reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

starania się - watpliwości..

hej dziewczyny;-)
cos nie mam ostatnio weny do pisania...... musze prace dkonczyc pisac wkoncu bo czas mnie goni ..... a tak mi to wolno idzie ze szok....:baffled:

kropeczko milo mi ze o mnie pytasz..... jestem caly czas, czytam na bierząco... ale jakos tak cichutko siedze....

rozmawiacie o wadze dzis widze .... ja zawsze mialam pare kilo w tylku wiecej, ale z roku na rok lekko chudne i podejrzewam ze na starosc bede chuda jak mama..... a wolalabym byc gruba niz chuda na stare lata bo jakos nie bardzo mi sie podobaja starsze babki takie wychudzone ale wiem ze tak juz maja genetycznie,... moje siostry tez sa szczuple..... takze ja pewnie tez bede ale co z tego skoro celulit jest z gory na dol:baffled:
to kończ szybciutko tą pracę i wracaj do nas:-)
 
reklama
jestem ładna, szczupła, mam czy oddychać, mam super faceta, dom z duzym ogrodem na wsi, dobra prace, planuje kupic samochod w tym lub przyszłym miesiacu, normalnie miod malina i orzeszki, zyc nie umierac, urodzona w czepku, czego sie nie dotkne to wychodzi, niczego mi nie brakuje.... a jednak....:-(


jesu kobito w kompleksy nas wszystkie wpedzilas......

coz..... ja tez jestem ładna, powodzenie mialam zawsze nawet jak jeszcze nie wiedzialam ze jestem ladna :eek: mam cudownego męża..... cudowne siostry.... zdrowie ktore niejedna moglaby pozazdroscic.....dobrze mi sie zyje choc nie mam jeszcze swojego domu.....nawet mieszkania swojego jeszcze nie mam , mam nadzieje ze sie dorobimy niedlugo.... ale zawsze mialam w zyciu pod gore, przeszlam tyle co obdarowalabym was polowe..... ale nauczylam sie z tym zyc, ucze sie pokory..... i nie wierze ze mozna miec wszystko... zawsze czegos brakuje..... i nie chodzi tu o rzeczy materialne czy kase.....
ale jestem szczesliwa mimo wszystko bo wiem ze i tak dostalam wiele....
jedyne czego mi brakuje to prawdziwej przyjazni ....
dlatego jestem tu z wami, bo przy was nie trzeba udawac ze wszystko jest ok......:sorry2:
 
jesu kobito w kompleksy nas wszystkie wpedzilas......

coz..... ja tez jestem ładna, powodzenie mialam zawsze nawet jak jeszcze nie wiedzialam ze jestem ladna :eek: mam cudownego męża..... cudowne siostry.... zdrowie ktore niejedna moglaby pozazdroscic.....dobrze mi sie zyje choc nie mam jeszcze swojego domu.....nawet mieszkania swojego jeszcze nie mam , mam nadzieje ze sie dorobimy niedlugo.... ale zawsze mialam w zyciu pod gore, przeszlam tyle co obdarowalabym was polowe..... ale nauczylam sie z tym zyc, ucze sie pokory..... i nie wierze ze mozna miec wszystko... zawsze czegos brakuje..... i nie chodzi tu o rzeczy materialne czy kase.....
ale jestem szczesliwa mimo wszystko bo wiem ze i tak dostalam wiele....
jedyne czego mi brakuje to prawdziwej przyjazni ....
dlatego jestem tu z wami, bo przy was nie trzeba udawac ze wszystko jest ok......:sorry2:
ja chcialabym tylko miec mojego mezczyzne i dziecko..... i Was... :-) zanim trafiłam tutaj bylam na forum o poronieniach.... ciesze sie że zawitałam do Was:-)
 
20:-) ja za to jestem z kwietnia:-)


pewnie że masz czas:tak:ja już też zaczynałam w twoim wieku myśleć o dzidzi i mam synka:-)


jesu kobito w kompleksy nas wszystkie wpedzilas......

coz..... ja tez jestem ładna, powodzenie mialam zawsze nawet jak jeszcze nie wiedzialam ze jestem ladna :eek: mam cudownego męża..... cudowne siostry.... zdrowie ktore niejedna moglaby pozazdroscic.....dobrze mi sie zyje choc nie mam jeszcze swojego domu.....nawet mieszkania swojego jeszcze nie mam , mam nadzieje ze sie dorobimy niedlugo.... ale zawsze mialam w zyciu pod gore, przeszlam tyle co obdarowalabym was polowe..... ale nauczylam sie z tym zyc, ucze sie pokory..... i nie wierze ze mozna miec wszystko... zawsze czegos brakuje..... i nie chodzi tu o rzeczy materialne czy kase.....
ale jestem szczesliwa mimo wszystko bo wiem ze i tak dostalam wiele....
jedyne czego mi brakuje to prawdziwej przyjazni ....
dlatego jestem tu z wami, bo przy was nie trzeba udawac ze wszystko jest ok......:sorry2:



racja zdrowie najważniejsze:tak:no i co do przyjaźni wielka racja dlatego też jestem tu z wami bo u siebie to nie mam dobrych koleżanek a co dopiero przyjaciółki a jak tu jakieś są to ciężko się wbić mają już swoje znajomości a te za panny są ok.40 kilometrow o de nie:-(ale jesteście wy co już sie tak nie smuce:-)
 
Super:-) umawiaj się umawiaj, zaufany a przede wszystkim dobry gin to podstawa!

zgadzam sie z Domelką w 100%!
Super Loree ze sobie o nim przypomnialas :-)

Faktycznie mało jak na taki wzrost. Ja zawsze ważyłam 52 kg, co przy moich 168 cm było w sam raz. W ciąży przytyłam ponad 20 kg i teraz ciągle ważę 60 kg. Uważam,że to za dużo i nie umiem zrzucić. Od tygodnia się ograniczam w jedzeniu i piję różne herbatki ziołowe i już mam 0,5 kg mniej. Niby nic a jednak motywacja jest, więc się trzymam. Wszystko dlatego,że chcę przed drugą ciążą jakoś wyglądać, bo jak znów przytyję 20kg to będzie szok.



Umówiłam się na piątek. Zobaczymy jak będzie wyglądała wizyta i co powie o tych moich plamieniach przed @.


Z wagą to rzeczywiście jest tak,że chyba żadna baba nie jest z siebie zadowolona. Ale moje włosy mi się podobają. Tylko trzeba mieć fajnego fryzjera!

Loree-zaraz tu padne! jak Ty masz 168 i 60 kg i jednego dzieciaczka-ciąze za soba to z czego ty nie jestes zadowolona!!! No zwariuje zaraz-ja chcialabym po ciazy miec 60 kg..
Ja .tez uroslam na 168 i zwykle wazylam okolo54-55-kilo...to bylo super....potem kolo 25 lat troszke mi tu i tam przybylo i wazylam ostatnimi czasy 56-58 i bylo ok.... ...zas przed slubem stres/nerwy i schudlam na 54-fajnie bylo byc znow lekkim...a najmniej wazylam w doroslosci 52 kilo-po operacji-ale wtedy bylam niezafajna...wszyscy mowili, ze za chuda...bo u mnie jest taki klopot ze mam spory tylek i mocne nogi-i jak chudne to zwykle nie w tych partiach tylko od pasa w gore-szczegolnie cycki leca, klatka..., obojczyki stercza...taki nieproporcjonalny ludek sie ze mnie robi;-)
Najlepiej mi bylo z 56-58 kg, wtedy mam proporcjonalna figure. teraz urosla mi oponka i jest to dla mnie nowosc, bo brzuch zawsze mialam jak deseczka plaski...ale to dlatego ze nie cwicze, nie ruszam sie z tym kolanem od grudnia w sumie i slodyczy tez nie odmawaim...czas na zmiany-musze schudnac!

Nie dość,że jesteś chuda to jeszcze masz cycki duże! A ja jestem za gruba a cycków nie mam w ogóle. Ktoś na górze chyba coś pomieszał, to nie tak miało być :wściekła/y:

no zaraz cui dam 60 kilo przy 168 to nie jest gruba!!!!!! bo sie obraze!!!!

20:-) ja za to jestem z kwietnia:-)

jej jaka ty mlodziutka jestes.....jak ja pomysle o czym myslamam 11 lat temu to ...powiem tak-ostatnią rzeczą bylo dziecko i macierzynswto...

jestem ładna, szczupła, mam czy oddychać, mam super faceta, dom z duzym ogrodem na wsi, dobra prace, planuje kupic samochod w tym lub przyszłym miesiacu, normalnie miod malina i orzeszki, zyc nie umierac, urodzona w czepku, czego sie nie dotkne to wychodzi, niczego mi nie brakuje.... a jednak....:-(

no i jeszcze Domelko jestes skromna:-)
Tak trzymaj! grunt to wlasciwa samooocena i poczucie wartosci! podoba mi sie!

jak narazie u mnie tez jest ok jestem ładna(tak myśle:-D)mam fajna figure słodkiego synka uroczego przystojnego męża(jak dla mnie) auto fajne dom na włąsność duże podwórko moj M prace na podwórku(bo ma warsztat stolarski) no i tylko teraz jeszcze wyczekać drugiego dziecka i jestem spełnioną kobietą:tak:ale tak bez pochwałek też i są problemy nie zawsze tak z górki aby to mieć też człowiek musi się napracować i tak będzie dokońca życia jeszcze dużo niespodzianek nas czeka:-(

No kolejna szczesciara!!!!

hej dziewczyny;-)
cos nie mam ostatnio weny do pisania...... musze prace dkonczyc pisac wkoncu bo czas mnie goni ..... a tak mi to wolno idzie ze szok....:baffled:

kropeczko milo mi ze o mnie pytasz..... jestem caly czas, czytam na bierząco... ale jakos tak cichutko siedze....

rozmawiacie o wadze dzis widze .... ja zawsze mialam pare kilo w tylku wiecej, ale z roku na rok lekko chudne i podejrzewam ze na starosc bede chuda jak mama..... a wolalabym byc gruba niz chuda na stare lata bo jakos nie bardzo mi sie podobaja starsze babki takie wychudzone ale wiem ze tak juz maja genetycznie,... moje siostry tez sa szczuple..... takze ja pewnie tez bede ale co z tego skoro celulit jest z gory na dol:baffled:

Marzenixx-nie narzekaj-laska jestes przeciez jak sie patrzy!!!Masz fajna figurke i nie przesadzaj z celulitem...
Kochanie-kiedy badasz malza? Moze bede miala z kim wyniki porownac...na razie znam kingusi tylko...
 
ja chcialabym tylko miec mojego mezczyzne i dziecko..... i Was... :-) zanim trafiłam tutaj bylam na forum o poronieniach.... ciesze sie że zawitałam do Was:-)
mi do szczescia rowniez potrzebny tylko moj mąż, siostry no i dziecko.... reszte sie dorobie bo zdrowa jestem i pracowita..... choc ostatnio troche leniwa:sorry2:

na wszystko w zyciu musialam czekac, wiec wiem ze na dziecko tez troche poczekam... ale wiem ze warto.... ostatanio sobie myslalam ze co mi sie tak ze wszystkim spieszy... mam wrazenie ze zycie mi przez palce ucieka a ja ni nie robie..... tylko czekam nie wiadomo na co.... a przeciez tyle jest pieknych rzeczy dookola , tylko trzeba je umiec dostrzec... eh..... szukam swojej drogi i cos kretaona jakas bo nie moge znalesc....

a ty jestes po poronieniu??
 
cześć kobietki

no i byłam u gina...nawet u dwóch...właśnie obydwoje stwierdzili że mam najprawdopodobnej PCO....q......a!!! Jak to usłyszałam od pierwszego to stwierdziłam, że może się pomyliła przecież chodze od niej od kilku miesięcy, wielokrotnie robiła mi usg i nic....więc od razu umówiłam sie na wizytę do innego- chciałam porówna no i też mi powiedział to samo....no i co mam teraz zrobić? zajdę wogóle w ciążę??? jakie są szanse przy PCO....szlag mnie zaraz trafiii....
 
...szukam swojej drogi i cos kretaona jakas bo nie moge znalesc....

??

wczoraj w tv sluyszlaam taki tekst...ze w zyciu wazne sa emocje, pragnienia, uczucia, odruchy....to sie liczy i to ma sens...nie ma sensu szukac sensu zycia samego w sobie bo tego i tak sie nie odnajdzie...moze podobni ez droga?
 
-

Marzenixx-nie narzekaj-laska jestes przeciez jak sie patrzy!!!Masz fajna figurke i nie przesadzaj z celulitem...
Kochanie-kiedy badasz malza? Moze bede miala z kim wyniki porownac...na razie znam kingusi tylko...


slonko ja ide z malzem w przyszlym tygodniu jakos, albo w tym.... jeszcze nie wiem dokladnie bo on ma wyjazd sluzbowy i dokladnie nie wiem kiedy ale napewno jakos niedlugo to porownamy sobie ;-)
 
reklama
No urzędy były dzisiaj dla mnie łaskawe. Przyjeli wszystkie pisma bez marudzenia i poprawiania co bardzo rzadko się udaje.


Od dłuższego czasu Hanka tylko gdzieś biega! Co wpadnie na BB to od razu ucieka. Co za baba;-)

I będę tak mieć do czerwca bo dopiero wtedy będziemy skladać papiery o pozwolenie na budowę.
Masiakra.

Dziewczyny-mam pytanie do wszystkich ktore badaly meza...tzn jego nasienie:-):-D
Jak jest zwykle % plemnikow dobrycjh a jaki uszkodzonych???
Jak bylo na wynikach Waszych m???
Bo te nasze sa niezadobre-podobno,- ale niewiele odstaaja od wartosci referencyjnych...
ilosc o prawidlowej budwie 8,7 % (wartosc refenercyjna >10%)
ilosc o nieprawidlowej bud. 91,3 % (referencyjna <90%) czyli roznica 1,3 %...

Mój
- procent plemników o prawidlowej budowie: 90%
- 10% ze zmianami w obrębie główki i wici
- ruchliwość po upłynnieniu 75% ruch, 25% bezruch lub słaby ruch
- ilość plemników w ml: 128 mln 400 tyś.
BYDLE ROZPŁODOWE

nie mam podanych wartości referencyjnych
 
Do góry