reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

starania się - watpliwości..

cześć dziewczynki!
ja już dostałam plamień więc @@@ zbliża się niestety...kurcze a już miałam małą nadzieję....Mam takie brązowe upławy więc nie mam pewnie na co liczyć...:-( dziś 27dc....A tak właściwie to mam takie głupie pytanie... od kiedy zaczynacie liczyć 1 dc...od plamień czy od pierwszego dnia silnego krwawienia? bo ja mam ciągle z tym problem- czy dużo upławów ( nie do końca takich krwawych) to jeszcze stary cykl czy już nowy???
Myślę że te upławy powinnaś zaliczyć do starego cyklu.Pierwszy dzień cyklu jest wtedy gdy pojaw się krwawienie.
 
reklama
cześć dziewczynki!
ja już dostałam plamień więc @@@ zbliża się niestety...kurcze a już miałam małą nadzieję....Mam takie brązowe upławy więc nie mam pewnie na co liczyć...:-( dziś 27dc....A tak właściwie to mam takie głupie pytanie... od kiedy zaczynacie liczyć 1 dc...od plamień czy od pierwszego dnia silnego krwawienia? bo ja mam ciągle z tym problem- czy dużo upławów ( nie do końca takich krwawych) to jeszcze stary cykl czy już nowy???
witaj Karo!!
dziewczyny pisały kiedys tu na forum że 1dc liczy sie od silnego krwawienia a plamienia zalicza sie do poprzedniego cyklu,
 
mam nadzieję że to nic groźnego i szybko się wyleczę. Tylko już mi nie starcza sił na staranie... myślenie czy @ przyjdzie czy nie, jak nie ma to ciągłe testy, rozmyślania czy to ciąża czy stres. Zamiast cieszyć się z każdej chwili życia towarzyszy ciągłe myślenie o dziecku, owulacji, liczenie dni płodnych i przytulanki w te dni. Nie chcę żeby dziecko stało się moją obsesją, chcę go ale nie ma siłę i za cenę spokoju. Bo nie tylko dziecko da mi szczęście.
jakbym siebie słyszała też tak myśle a jak długo sie staracie już??
 
dzięki dziweczyny za odpowiedź bo miałam już wątpliwości....

w poniedziałek jestem umówiona do nowego gina w klinice leczenia niepłodności...mam nadzieję na profesjonalne podejście do tematu... Zrobię jeszcze raz badania hormonalne i chciałabym wreszcie mieć pożądny monitoring...
 
dzięki dziweczyny za odpowiedź bo miałam już wątpliwości....

w poniedziałek jestem umówiona do nowego gina w klinice leczenia niepłodności...mam nadzieję na profesjonalne podejście do tematu... Zrobię jeszcze raz badania hormonalne i chciałabym wreszcie mieć pożądny monitoring...
napewno lekarz podejdzie fachowo do sprawy i w mig poprowadzi cię przez wszystkie badania i fasolka niedługo zamieszka pod twoim serduszkiem:tak::tak:
 
Haniu najlepsze życzenia!!!

Kiedy mamy na to ognisko przyjechać??? Drewno na ognisko nazbierałaś???

Coś ostatnie dni mam strasznie zabiegane. w weekend pracowałam, potem musiałam w przyśpieszonym tempie zrobić praktyki w szkole (bawiłam się w nauczycielkę), jeszcze na uczelni musiałam się pokazać... a dzisiaj najpierw z małżem kupowaliśmy kwiatuszki do doniczek (ustawiam je przed domem przy wejści, mieszkam jakby w piwnicy, więc weijścei do domy mam z boku i trzeba zejść w dół po schodkach, więc jak nie ma kwiatków, to jest tak szaro i brzydko:sorry:), potem mężuś je wsadzał, a ja sprzątałam domek, zjedliśmy obiadek i dopiero teraz udało mi się usiąść...
Jutro idę do frzjerki i zastanawiam się czy nie poczynic jakiś większych zmian, bo juz od dłuższego czasu mam taką samą fryzurkę...??? Kolor na pewno zostawię, ale może coś inaczej przyciąć?? idę do nowej fryzjerki, to może ona cosik wymyśli...:tak:

Mam nadzieję dziwuch, że te fasolki co się zapowiadają to będę:tak::-D trzymam za to kciuki
 
reklama
witaj kropeczko , ja tylko na sekundke.....
wczoraj ogladalam program , gdzie facet mial (przez zly tryb zycia) 92 % uszkodzonych plemnikow a wlasciwie ich glowek.... lekarze-specjalisci powiedzieli ze jest duza mozliwosc ze dzieci poczete moga sie miec wady genetyczne..... nie chce cie straszyc i smutac ale odrazu mi sie to nasunelo po twoim pytaniu.... wiec moze skontaktuj sie z jakims specjalista niech moze cos dokladniej powie....

buziaki :*** ja uciekam bo musze wkoncu prace dyplomowa napisac...


Hola hola....

Takie obawy to trza miec 20 lat temu. Tera jest cywilizacja tak zwana i nie ma co kropeczki straszyc.


Kropeczko kochanie
Nic sie nie boj. Wady genetyczne kazdy moze miec. Fakt ze uszkodzony plemnik sie do tego przyczynia, ale wlasnie dlatego wymyslili madrzy ludzie IMSI. Ta metoda wyklucza uszkodzone plemniki z zaplodnienia, wiec nie boj nic. Macie troche tych dobrych plemniczkow wiec jest z czego wybrac.


buziaki
 
Do góry