reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

Kroptusiu cieszę się że u ciebie wszystko wporządku , boże jak ten czas szybko leci to już 6 miesiąc... dbaj o siebie!
Oczywiście łapię fluidki mam nadzieję że pomogą!!!
 
reklama
Była tez wizyta u ginka i się okazało ze mam za wysoki testosteron ale narazie musze czekac na badania bo jestem swierzo po zakonczeniu karmienia piersia...i sie okaze...oby to tylko było przejsciowe....bo jak kazda z nas wie za wysoki testosteron powoduje trudnosci z zajsciem w ciaze....

10 maja przypada nam pierwsza rocznica ślubu wiec jakas mała impressska sie szykuje.

Buziam Was mocno kobietki ;-);-);-);-)
Witaj Czarnulko kurcze ja nie wiedziałam że wysoki testosteron daje problemy z zafasolkowaniem pytałam raz na forum ale nikt nic o tym nie mówil wiec dobrze ze napisałaś bo ja miałam problem z testosteronem to muszę go zbadać. a jaki ma dokładnie wpływ i jak sie go leczy bo ja antykomcepcyjne brałam na wyrególowanie kiedys.
wczesne życzenia rocznicowe przesyłam wszystkiego nalepszego!!

Dziekuje Kroptusiu za fluidki napewno mi sie przydadzą. Super wieści przynosisz fajnie ze mały żywiołowy i daje mamie znaki że mu nie wygodnie a te 27 cm to już duży jestem.
Kroptusiu jestes tu ekspertką wiec zadam pytanie co ci wiadomo o wpływie testosteronu na płodność>???

Niestety Agniesiak @ dalej u mnie nie ma i dalej biorę leki i czekam jeszcze 5 dni żeby odstawić i ma @ przyjsc
 
Dziekuje Kroptusiu za fluidki napewno mi sie przydadzą. Super wieści przynosisz fajnie ze mały żywiołowy i daje mamie znaki że mu nie wygodnie a te 27 cm to już duży jestem.
Kroptusiu jestes tu ekspertką wiec zadam pytanie co ci wiadomo o wpływie testosteronu na płodność>???


Kochana wiem niewiele na ten temat poza tym ze testosteron jest przetwazany w jajnikach w estrogeny a ich poziom ma wplyw na poczecie...Podobno w takim wypadku nalezy sie udac na usg do gina w kierunku policystycznych jajnikow (ale nie koniecznie musi byc PCOS), takze ze wys. testosteron MOZE sie wiazac czesto z wys. prolaktyna i to ona moze zaklocac...Aaaa i picie miety podobno obniza tak 2x1 dziennie :-)
 
Witam Dziewczyny!

Zaraz nadrobię co pisałyście, ale widziałąm, że Hanka się stroi - czyżby na rozmowę o pracę???:szok::eek:

Pozdrawiam Was wszystkie oczywiście:tak:
 
dobra już nie zameczam pytaniami pójdę do gina to jego wypytam
dbaj o siebie Kroptusiu i o małego
 
Tak jak pisałam mam zwykłą niedoczynność, biorę tylko euthyrox, dawkowanie zależy od wyniku tsh. Zaczynałam od 25 mikrogramów, teraz biorę 75. Leczenia nie można przerywać, można jedynie regulować dawkę leku.
Nie wiem jak leczy się Hashimoto, tam sprawa jest bardziej skomplikowana ponieważ w tej chorobie organizm walczy sam ze sobą, a żeby znaleźć dobrego lekarza to trzeba mieć naprawdę szczęście, wiem coś o tym, niestety. Ja miałam szczęście, że trafiłam na świetną internistkę, która podejrzewała u mnie albo tarczycę albo cukrzycę no i wyszła tarczyca. Na początku nawet nie miałam pojęcia, że mogę mieć jakieś problemy z zajściem w ciąże. Nie robiłam innych badań hormonalnych. Myślałam kiedyś o sprawdzeniu prolaktyny ale jakoś się nie złożyło :sorry2:. Endokrynolog kazała mi jeszcze tylko zrobić TPO, które właśnie miało wskazać czy nie ma u mnie Hashimoto i to wszystko. Co do "skaczących" hormonków to wiem po sobie, że bardzo łatwo przejść z niedoczynności w nadczynność, dlatego trzeba kontrolować tsh, ja to robię co pół roku. Narazie jest OK. Jeszcze dodam, że dla ciąży najlepszy wynik TSH jest pomiędzy 0,4- 2,0
Chyba Ci niewiele pomogłam :sorry2:. Dobrze by było gdybyś rzeczywiście znalazła kogoś kto choruje na tę chorobę i mógłby coś więcej powiedzieć na ten temat.
 
No dobra-zaczne od razu od konkretow...uszkodzilam samochod...w dodatku dwa samochody-na wlasnym podworku -swoj i taty...nawet nie pytajcie jak:zawstydzona/y::-):zawstydzona/y: i cale popoludnie mi zeszlo a telefonach do allianzu...teraz to sie dopiero zacznie, ogledziny, rzeczoznawcy, wycena, naprawa...no poslac mnie na zakupy-glowa w chmurach i gotowe...szkoda gadac, wsciekla jestem i plakac mi sie chce...tylko klopotu kupe narobilam i tyle...jakby malo bylo na glowie teraz...

Hania-mysle ze powinnas isc na rozmowe i probowac-grunt to miec zajecie a do tego jeszcze zdobedziesz doswiadczenie w takiej dzialalnosci-jesli sami zamierzacie potem pensjonat czy zajazd budowac to jak najbardziej powinnas to brac i podgladac, rentgenem w oczach wokol glowy! bedzie jak znalaz za kilka lat! O ciazy nie wspominaj, a moze szefowa bedzie normalna babka i nawet o to nie spyta-w koncu nie jestes mloda mezatka to moze nawet o to nie zahaczy...

Marzenixx-kochanie-do Twojej pracy ten film to powinna byc klasyka i motyw przewodni-on pokazuje dokladnie to co przezywa dziecko alkoholika w roznych etapach zycia-wiec jako zadanie domowe-masz zdobyc film i ogladnac...jest psychologicznie pokrecony, ale tak wlasnie sie dzieje-jak nie masz skad go wziac to podaj na privie adres a ci podesle-mam plytke.

Zajaczku-dzieki z akomplementy...no ale oponka jest oponka i trza ja zbic...teraz mam takiego styresa przez to auto, ze z nerwow zaraz schudne...

Ok to nawojowalam...
Buziaki!
Pozdrawiam wszystkie staraczki i zafasolkowane, Kroptusiu-trzymaj sie dzielnie zuchu!!!
Passingby-super wiesci!!! gratulacje!
 
Ostatnia edycja:
Jagienka myślałam o badanku a nie o zapłodnieniu. A sex jako dodatek.








A ja chciałam się was zapytać. Odważyłam się dzisiaj i zadzwoniłam do babki z ogłoszenia.
Rozmawiałam z nią i opowiedziałam o sobie i babka jest zszokowana moim wykształceniem i serdecznie zaprasza mnie na rozmowę.

Uwaga żadna rewelacja. Pracownik recepcji w dużym hotelu w szlarskiej porębie. Jest problem z personelem i zgłaszają się nawet z technikum mechanicznego i babka jest w szoku, że ja chcę na to stanowisko.

Minusy: na bank marna płaca, do tego będę musiała dojeżdżać przynajmniej 25km x 2 czyli połowę wydam na paliwo, kariery żadnej raczej nie zrobię, praca na 8 godzin ale na zmiany.

Plusy: chcemy na tej ziemi wybudować zajazd więc zdobędę doświadczenie, jakieś tam pieniądze marne będą, może zgodzi się na zatrudnienie min. za 1200 to mi ZUS mój odejdzie (850 zł miesięcznie na 250 zł miesięcznie), potrenuje trochę język.

Powiedziałam jej prosto z mostu że nie mam doświadczenia ale kończyłam technikum hotelarskie i mam magistra z zarządzania, kalecze niemiecki ale płynnie mówie po angielsku, szybko się uczę i jestem chętna do roboty. Tylko mam nadzieję że ona nie szuka szczupłej modelki bo nawet dyplom mnie nie uratuje.

Co myślicie - poniżam się i łapie brzytwy czy to dobry pomysł.


a sex to by się przydał;-)

Hanka, ja myślę że to dobry pomysł z tą pracą. Złapiesz doświadczenie a nigdy nie wiesz jakie będziesz mogła miec tam możliwości. Może będa w stanie po jakims czasie zaoferowac Ci jakieś ciekawe stanowisko - managerskie itd:-) No i zawsze to odskocznia od siedzenia w domu
 
No dobra-zaczne od razu od konkretow...uszkodzilam samochod...w dodatku dwa samochody-na wlasnym podworku -swoj i taty...nawet nie pytajcie jak:zawstydzona/y::-):zawstydzona/y: i cale popoludnie mi zeszlo a telefonach do allianzu...teraz to sie dopiero zacznie, ogledziny, rzeczoznawcy, wycena, naprawa...no poslac mnie na zakupy-glowa w chmurach i gotowe...szkoda gadac, wsciekla jestem i plakac mi sie chce...tylko klopotu kupe narobilam i tyle...jakby malo bylo na glowie teraz...

Wiem co czujesz bo ja w tamte wakacje rozwaliłam auto(moja wina) najważniejsze że tobie się nic nie stało, samochód napewno da się naprawić...głowa do góry!
 
reklama
No dobra-zaczne od razu od konkretow...uszkodzilam samochod...w dodatku dwa samochody-na wlasnym podworku -swoj i taty...nawet nie pytajcie jak:zawstydzona/y::-):zawstydzona/y: i cale popoludnie mi zeszlo a telefonach do allianzu...teraz to sie dopiero zacznie, ogledziny, rzeczoznawcy, wycena, naprawa...no poslac mnie na zakupy-glowa w chmurach i gotowe...szkoda gadac, wsciekla jestem i plakac mi sie chce...tylko klopotu kupe narobilam i tyle...jakby malo bylo na glowie teraz...

Hania-mysle ze powinnas isc na rozmowe i probowac-grunt to miec zajecie a do tego jeszcze zdobedziesz doswiadczenie w takiej dzialalnosci-jesli sami zamierzacie potem pensjonat czy zajazd budowac to jak najbardziej powinnas to brac i podgladac, rentgenem w oczach wokol glowy! bedzie jak znalaz za kilka lat! O ciazy nie wspominaj, a moze szefowa bedzie normalna babka i nawet o to nie spyta-w koncu nie jestes mloda mezatka to moze nawet o to nie zahaczy...

Marzenixx-kochanie-do Twojej pracy ten film to powinna byc klasyka i motyw przewodni-on pokazuje dokladnie to co przezywa dziecko alkoholika w roznych etapach zycia-wiec jako zadanie domowe-masz zdobyc film i ogladnac...jest psychologicznie pokrecony, ale tak wlasnie sie dzieje-jak nie masz skad go wziac to podaj na privie adres a ci podesle-mam plytke.

!
jejku kropeczko to mialas przeboje do samego rana!! ale nic sie nie stresuj napewno wszystko dobrze sie skonczy:tak: ja jeszcze nie jezdzea juz sie boje ze na kogos wjade heheheh:tak:

popieram to co do hanki napisalas , tez tak uwazam, a ze nie lubie sie rozpisywac to sie podpisuje :-)

a co to za filmik dla mnie?? ni wiem o jaki chodzi, cos przeoczylam????:confused:
 
Do góry