysta za tydzień we wtorek, znowu bede się denerwować. Oj ja durna
Hanka, umówiłaś się na rozmowę??
Hello Kobitki :-)
U mnie w porzadku, wizyta 22, obecnie wskoczylam w 6 mc...rozrastam sie mega tempie choc pochlaniam nieznaczne ilosci coz...same uroki
A to swieze fluidki ode mnie i kopniaki od Kacperka bo juz mi daje znac ze przyjelam niewygodna poze
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Cześć Słońce, bajerka że wszystko dobrze u Was::-)
Dzięki z a fluidki, nałapane
No dobra-zaczne od razu od konkretow...uszkodzilam samochod...w dodatku dwa samochody-na wlasnym podworku -swoj i taty...nawet nie pytajcie jak
:-)
i cale popoludnie mi
Kropeczko.... to ty Piratka Drogowa jesteś??:-) Bardzo skasowałaś to Auto?? Będzie dobrze zobaczysz. Tak czasem jest. My w wakacje kupiliśmy drugie auto (mąż chorował na A4 od ślubu) i pojechaliśmy odwiedzić mąją przyjaciółkę w W-wie. Jak wracaliśmy na światłach jakaś laska w nas przypieprzyła bo wpadła w poślizg... Na szczęście mąż się wywiązał i pierwsze o co spytał to : "czy Ci sie nic nie stało", a nie "co się stało z moim autem", bo już podejrzewałam go o to że woli Audi niż mnie
. Autko mieliśmy TYDZIEŃ czasu. A za tydzień mieliśmy nim jechać na 2 mce do niemiec. Pomysl jaki my mieliśmy cyrk...
Dzisiaj ja zalapalam dola i jestem wykonczona. Mialam niezly zapieprz w pracy i zero pomocy
rece opadaja, juz nie mam sily walczyc. Caly dzien w sobie to dusilam wiec jak zobaczylam M to wpadlam w jego obiecia i sie rozplakalam. Pomoglo ale teraz jestem wypluta
Do tego temp. spadla na leb na szyje i plamilam przez pol dnia :-( wiec znowu doooooooooooooooooopa, czas zaopatrzyc sie w testy owul. i zaczaac nowy cykl.
Olesia... Może to jest to o czym mówiły dziewczyny...:-) Coś ta rocznica wam chyba przyniosła
Sabinko, wszystkie tak mamy... Jeśli Cię to pocieszy to nie jesteś osamotniona w takich odczuciach. Dobrze będzie Kochanie... Pisałaś że masz jakiś kłopot z hormonami. Leczysz się jakoś??
gratulacje:-):-) Duuuuuuużo miłości i fasolki życze:-)
OluPM powiem ci że to Twoje szefostwo to kawał sk*. jak juz mówiłam nie opłaca nam się miec sentymenty wobec pracodawców bo oni mają nas serdecznie w dupie. nie przejmuj się, tylko weź się w garść i szujaj pracy gdzieś indziej
Ja też nie mierże, mam to w duszy. i tak spisałam ten cykl i następne na straty, więc zamierzam się cieszyć z powrotu M. i wziąć za dietę, nie martwiąc się że mogę zaszkodzić fasolce.
Hej dziewczynki!
Powiedzcie mi, probowalyscie sie modlic o to, zeby udalo sie Wam zajsc w ciaze? Pytam, bo wczoraj na tvn bylo w Rozmowach w toku o wymodleniu cudu
olapolap.... Ja próbuję, pomoże nie pomoże ale na pewno nie zaszkodzi:-)
Zaniepokojona, małpa nie przyszła widze jeszcze??
Marzenko, jak praca??
Pozdrawiam wszystkie Jarzębinki moje i biore się za robotę