No dobra-zaczne od razu od konkretow...uszkodzilam samochod...w dodatku dwa samochody-na wlasnym podworku -swoj i taty...nawet nie pytajcie jak
:-)
i cale popoludnie mi zeszlo a telefonach do allianzu...teraz to sie dopiero zacznie, ogledziny, rzeczoznawcy, wycena, naprawa...no poslac mnie na zakupy-glowa w chmurach i gotowe...szkoda gadac, wsciekla jestem i plakac mi sie chce...tylko klopotu kupe narobilam i tyle...jakby malo bylo na glowie teraz...
Hania-mysle ze powinnas isc na rozmowe i probowac-grunt to miec zajecie a do tego jeszcze zdobedziesz doswiadczenie w takiej dzialalnosci-jesli sami zamierzacie potem pensjonat czy zajazd budowac to jak najbardziej powinnas to brac i podgladac, rentgenem w oczach wokol glowy! bedzie jak znalaz za kilka lat! O ciazy nie wspominaj, a moze szefowa bedzie normalna babka i nawet o to nie spyta-w koncu nie jestes mloda mezatka to moze nawet o to nie zahaczy...
Marzenixx-kochanie-do Twojej pracy ten film to powinna byc klasyka i motyw przewodni-on pokazuje dokladnie to co przezywa dziecko alkoholika w roznych etapach zycia-wiec jako zadanie domowe-masz zdobyc film i ogladnac...jest psychologicznie pokrecony, ale tak wlasnie sie dzieje-jak nie masz skad go wziac to podaj na privie adres a ci podesle-mam plytke.
!