Ta doktor chyba już nie pracuje w żadnym szpitalu,przyjmuje prywatnie,prowadzi badania naukowe i pisze artykuły.Jest to lekarz od problemów np.z hormonami.
Ja trafiłam do niej z polecenia 6 lat temu miałam małą nadżerkę i wszyscy lekarze chcieli mi ją zamrażać itp a ta doktor wyleczyła mi ją lekami tzn.globulki i hormony.Po nadżerce nie ma śladu nawet i w dwa cykle się z tym uporałam.
Moja koleżanka rodziła w szpitalu na żelaznej i miała zagwarantowany tam poród bo chodziła tam do szkoły rodzenia.Opłaciła 1500zł za poród rodzinny i chyba sale jednoosobową.Moja są sąsiadka pracuje w tym szpitalu jako położna.
Dacie rade a jak będziesz się żle czuła to nie ma się co zastanawiać tylko na zwolnienie.Ja mam podobną sytuacje mała pensja duża premia i prowizja.I wiem że na zwolnieniu będą marne grosze ale mam to w nosie będzie skromnie najwyżej na życie wystarczy.
1.dzieki sloneczko za info,wyslalam Ci wiadomosc na prv.
2.jak juz bede w ciazy i bede zle sie czula,to nie bede sie zastanawiac,co to,to nie!ale nie pojde na l4 tylko dlatego,zeby szefowi zrobic na zlosc,bo i sobie zrobie na zlosc.
a tak przy okazji,dziewczyna,ktora wczoraj razem ze mna na dywaniku wyladowala,juz nie wytrzymala presji (bo u nas czesto jest "niezbyt mila atmosfera"
) i zlozyla wymowienie.szef nie chcial podpisac!
laska ma sie jeszcze zastanowic przez weekend czy nie zmieni zdania,ja sie tylko zastanawiam dlaczego on nie wyciaga wnioskow z takich akcji.
dzieki dziewczyny, ale nie smutam sie, wiedzialam ze nic z tego i sie nie nastawialam, chyba pierwszy raz... wiec jest ok
chyba zaczyna mi sie zmieniac myslenie i juz sie tak nie nakrecam.....;-)
dobrze,ze sie trzymasz!ale jakby co,my tez Cie mozemy potrzymac
no wiesz lecialam samymi epitetami na siebie więc sama denerwowalam sie ze ktoś mnie opieprza to przestawałam myślec o pierdolach
pamietaj,jesli samoopieprz nie bedzie dawal rezultatow,to mozesz na nas liczyc!!;-)
to jest ta moja złota rybka !!!! o smaku czekoladowym z babanami i wiurkami czekoladowymi - nie bylo za słodkie!!!! :-)
wyglada przepieknie!!ale mam ochote na cos slodkiego!!
Jak chcesz lekarza ze św. Zofii to wybierz się do babka medica
BabkaMedica - Przychodnia dla kobiet i dzieci NZOZ - zdrowie rodziny w najlepszych rkach
mają troszkę drogo ale większość lekarzy jest z żelaznej: np. dr Zioło(bardzo dobry lekarz), dr Rodzeń, dr Dembowiecka - Ochman, dr Joanna Pieles i wielu innych
tutaj są nazwiska lekarzy pracujących w babce
BabkaMedica - Przychodnia dla kobiet i dzieci NZOZ - zdrowie rodziny w najlepszych rkach
dziekuje Ci bardzo za info :-) wyglada na to,ze dobrze wyszukalam sobie lekarza w necie,bo zapisalam sie do dr Ziolo w babce medica
mam wizyte 9 maja.
a z tego co wiem,dr Rodzen juz jest z madalinskiego,a nie z zelaznej.
Marzenko, ja sie nie denerwuję, tylko jestem w*ona!! Mam dość. I to nawet nie mam przy sobie chłopa żeby się wypłakać!!! Nie jestem ze stali czy kamienia i mam dość udawania przed wszystkimi w około że wszystko jest dobrze, opdpowiadania na kolejne pytania a kiedy wy , co u was, co się nie staracie?!?!?!?! A Ch* TO KOGOS OBCHODZI!!!! co mam powiedzieć: że nie możemy, że się tak wychodzi, czy że odkładamy do pięćdziesiątki bo stwierdziliśmy że najpierw Kariera?? Dlaczego musze odpowiadać im wszystkim uciekając wzrokiem gdzie popadnie ze ściśniętym gardłem że jest "ok, nie ma na razie kiedy bo M. wyjezdza i w ogóle". Mam ochotę im powiedzieć w twarz" nie wasz zasrany interes"
Wygadałam się...
sorki, idę się wypłakać
kurcze,wiem,ze lzy sie same cisna...i nie ma sie do kogo przytulic,ehhhhh
moj M mial wyjechac w sobote,a dzis okazalo sie,ze wyjezdza juz jutro o 5 rano,wiec nie mamy nawet dnia dla siebie,bo pranie nie zrobione,nie wyprasowane,a co dopiero,zeby sie pakowal,noc nas chyba zastanie.
bedzie dobrze...musi byc.
zawsze trzeba patrzec na tych,ktorym bylo/jest trudniej wtedy latwiej nam zniesc nasze problemy...
bylam w weekend u rodziny M.laska 38 lat,jej maz 42,nie moga miec dzieci.nikt sie bardzo nie wypytywal,bo nie chcielismy robic przykrosci,ale sami zaczeli "nie odkladajcie tej decyzji,bo zostaniecie,tak jak my...",okazalo sie,ze sie leczyli dlugo,jezdzili po lekarzach,nie wiem,czy robili in vitro,bo glupio mi bylo tak pytac wprost i to przy calej rodzinie,ale laska przy rozmowie sie poplakala i wyszla,a facet z drzacym glosem powiedzial,ze on nawet nie umie sobie wyobrazic,jakby sie cieszyl,jakby mieli dziecko,nie wie,co by zrobil ze szczescia.wiem tylko tyle,ze teraz sie boja pojsc na in vitro,bo boja sie wad genetycznych plodu...przykre to bardzo.wrocilam do domu,jakby mnie ktos pobil...widzialam ten przeszywajacy bol w ich oczach...
dzieki,tez zapisuje stronke!
Szafirku- ja chyba nie wystartuje z Toba w lipcu:-((((
Boze czy ja wogole kiedys sie doczekam....
strasznie przykro mi sie robi,jak czytam takie rzeczy :-( Tobie nalezy sie dzidzia i to juz!I to taka grzeczna jak aniolek,co ciagle powtarza "kocham cie mamusiu"...
i tak bedzie!ja w to wierze...jak nie naturalnie,to inaczej,wazne,ze z milosci.
daj znac jak tylko bedziecie miec wizyte u androloga.
zgadzam się w pełni, jak można dawać takie rady??? Każdy robi tak jak chce i jak czuje
Ja uważam, że wiele młodych kobiet czuje insntynkt macierzyński i jeśli tak jest to nie powinny się wstrzymywać!
a ja mam tak,ze bardzo chce...mam swira,ogladam sie za wozkami,malymi dziecmi,laze po sklepach z ubrankami,ale jak pomysle,ze juz teraz mam byc w ciazy,to mnie jakis lek ogarnia...
tez tak macie??pytam te dziewczynki,ktore jeszcze nie maja dzidzi.moze ja jestem jakas inna,ze tak bardzo boje sie drastycznej zmiany w moim zyciu,a moze jeszcze nie jestem na to gotowa?
Witam
Ja właśnie ze swoim się staram o nowego aniołka, niedługo idę do ginekologa i mam małe wątpliwości. Zrobiłam dwa testy i jeden wyszedł pozytywny,a drugi negatywny....
Czy to dobrze?
witam :-)
juz dziewczynki wspomnialy,ze trzeba sprawdzic czulosc obu testow,czy sa takie same i pojsc na betke.
przytulam...
dobrze,ze gin chociaz sensowny,to juz polowa sukcesu.
Witam Was dziewczyny
Mam na imie Magda i podczytuję trochę Wasz wątek.
Na razie jeszcze się nie staramy ale już na wakacje sa takie plany wiec moze dołacze do Was wtedy-jesli mnie przyjmiecie w swoje grono
Tym czasem pisze do Was w sprawie tego odchudzania.
Sama od poniedziałku zaczynam stosowanie diety i ćwiczenia i tak jak kolezanka tu pisze chciałabym schudnąc od 10 do 15 kg.
Dostałam dietke od kolezanki która przetestowała ja na sobie i w 14 tygodni(na tyle rozłozona jest dieta) schudła 10 kg
Jeśli któraś z Was miałaby ochote też ją wypróbować to moge ja przesłać dalej na maila bo dosyc duzo tego tam jest(informacje,przykładowe przepisy)
Pozdrawiam serdecznie,Magda
witamy :-) przylacz sie do nas juz teraz,jest tu kilka staraczek jeszcze nieaktywnych ;-) ja tez sie do nich zaliczam.a do do dietki,to ja dziekuje za diety cud.nie wierze w nie,bo przy tak krotkiej diecie,a drastycznej spala sie zamiast tlusczu miesnie,a jak jest mniej miesni,to spada zapotrzebowanie energetyczne ogranizmu i efekt jojo murowany!
Siemacie Lachonarium
Przez ostanie dni miałam taki wir, że qurwa nie wiem jak się nazywam.
zawsze jak wpadasz robisz wir i zawsze piszesz,ze mialas wir.wiatru tylko narobisz,a my tu wczoraj na Ciebie czekalysmy...dobrze,ze chociaz zyczenia odebralas ;-)
bawcie sie dobrze i przytulajcie fantazyjnie - tylko bez LODOW hahaha
ja to bez??! kolezanka nie czytala watku "mozliwe?",wiec jest niedouczona! trzeba lapac do raczki,a potem wlozyc do dziurki i dzidzia gotowa ;-)